Get 20M+ Full-Text Papers For Less Than $1.50/day. Start a 14-Day Trial for You or Your Team.

Learn More →

Dynamiczne i symboliczne oblicza kognitywistyki: sposoby integracji

Dynamiczne i symboliczne oblicza kognitywistyki: sposoby integracji Przegld Filozoficzny ­ Nowa Seria R. 22: 2013, Nr 2 (86), ISSN 1230­1493 DOI: 10.2478/pfns-2013-0052 Joanna Rczaszek-Leonardi Slowa kluczowe: symbole, poznanie, kognitywistyka, informacja, komputacjonizm, psychologia ekologiczna I. Historyczne korzenie dwóch podej do poznania Psychologia poznawcza a kognitywistyka Poniszy opis przemian historycznych bdzie dotyczyl psychologii poznawczej. Jest ona jedn z najistotniejszych dziedzin wspóltworzcych kognitywistyk (cognitive sciences)1, czyli do mlod dziedzin bdc zintegrowanym programem badania ukladów poznajcych. Wielu historyków nauki uwaa, e pocztków wspólczesnej psychologii poznawczej i nauk o poznawaniu zaley upatrywa w tym samym okresie: w polowie ubieglego wieku (np. Eysenck, Keane 1990). Mimo e czynniki wplywajce na wyodrbnienie obu dziedzin oraz na zmiany w nich zachodzce róni si (przede wszystkim wzgldn istotnoci i rozloeniem akcentów), jednak psychologia poznawcza i kognitywistyka s na tyle silnie powizane, e zmiany paradygmatów badawczych i dominujcych teorii w jednej z nich musz odbi si na drugiej. Dlatego, mimo e dla wielu badaczy nowoczesna psychologia poznawcza to zapewne po prostu cz kognitywistyki, definiowanej jako nauka 1 W psychologii polskiej termin cognitive sciences ma do burzliw histori przekladu. Próbowano wprowadza rozmaite odpowiedniki: od terminów ,,nauki poznawcze", ,,nauki o poznaniu", ,,nauki o poznawaniu" po neologizmy takie jak ,,kognityka". W ostatnich latach wydaje si, e jzyk polski niejako sam wybral najdogodniejsz form i czsto uycia formy ,,kognitywistyka" przewysza czsto uycia innych terminów. Twórcy nowych kierunków studiów na polskich uczelniach take decyduj si na t nazw. Joanna Rczaszek-Leonardi o systemach ,,przetwarzajcych informacj", poniej poka, e nurty psychologii poznawczej niezwizane z takim rozumieniem systemu poznawczego zawsze informowaly kognitywistyk, a obecnie ­ wydaje si ­ coraz silniej na ni wplywaj. Zatem opisane tu napicia midzy alternatywnymi podejciami wewntrz psychologii poznawczej i próby wypracowania integracji podej s istotne nie tylko dla samej psychologii, ale dla calej kognitywistyki. Umysl jako maszyna liczca ­ klasyczna narracja narodzin psychologii poznawczej Najczciej spotykana narracja dotyczca pocztków psychologii poznawczej, obecna w podrcznikach z tej dziedziny (Solso 1991; Eysenck, Keane 1990) oraz niektórych podrcznikach historii psychologii (Leahey 2004), mówi o do naglym jej pojawieniu si w polowie ubieglego wieku. Historycy wymieniaj kilka czynników, których splot doprowadzil do wylonienia si nowego paradygmatu w badaniach nad umyslem. Tu przedstawiam krótko jedynie przyklady: a) czynników zwizanych ze zmianami ogólnych pogldów na nauk, b) czynników wewntrzpsychologicznych, oraz c) czynników zwizanych z rozwojem innych dziedzin nauki. Od strony metanaukowej, teorie socjologii nauki, te same, które opisywaly mechanizmy przemian paradygmatów naukowych (Polanyi 1946, 1958; Popper 1959, 1972; Kuhn 1962), jednoczenie podwayly podstawowe zaloenia pozytywizmu logicznego, wedlug których nauka to obiektywna obserwacja i generalizacja obserwacji zmierzajca do formulowania praw ogólnych. Uprawianie nauki zgodne z zasadami pozytywizmu logicznego przestaje by ,,wzorcem z Sèvres" dla nauki w ogóle. Zatem psychologia inna ni behawioryzm (aspirujcy do zgodnoci z dogmatami pozytywizmu logicznego) moe take ,,ksztaltowa sw naukow tosamo" (Eysenck, Keane 1990). Pogodzenie si z zalenoci obserwacji od przyjtych teorii zmienia take status nieobserwowalnych konstruktów obecnych w wyjanieniach, o których istnieniu wnioskuje si z mierzalnych wielkoci. To z kolei dodatkowo przyczynia si do uprawomocnienia nowego paradygmatu, który mimo polegania na takich konstruktach mógl by paradygmatem naukowym. Wewntrz dziedziny psychologii w polowie ubieglego wieku mona zauway rozczarowanie dominujcym paradygmatem behawiorystycznym. Behawioryzm z definicji nie zajmowal si tym, co w XX wieku stalo si jednym z najbardziej interesujcych psychologi tematów, a mianowicie wewntrznym yciem jednostki (Smith 1997). Narzdzia i metody badawcze rozwijane przez behawioryzm zdawaly si take malo uyteczne w badaniu tzw. wyszych czynnoci umyslowych, takich jak jzyk, rozumowanie, zloone procesy decyzyjne. Nie bez znaczenia byl te powojenny gwaltowny naplyw danych neuropsychologicznych, który przyczynil si do uzupelnienia wiedzy o funkcjonalnej roli mózgu w kontroli procesów poznawczych. Do wylonienia si nowego paradygmatu dopomogly ponadto czynniki zewntrzpsychologiczne, zwizane z rozwojem innych dziedzin nauki, takich jak jzykoznawstwo, informatyka, automatyka czy teoria informacji. Dostarczyly one nowych metafor i nowych poj, uznawanych za kluczowe zarówno dla powstania wspólczesnej psychologii poznawczej, jak i calej kognitywistyki (Barsalou 1992). Lachman, Lachman i Butterfield (1979: 525) widzieli t zmian paradygmatu w badaniach psychologicznych jako typowy przyklad rewolucji naukowej: ,,Our revolution is now complete and the atmosphere is one of normal science". Dywagacje na temat tego, czy byl to ,,revolutionary jump", czy raczej ,,rapid evolution" (np. Leahey 2004), wydaj si jalowe. Istotny jest fakt, e wielu badaczy zainteresowanych poznaniem i zachowaniem czlowieka przyjlo z entuzjazmem moliwo formulowania zalenoci na poziomie nieobserwowalnych bytów i zdarze umyslowych. Pojawily si nowe teorie, stawiano nowe pytania, formulowano nowe problemy badawcze. W krótkim czasie powstalo wiele metod eksperymentalnych, dopasowanych do wnioskowania z mierzalnych cech zachowania o wewntrznych reprezentacjach czy stanach umyslowych. W sposób rewolucyjny czy nie, zmiana paradygmatu rzeczywicie nastpila, czego skutkiem byl drastyczny spadek liczby bada eksperymentalnych prowadzonych w metodologii zalecanej przez behawioryzm oraz wzrost liczby bada weryfikujcych teorie, w których konstrukty i procesy umyslowe maj rol poj wyjaniajcych. Wylonienie si paradygmatu przetwarzania informacji bylo nierozerwalnie zwizane z rozwojem informatyki, co zdeterminowalo mylenie o moliwej formie wewntrznych stanów poznawczych. Sukcesy tej nowej dziedziny z jednej strony i pozorne podobiestwo funkcji wykonywanych przez komputery do niektórych funkcji poznawczych czlowieka z drugiej ­ przyblialy wizj moliwoci modelowania ludzkiego poznania przy pomocy sztucznych systemów inteligentnych. Wyobraajc sobie ten okres z perspektywy badacza ludzkiego umyslu, trudno nie odczu podobnego entuzjazmu, który kazal Herbertowi A. Simonowi przewidywa w roku 1957, e w cigu 10 lat wikszo teorii psychologicznych bdzie miala form programu komputerowego (Dreyfus 1972: 76). Z drugiej jednak strony, ów cisly zwizek teorii poznania z rozwojem maszyn liczcych spowodowal pochopne by moe przyjcie zaloenia o równowanoci procesów zachodzcych w naturalnych i sztucznych systemach. Zaloenie to zostalo wzmocnione przez zastosowanie do rozwaa o umyle twierdzenia o sprowadzalnoci wszelkich oblicze do uniwersalnej maszyny Turinga (Turing 1936). Joanna Rczaszek-Leonardi Charakteryzujc w kilku zdaniach to podejcie i abstrahujc od póniejszych istotnych modyfikacji, które nastpily w latach 90. (zainteresowanych odsylam do dowolnego podrcznika psychologii poznawczej, np. Solso 1991; Eysenck, Keane 1990), powtórzmy, e wedlug tego stanowiska umysl czlowieka jest systemem przetwarzajcym informacje. Informacje naplywaj ze wiata zewntrznego i s kodowane w postaci wewntrznych reprezentacji umyslowych, które maj charakter symboli i podlegaj przeksztalceniom wedlug regul formalnych zapisanych w umyle. Poznanie jest wic rodzajem oprogramowania (software), które mona ,,puci" na niemal dowolnej maszynie, a ona sama nie zmienia si fizycznie w wyniku realizacji programu. Poza metafor komputerow ­ w stron rodowiska Jednoczenie warto zauway inne aspekty powyszej zmiany paradygmatu, raczej pomijane przez historyków psychologii poznawczej i kognitywistyki. Po pierwsze fakt, e dokonala si ona przede wszystkim w USA. ,,Narodziny" psychologii poznawczej mogly mie miejsce tam, gdzie przynajmniej przez jaki czas byla ona nieobecna i gdzie rzeczywicie przez kilka dziesicioleci panowal paradygmat zabraniajcy wrcz zajmowania si wewntrznymi procesami umyslowymi jako czym obserwacyjnie nieweryfikowalnym. ,,Nowe" metody bada, motywowane ,,nowym" spojrzeniem na umysl jako system przetwarzajcy informacje, bez specjalnych wstrzsów i rewolucji lczyly si z nurtami badawczymi w Europie, gdzie behawioryzm nie byl podejciem dominujcym. George Miller, amerykaski badacz i wspóltwórca nowego paradygmatu, wspomina swoj wizyt w Oxfordzie na pocztku lat 60., podczas której po wygloszonej przez siebie tyradzie przeciw behawioryzmowi nie doczekal si najmniejszych prób obrony. ,,W Anglii jest tylko trzech behawiorystów" wyjanil mu Larry Weiskrantz, który zaprosil Millera, ,,i aden z nich dzi nie przyszedl" (Solso 1991, za: Baars 1986). W Europie zatem mona zaobserwowa wyraniejsz ciglo tradycji badania umyslu ­ od Helmholtza i jego niewiadomej inferencji w percepcji, poprzez Dondersa i jego pionierskie badania ,,chronometrii umyslowej" za pomoc noematachografu (urzdzenia do ,,rejestracji mylenia" w funkcji czasu), Kohlera z jego badaniami nad organizacj i reorganizacj procesów umyslowych, Piageta i jego bada nad rozwojem poznawczym jako modyfikacj struktur poznawczych, do Bartletta z jego studiami nad konstruktywn rol pamici, by wymieni choby kilka nazwisk i programów badawczych. Po drugie za, zmiana proporcji na korzy bada w metodologii motywowanej podejciem do umyslu jako do systemu przetwarzajcego informacj nie oznaczala, e metafora komputerowa byla jedyn alternatyw dla radykalnego behawioryzmu. Abstrahujc od nauki europejskiej, take w Ameryce Pólnocnej owa ,,ballada o rewolucji" nie jest jedyn narracj, która moe przedstawia rozwój bada nad umyslem. Istnial bowiem jeszcze inny wany nurt, jeden z nielicznych, które zachowaly ciglo z wczeniejszymi nurtami badawczymi nad natur umyslu na gruncie amerykaskim i rozwinly je w dziedzinie psychologii jako nauki empirycznej, mianowicie psychologia ekologiczna. James Gibson, poprzez ucznia Williama Jamesa, Edwina B. Holta, kontynuowal idee radykalnego empirycyzmu Jamesa, od lat 50. tworzc, wraz z Eleanor Gibson, równolegly paradygmat badawczy rozwijajcy si w Stanach Zjednoczonych wlaciwie przez caly czas tryumfalnej dominacji podejcia opartego na metaforze komputerowej (Heft 2001). Mimo e badacze z nim zwizani eksplorowali rónorodne aspekty poznania, takie jak koordynacja ruchowa, uczenie si, pami, percepcja wzrokowa, percepcja i produkcja mowy, rozwizywanie problemów, poznanie spoleczne, rozwój poznawczy ­ jest rzecz znamienn, e w podrcznikach psychologii poznawczej, jeli w ogóle wzmiankuje si psychologi ekologiczn, czyni si to wlaciwie wylcznie w rozdzialach dotyczcych percepcji wzrokowej, tak jakby Gibson i jego uczniowie nie aspirowali do tworzenia alternatywnego nurtu w myleniu o poznaniu. Niektóre za podrczniki historii psychologii, jak np. popularny tekst Leahey'a, który midzy rokiem 1980 a 2004 doczekal si szeciu wyda, w ogóle pomijaj nurt gibsonowski. Przypomnijmy w skrócie jego glówne twierdzenia, odróniajce to podejcie od dominujcego nurtu przetwarzania informacji (dokladniejszy opis znajduje si np. w Gibson 1966, 1979; Reed 1996; Heft 2001). Psychologia ekologiczna Jamesa i Eleanor Gibsonów wychodzi od zaloenia o aktywnoci organizmu w rodowisku. Zajmuje si przede wszystkim relacj wzajemnej zalenoci poznania i dzialania w okrelonym otoczeniu: ,,Ask not what is in your head but what your head is inside of" (Mace 1977). rodowisko, w którym wyewoluowal system poznawczy czlowieka, jest dla niego ródlem pragmatycznie ustrukturyzowanej informacji, sterujcej jego dzialaniem. Czlowiek bezporednio postrzega tzw. afordancje, czyli moliwoci dzialania oferowane przez sytuacj, nie ma zatem potrzeby ,,przetwarzania" informacji. W zwizku z owym zainteresowaniem sprzeniem percepcji i dzialania psychologia ekologiczna krytykowana byla jako podejcie niezdolne do konstruowania wyjanie tzw. wyszych procesów poznawczych, wymagajcych procesów pamiciowych, jednak naley tu wspomnie choby prace Esther Thelen i Lindy Smith z lat 80. i póniejszych, nad rozwojem kategoryzacji u dzieci, w których ródel tworzenia kategorii upatruje si w schematach dzialania. Take Walter Freeman, prowadzcy badania nad pamici wchow u królików, odegnywal si od koniecznoci proponowania symbolicznych reprezentacji umyslowych (zob. np. Freeman, Skarda 1990). Joanna Rczaszek-Leonardi Psychologia ekologiczna miala take swoje wlasne powizania z dziedzin sztucznej inteligencji, a przede wszystkim z robotyk: wspomnijmy choby prace Randy'ego Beera nad ewolucyjnym przystosowaniem ukladów autonomicznych (Beer, Galagher 1992; Beer 1995) czy Rodney'a Brooksa nad slynnym ju dzi Herbertem ­ robotem, którego dzialania nie s zaporedniczone przez wewntrzne przetwarzanie symboliczne, lecz s bezporednio sprzone z percepcj: Herbert showed many instances of using the world as its own best model and as a communication medium. The remarkable thing about Herbert is that there was absolutely no internal communication between any of its behavior generating modules. Each one was connected to sensors on the input side, and an arbitration network on the output side. The arbitration network drove the actuators (Brooks 1990: 9). Wedlug Gibsona, to zmiana struktury bodców w czasie jest informatywna (w przypadku wzroku ­ tzw. optic flow) i ­ dodajmy ­ aktywnie wywolywana przez podmiot, natomiast modelem zachowania jest model sprzenia aktywnoci podmiotu z warunkami zewntrznymi, a wiec model dynamiczny. Te dwa nurty wspólistnialy przez kilkadziesit lat ­ do rzadko, przynajmniej jeli chodzi o pimiennictwo psychologiczne, wchodzc w bezporednie spory (cho zob. Fodor, Pylyshyn 1981; Turvey i in. 1981; oraz Turvey, Carello 1981), rzadko te proponujc konkurencyjne modele tych samych zjawisk. Zauwamy bowiem, e system poznawczy, którym zajmuje si nurt przetwarzania informacji, jest przede wszystkim zaprztnity ,,wyszymi czynnociami poznawczymi", to umysl matematyka lub szachisty, postawiony przed logicznie trudnymi, lecz dobrze zdefiniowanymi zadaniami. Natomiast system poznawczy, którym interesuje si psychologia ekologiczna, to raczej system poznawczy zwierzcia, oportunistycznie i w sposób adaptacyjny dzialajcy w zastanym rodowisku, niepotrzebujcy jego modelu do sterowania dzialaniem (,,using the world as its own best model"), realizujcy procesy pamiciowe poprzez trwal modyfikacj sprzenia ze rodowiskiem. T rónic wida wyranie take w systemach inteligentnych, konstruowanych przez oba podejcia, które albo maj form programów rozwizujcych problemy logiczne, albo form dzialajcych inteligentnie automatów. Inaczej zatem rozumie si tu zarówno ,,system poznawczy", jak i to, co jest ,,zachowaniem inteligentnym". Jak okazalo si w ostatniej dekadzie bada nad poznaniem czlowieka, granica midzy tymi rodzajami zachowa adaptacyjnych moe by mniej ostra, ni si wydawalo (por. Clark 2006; Auletta 2011). Aspekt symboliczny i aspekt dynamiczny poznania Jak wspomnialam wyej, pocztkowa dominacja modelu przetwarzania informacji wizala si zapewne z tym, e rozwijajce si szybko maszyny liczce stwarzaly moliwo modelowania procesów przypominajcych procesy poznawcze czlowieka. Zaloenie o ,,symbolicznoci" reprezentacji umyslowych, o tym, e owe reprezentacje przetwarzane s za pomoc regul formalnych, zostalo wic niebezporednio poparte tym, e moliwe jest konstruowanie maszyn, które uywajc takich wlanie symbolicznych reprezentacji, wykazuj ,,inteligentne" zachowania. Takiego metodologicznego ulatwienia nie miala za psychologia ekologiczna, gdy nie zakladala istnienia dyskretnych i latwo identyfikowalnych reprezentacji symbolicznych, a raczej ­ jak powiedziano powyej ­ koncentrowala si na dynamicznych zalenociach miedzy aktywnoci organizmu w rodowisku a pobieran przez niego informacj. Zarówno proces zbierania danych, jak i ich analiza s w tym podejciu bardzo trudne, gdy dotycz czasowego przebiegu procesów, czsto wieloczynnikowych, nie redukujc ich do nielicznych, dobrze okrelonych zmiennych. Dopiero w latach 80. do bada zachowania zastosowano na szersz skal modele zloonych ukladów dynamicznych (Haken 1977, 1990; Haken, Kelso, Bunz 1985; Kugler i in. 1980; Thelen i in. 1987; zob. te przegld w: Thelen, Smith 1994; Kelso 1995). Wykorzystujce zjawisko samoorganizacji i skoncentrowane na opisie dynamiki modele zaczly obejmowa szeroki zakres zjawisk, takich jak percepcja i produkcja mowy (Fowler 1980; Kelso i in. 1984), koordynacja ruchowa i uczenie si motoryczne (Warren 1984; Kelso i in. 1990; Schöner, Kelso 1988), rozwój motoryczny i poznawczy (Thelen i in. 1987; Thelen, Smith 1994), a póniej take rozwizywanie problemów (Stephen i in. 2009) czy nawet koordynacj midzyludzk (Turvey 1990; Schmidt i in. 1990; Schmidt, O'Brien 1997; Riley i in. 2011). Dopiero wtedy zatem warto opisowa, wyjaniajca i predyktywna owych modeli zbliyla si do modeli ,,algorytmicznych", wywodzcych si z podejcia przetwarzania informacji ­ cho do dzi, wydaje si, akcenty s rozloone w inny sposób. Z jednej wic strony, w dominujcym paradygmacie mamy ujcie poznania w symbole i formalne reguly przeksztalcania symboli, z drugiej za, w paradygmacie psychologii ekologicznej ­ uchwycenie ewolucji sprzenia zachowania ze wiatem zewntrznym w czasie, opis dynamiki owego zachowania, adaptowanej do rodowiska fizycznego i spolecznego. Kade z tych podej wyjania wany aspekt poznania czlowieka, jednak obydwa s krytykowane za to, e nie s w stanie samodzielnie stworzy calociowego modelu. Joanna Rczaszek-Leonardi Krytyka metafory komputerowej Ju w kocu lat 70. i na pocztku 80. elegancka i podana z pocztku cecha ,,informatycznych" modeli umyslu, mianowicie formalizacja operacji umyslowych w postaci symboli i regul ich przeksztalcania, zaczla budzi wtpliwoci: kto lub co w systemie poznawczym odpowiedzialny jest za interpretacj owych symboli? W jaki sposób operacje umyslowe odnosz si do rzeczywistych przedmiotów i zdarze wiata zewntrznego oraz jak przekladaj si na dzialania organizmu wobec tych przedmiotów? Jednym z bardziej znanych eksperymentów mylowych pokazujcych ten problem byl tzw. Chiski Pokój Searle'a (1980), za wkrótce potem (1990) Steven Harnad opublikowal artykul The Symbol Grounding Problem. Uogólniajc, w obu pracach autorzy twierdz, e interpretacja symboli rzekomo znajdujcych si w umyle nie jest spraw oczywist i e ugruntowania symboli nie uzyska si pozostajc na poziomie opisu syntaktycznego. Twierdzenia te byly zgodne z wczeniejsz krytyk moliwoci sztucznej inteligencji sformulowan przez Dreyfusa (1965, 1972), który wskazywal, e redukcja ,,wiedzy" inteligentnych istot ywych do zbioru dyskretnych symboli formalnych jest niemoliwa. Wkrótce powstaje wiele prac krytycznych wobec komputerowego modelu umyslu oraz moliwoci stworzenia sztucznej inteligencji w ramach metafory komputerowej (zob. np. Searle 1992; Dreyfus 1992; Kelso 1995). Kolejny problem modeli przetwarzania informacji polegal na tym, e im bardziej oddalano si od dobrze okrelonych, ,,algorytmizowalnych" problemów w stron funkcji poznawczych lecych u podstaw rozpoznawania przedmiotów, orientacji w przestrzeni, nabywania umiejtnoci czy koordynacji dzialania, tym owe modele stawaly si mniej przydatne. Co prawda, jak wspomniano powyej, tymi zjawiskami z powodzeniem zajmowala si psychologia ekologiczna, jednak ich jednoznaczne rozgraniczenie, czyli oddzielenie ,,wyszych" procesów rozumowania od ucielenionego dzialania, czsto nie bylo latwe. Ostatnie wyniki bada wskazujcych na istotno ucielenienia systemu poznawczego, czyli zaleno ,,reprezentacji poznawczych" (czymkolwiek by one byly) od dzialania czlowieka w rodowisku, wiadcz o tym, e takie rozdzielenie moe by wrcz niemoliwe. Krytyka podejcia ekologicznego Z drugiej za strony, zajmujca si przede wszystkim okreleniem natury dynamicznego sprzenia systemu poznawczego z otoczeniem psychologia ekologiczna take nie stworzyla zadowalajcego, calociowego modelu systemu poznawczego. Podejcie to bylo intensywnie wykorzystywane w badaniach wrodzonych przystosowa czlowieka do dzialania w rodowisku fizycznym, co zgodnie z zaleceniem Gibsona polegalo przede wszystkim na badaniu, jakie zloone zmienne, charakteryzujce wane dla czlowieka cechy, s bezporednio pobierane ze rodowiska i w jaki sposób determinuj zachowanie (np. Lee 1976; Warren 1984; Fowler 1980). Modyfikacje owych przystosowa w trakcie dowiadczenia (Thelen, Smith 1994) i uczenia si (Zanone, Kelso 1997) take byly przedmiotem bada, lecz krytycy przewanie uwaali, e to nie wystarczy, by wyjani celowe zachowania np. wobec wytworów czlowieka, do których system poznawczy nie mial szans przystosowa si w procesie ewolucji. Sfera spolecznych zachowa take przez dlugi czas pozostawala poza obszarem zainteresowa psychologii ekologicznej (cho patrz Reed 1996). Jak wspomniano wyej, problematyczne bylo take zaloenie, e bez odniesienia do jakich stalych struktur umyslowych bdziemy w stanie wyjani zjawiska pamici, uczenia si, czy wreszcie ­ zdolno do ,,wyszych" procesów rozumowania (czyli inteligentnych zachowa ,,szachisty"). Innymi slowy, wtpiono, czy system o architekturze Herberta bdzie kiedykolwiek w stanie zagra w szachy lub udowodni twierdzenie matematyczne. Zasadne wydaje si zatem pytanie: czy fenomen inteligencji, czyli adaptacyjnego wzrostu zloonoci struktur i zachowania, mona wyjani bez odwolania si do symboli? Czy mona poprzesta na opisie dynamiki? Rodzaje integracji: podejcie modularne i komplementarne Wydawa by si moglo, e skoro oba typy wyjanie sprawdzaj si w przypadku specyficznych funkcji poznawczych, kade z tych podej znajdzie po prostu swoj nisz. Na tym polegaly pierwsze próby integracji: zakladano, e poznanie da si podzieli na ,,symboliczne" i ,,dynamiczne" moduly, których dzialanie bdzie wyjaniala odpowiednia dla nich teoria. Ju w roku 1976 Urlich Neisser podkrelal znaczenie psychologii gibsonowskiej dla ekologicznie trafnego modelu poznania, w rónych fazach cyklu poznawczego przypisujc róne znaczenie konstruktywistycznemu i bezporedniemu modelowi percepcji (Neisser 1976). W jego pracy Multiple Systems z 1994 roku obraz poznania zloonego z uzupelniajcych si modulów jest jeszcze bardziej wyrany. Neisser wyrónia podsystemy odpowiedzialne za róne funkcje poznawcze: nawigacja w otoczeniu kierowana jest przez `gibsonowskie' mechanizmy percepcji bezporedniej, za konstruowanie modelu wiata, rozpoznawanie i rozwizywanie abstrakcyjnych problemów przez symboliczny system podobny do proponowanego w ramach metafory komputerowej2, natomiast poznanie Pojawiajce si w tym okresie doniesienia o istnieniu wzrokowego systemu ,,brzusznego" i ,,grzbietowego" stanowily dodatkowe uzasadnienie dla takich rozrónie (Goodale, Milner 1992). Joanna Rczaszek-Leonardi spoleczne odbywa si przy pomocy jeszcze innego dedykowanego systemu, cile sprzgnitego z funkcjonowaniem emocjonalnym. W przypadku wyszych funkcji poznawczych te trzy podsystemy wspólpracowalyby ze sob, w rónym stopniu angaujc si w wykonanie (Neisser 1994). Taka integracja mialaby sens, gdyby: 1) kade z podej (symboliczne i dynamiczne) bylo samowystarczalne przynajmniej dla wyjaniania niektórych funkcji poznawczych, oraz 2) gdyby rzeczywicie udalo si podzieli poznanie na takie moduly. Jednak w obliczu przedstawionej wyej ,,niesamodzielnoci" eksplanacyjnej obu typów wyjanie ­ w terminach symboli i w terminach dynamiki ­ integracja przez postulowanie dynamicznych i symbolicznych podsystemów nie zdaje egzaminu. Z jednej strony, pozornie calkowicie symboliczne, formalnie opisywalne rozumowanie jest zawsze zwizane z ucielenionym systemem, z drugiej za opis zachowania w terminach dynamiki wydaje si gubi zdolno odrywania si od bezporedniej stymulacji otoczenia i zdolno do przestrzegania abstrakcyjnych regul. T konkluzj wydaje si potwierdza McClelland (2009), analizujc nowsze modele integrujce symboliczne i dynamiczne aspekty poznania, tzw. modele hybrydowe (gdzie dynamika realizowana jest przez sieci neuropodobne, za stron ,,symboliczn" realizuj algorytmiczne systemy produkcji). Twierdzi on, e modele te, pocztkowo pomylane jako integrujce, zdaj si bardziej koncentrowa na tym, w jaki sposób rozdzieli zadania na ,,skladowe" symboliczne lub dynamiczne, ni na tym, w jaki sposób procedury dynamiczne i symboliczne mialyby wspóldziala. Jednak coraz czciej podejmowane w kognitywistyce próby formulowania takich hybrydowych modeli (ACT-R, czy wczeniejsze próby integracji modeli sieci neuropodobnych z poziomem symbolicznym ­ Smolensky 1988; Kawamoto 1993 ­ oraz, niezbyt udane, próby wlczenia symboli w funkcjonowanie systemów ,,gibsonowskich" ­ Greeno 1994) wiadcz o tym, e okrelenie relacji symbolicznego i dynamicznego funkcjonowania staje si coraz pilniejsze i coraz wicej teoretyków i badaczy widzi w tym warto lub nawet ­ w obliczu krytyki kadego z podej ­ konieczno. Tendencje te motywowane s z jednej strony przez najnowsze dane empiryczne, wskazujce, e nawet, zdawaloby si, bardzo abstrakcyjne rozumowania formalne zale od budowy i funkcjonowania realizujcego je systemu (patrz np. efekt SNARC ­ Deahaene i in. 1993), z drugiej za przez logiczn konkluzj, e adaptacyjna koordynacja dynamicznie wspólpracujcych elementów wymaga przenoszenia w czasie i przestrzeni funkcjonalnych ogranicze ich dzialania ­ problem ten obecny jest zarówno na poziomie koordynacji dziala jednostki (Bernstein 1967; Pattee 1982), jak i koordynacji dziala midzy jednostkami (Pattee, Rczaszek-Leonardi 2012; Rczaszek-Leonardi, Nomikou, Rohlfing 2013). Czy zatem moliwa jest glbsza ni wspóldzialanie modulów integracja dynamicznego i symbolicznego opisu ukladów poznajcych? Twierdz tutaj, e tak, oraz e takie próby integracji byly podejmowane, ale z rónych przyczyn nie trafily do glównych nurtów teoretycznych. Aby to zrozumie, naley si cofn do pocztków rewolucji poznawczej i przyjrze podstawowym pojciom, które utworzyly fundament nauk o poznawaniu. Integracja: podejcie komplementarne Biorc pod uwag owo jednoczesne ,,zapotrzebowanie" na symboliczno i algorytmiczne przetwarzanie z jednej strony, oraz potrzeb ugruntowania owych symboli w dynamicznym systemie, biorcym udzial w dynamicznych zdarzeniach i dzialaniach z drugiej, i biorc pod uwag obecno problemu integracji tych aspektów w literaturze przedmiotu ju od koca lat 70., jest rzecz dziwn, e jedno z bardzo niewielu (jeli nie jedyne) podejcie, które nie tyle polczylo te dwa aspekty, co raczej nigdy ich nie rozdzielalo, nie zyskalo szerszego uznania. Ju w latach 60. mona zauway, szczególnie wród teoretyków informacji w organizmach ywych, e nie wszyscy zgadzali si z koncepcj noników informacji w organizmach ywych jako formalnych bytów, dyskretnych i oderwanych od jakiejkolwiek dynamiki, czyli takich, na jakich operuj maszyny liczce3. Michael Polanyi w swoim artykule Life's Irreducible Structure z 1968 roku pisze, e kady system fizyczny, którego zachowanie ma by funkcjonalne, podlega dwóm rodzajom kontroli. Pierwszy z nich to nieuniknione poddanie si ogólnym prawom fizyki, dotyczce wszelkiej materii; drugi jednak ma natur historyczn, nie uniwersaln: s to ograniczenia naloone na t naturaln, podporzdkowan prawom fizyki dynamik, które w sposób funkcjonalny ograniczaj stopnie swobody systemu. Opisanie struktury systemu, wyznaczajcej warunki brzegowe dzialania praw fizyki, w tych samych terminach, co same prawa, sprawia, e traci si cech selektywnoci owych ogranicze. W zasadzie mona chyba myle o nich jako o powstalych w procesie dziejcym si na innej skali czasu i dlatego nieredukowalnych do opisu w terminach praw fizyki tu i teraz. Powstaly one bowiem w wyniku dzialania tyche praw oraz procesu selekcji ­ procesu historycznego, nieodwracalnie ksztaltujcego (,,in-formujcego") system, w taki sposób, e jego struktura odzwierciedla wymogi rodowiska4. 3 Warto tu zauway, e komputery konstruowane byly w ten sposób, by ich dynamika nie wplywala na wynik oblicze, czyli aby byla maksymalnie kontrolowana. Inaczej mówic, w przypadku klasycznych komputerów nie pozostawia si dynamice czci ,,pracy" potrzebnej do dotarcia do rozwizania. 4 Wida tu zgodno z myl Gibsona o dostrajaniu zmyslów do rodowiska. Joanna Rczaszek-Leonardi (...) if the structure of living things is a set of boundary conditions, this structure is extraneous to the laws of physics and chemistry which the organism is harnessing. Thus the morphology of living things transcends the laws of physics and chemistry (Polanyi 1968: 1309). Zatem dwa rodzaje opisu s konieczne w przypadku organizmów ywych: opis ich dynamiki w terminach praw fizyki oraz opis warunków brzegowych wyselekcjonowanych w procesie ewolucji. Doprecyzowanie tego, jak ma wyglda ów ,,zewntrzny" wobec uniwersalnych praw opis, pojawia si w pracach Pattee'ego, a wczeniej von Neumanna. Von Neumann istnienie oddzielnych struktur, bdcych ,,upionymi" (quiescent) opisami, uwaa za warunek konieczny adaptacyjnej ewolucji systemu, znów odróniajc je od dynamiki, któr struktury te kontroluj: information in the form of non-dynamic symbolic constraints (,,quiescent" descriptions) must be distinguished from the construction dynamics they control in order to allow open-ended evolution (Pattee 2006: 225). Pattee nazywa ten drugi model modelem symbolicznym, gdy struktury te s replikowalne i niezmienne w czasie (przynajmniej w skali czasu kontrolowanej przez nie dynamiki). System tworzony przez takie struktury jest, wedlug Pattee'ego, ,,jzykiem" w sensie ogólnym, podstawowym (generalized language; zob. np. Pattee 1972). S to struktury fizyczne, które maj zdolno rekonstruowania systemu (von Neumann 1966), ale nie dlatego, e zapisany w nich jest kompletny schemat owego systemu, lecz dlatego, e ,,ujarzmiaj" dynamik, wi odpowiednie stopnie swobody w ten sposób, by powstala funkcjonalna struktura lub zachowanie. Dlatego: It is useless to search for meaning in symbols without complementary knowledge of the dynamics being constrained by the symbols (Pattee 1987: 337). Obydwa rodzaje opisów: opis w terminach dynamiki oraz opis ogranicze naloonych na t dynamik s zatem nieredukowalne do siebie nawzajem, komplementarne. Oba s konieczne, aby opisa natur organizmów ywych, w których funkcjonalne uksztaltowanie struktury i zachowania zapewnia adaptacj do warunków rodowiska. Naley jednak podkreli, e owa konieczno komplementarnych opisów nie jest tym samym, co kartezjaski dualizm. Prawa sformulowane na poziomie symbolicznym (prawa mylenia) nie mog stanowi pelnego wyjanienia procesów poznawczych, gdy zrozumienie symboli polega na zrozumieniu, w jaki sposób nakladaj one ograniczenia na dynamik. Nie jest wic tak, e z jednej strony mamy podlegajc prawom fizyki rzeczywisto cielesn, a z drugiej podlegajc prawom logiki rzeczywisto myli ­ w przypadku organizmów ywych zawsze istniej dwa komplementarne opisy tej samej rzeczywistoci: w terminach dynamiki i w terminach symboli, które stanowi przekazywalne ograniczenia nakladane na ow dynamik. Jest to take inny rodzaj dualizmu ni dualizm opisu, z którym mamy do czynienia w systemach przejawiajcych zjawiska emergentne (np. Kugler, Turvey 1987). W ich przypadku, motywacj dla zastosowania alternatywnego opisu jest wylanianie si nowych jakociowo struktur ze wspóldzialania elementów. Natomiast zasada komplementarnoci opisu tu przedstawiana ma podloe historyczne: ograniczenia powstaj w wyniku selekcji. Co wicej, zapis i przekazanie kontroli stopni swobody w czasie i przestrzeni wymaga istnienia struktury ograniczajcej wewntrz systemu, a nie tylko w jego opisie przez zewntrznego obserwatora. Jest to twierdzenie wykraczajce poza prace Pattee'ego, u którego ontologiczny status symbolu pozostaje niejasny, jednak wydaje si, e jego pojcia epistemic cut i semiotic closure (Pattee 1982, 2001) zgodne s z obrazem organizmów jako bytów ,,epistemicznych", zalenych od przekazywalnych ogranicze. Kwesti relacji tego dualizmu do komplementarnoci, z któr mamy do czynienia w opisie zjawisk na poziomie kwantowym, pozostawiam fizykom ­ Pattee w swoich pracach odnosi si take do tego problemu, wic ze sob te typy nieredukowalnoci (np. Pattee 1969, 2001). Nie trzeba jednak schodzi na poziom kwantowy ani te odnosi si do zjawisk samoorganizacji i emergencji, by wykaza konieczno tego rodzaju komplementarnoci, o jakim mowa wyej. Powtórzmy: niemono ujcia zjawisk replikacji i transmisji ogranicze jedynie w terminach praw fizyki wynika z ahistorycznoci tych praw, niemonoci (i niecelowoci) oddania w nich zjawiska funkcjonalnej selekcji ogranicze. Wica, kontrolujca rola struktury pamiciowej zaley od czego wicej ni to, e podlega ona prawom fizyki, zaley od historii tej struktury w danym systemie w danym rodowisku, na któr skladaj si nieodwracalne procesy selekcji naturalnej. Zauwamy, e selekcjonowany jest zarówno sposób, w jaki konkretna struktura ogranicza naturaln dynamik, jak i zdolno do jej replikacji i rzetelnego przekazywania ogranicze. Dobór odbywa si zatem zarówno na poziomie ,,znaczenia", czyli sposobu kontroli dynamicznych zdarze, jak i samej struktury oraz procesu jej powielania (Rczaszek-Leonardi 2009; Pattee, Rczaszek-Leonardi 2012). Z jednej strony wic, sama dynamika nie wystarczy do opisania funkcjonalnej organizacji nabytej przez organizmy w wyniku dowiadcze ze rodowiskiem (dowiadcze na rónych skalach czasu: ewolucji, rozwoju, uczenia si), stawiajc pod znakiem zapytania radykalny program psychologii ekologicznej. Z drugiej za, wydaje si, e zbyt pochopnie przyjto, e symbole, przez wielu uznane za konieczne w wyjanianiu adaptacyjnego wzrostu zloonoci (von Neumann 1955; ale te Polanyi 1968; Pattee 1968; Rosen 1969) czy zachowa inteligentnych (Newell, Simon 1976), s strukturami formalnymi. Joanna Rczaszek-Leonardi Sam postulat koniecznoci istnienia symboli w modelu poznania to oczywicie nic nowego: rozpoznanie jego roli w procesach poznawczych stanowilo przecie wlanie fundament wspólczesnej kognitywistyki. Z powyszego opisu wida jednak, dlaczego symbole pojawiaj si w dynamicznej, ciglej rzeczywistoci: s przekazywalnymi ograniczeniami rzeczywistej dynamiki. Wida take, e mylenie o nich w kategoriach symboli formalnych odrywa je od dynamiki, w której powstaly i któr kontroluj. Jak wic naley je rozumie? Symbol: redefinicja Wlaciwoci struktur symbolicznych w powyszy sposób sprzonych z dynamik zostaly opisane szerzej w innej pracy (Pattee, Rczaszek-Leonardi 2012), tu skoncentruj si na kilku cechach, które szczególnie wyranie ukazuj kontrast z formalnymi systemami symboli. Po pierwsze, owe symbole s strukturami fizycznymi. Przejcie od mylenia o nich w kategoriach struktur fizycznych do mylenia w kategoriach abstrakcyjnych konstruktów formalnych, tak latwo poczynione w GOFC5, nie jest krokiem banalnym. Struktury symboliczne od innych struktur fizycznych róni si jedynie histori w systemie, rol w ksztaltowaniu dynamicznych zdarze, która stabilizuje si w procesie selekcji. Zatem z racji swej fizycznoci, struktury owe zachowuj potencjal bycia przyczyn, wplywania na ksztalt dynamicznych zdarze. Po drugie, struktury te nie s ,,opisami", nie ,,zawieraj" treci. Metafora symbolu jako pojemnika na znaczenia, przekazywanego z jednej glowy do drugiej (Reddy 1979) czy z jednego organizmu do drugiego, nie sprawdza si w przypadku symboli rozumianych jako ograniczenia. Z drugiej strony jednak rozumienie symbolu jako ograniczenia pozwala mu zachowa cech intencjonalnoci: struktura fizyczna moe by ,,o czym", jeli dziala jako ograniczenie na dynamik systemu, wyselekcjonowane zgodnie z wymogami rodowiska. Czy wtedy struktura owa jest ,,o zachowaniu systemu" czy ,,o wymogach rodowiska"? W duchu gibsonowskiej psychologii ekologicznej moemy powiedzie, e jest o obu rzeczach jednoczenie: procesy ksztaltowania zachowania s nierozerwalnie zwizane z istniejcymi w rodowisku ograniczeniami. Zatem tak rozumiane struktury symboliczne s ograniczeniami (wizami) naloonymi na stopnie swobody dynamiki systemu, które wraz z ograniczeniami nakladanymi przez sytuacj steruj zachowaniem. Znaczenia symboli naley zatem poszukiwa nie w jakiej abstrakcyjnej relacji ,,odwzorowania" z jednego zbioru elementów (np. form symbolicznych) w drugi (np. odniesie Good Old-Fashioned Cognitive Science. lub cech semantycznych), lecz w wynikach dzialania owej ,,uksztaltowanej" dynamiki. Niemono zdefiniowania znaczenia poprzez takie odwzorowanie staje si do oczywista, gdy zdamy sobie spraw z nieokrelonoci wyniku dzialania ogranicze. W zloonym ukladzie dynamicznym ów wynik ­ m.in. z powodu nieliniowoci oddzialywa skladajcych si na dany system elementów, wraliwoci systemu na niewielkie zmiany parametrów itp. ­ jest w duym stopniu nieprzewidywalny. Z drugiej za strony, owo niedookrelenie, pozostawienie dynamice roli ,,realizacji" ograniczenia, powoduje naturaln adaptacj dzialania symbolu do okrelonej sytuacji. To z kolei jest cenn wlasnoci wiodc do ,,efektywnoci" systemów symbolicznych, czyli adaptacji tak okrelonego ,,znaczenia" do kontekstu (w przypadku jzyka patrz: Barwise, Perry 1983; systemów biologicznych: Pattee 1972; ogólnie: Rczaszek-Leonardi, Kelso 2008). Odbieramy w ten sposób symbolom cz ich ,,mocy sprawczej" w definiowaniu znaczenia. Nie musz one jednoznacznie okrela niezliczonej iloci zmiennych dynamicznych danego systemu: owa dynamika bowiem jest obecna (,,wiat swym wlasnym modelem"), za ograniczenia, ewoluujc w jej obecnoci, ,,korzystaj" z jej wlaciwoci. Systemy symboliczne rozumiemy zatem jako: hierarchical constraints which harness matter to perform coherent functions (Pattee 1972: 248), W sprytny sposób wykorzystujc ow dynamik, ograniczaj one swe dzialanie do niezbdnego minimum: good biological as well as good engineering design makes the maximum use of natural (non-informational) constraints and laws of nature, so that the control information can be kept to a minimum (Pattee 1982: 23). Po trzecie, ograniczenia nakladane przez struktury symboliczne mog mie rón sil ­ od dokladnego wyznaczenia wyniku dzialania, jak w przypadku komputerów, po lune nakladanie slabych ogranicze, zmieniajcych jedynie rozklad prawdopodobiestwa poszczególnych stanów. To dodatkowo komplikuje, a w drugim przypadku w zasadzie uniemoliwia, ujcie symboli i ich znaczenia w jakiekolwiek z góry ustalone relacje odwzorowania. Po czwarte wreszcie, cecha niecigloci symboli wynika z koniecznoci ich odtwarzania jako ogranicze, czyli replikowalnoci. Co, co ma by powtórzone, musi by w jaki sposób wyrónione jako struktura lub zdarzenie. Cecha ta wlaciwie nie kontrastuje z cechami symboli formalnych, w przypadku których nieciglo i replikowalno jest wlaciwie oczywista. Jednak w przypadku struktur i zdarze fizycznych wyrónialno i replikowalno jest nietrywialna i ­ jak zobaczymy niej, moe stanowi problem dla teorii poznania. Joanna Rczaszek-Leonardi Wydaje si wic, e podejcie które pozwalalo na pojciowe polczenie symbolu i dynamiki, istnialo co najmniej od czasów ,,rewolucji poznawczej" w latach 60. Pozostawalo w cieniu by moe dlatego, e jego akceptacja, wymagajca redefinicji pojcia symbolu, oznaczala zakwestionowanie prostego utosamienia struktur umyslowych z systemami formalnymi, lecego u podstaw metafory komputerowej umyslu (w jej ówczesnym ksztalcie). Taki ruch teoretyczny mógl by trudny w obliczu naglego rozwoju maszyn liczcych, znacznych rodków finansowych przeznaczanych na ich podstawie na tworzenie sztucznych systemów inteligentnych oraz pozornych lub rzeczywistych sukcesów w tej dziedzinie. II. Redefinicja symbolu a wspólczesna psychologia poznawcza: moliwoci i obowizki Co zatem mogloby obecnie skloni psychologów poznawczych i kognitywistów do odejcia od twierdze o sprowadzalnoci umyslu do operacji na symbolach formalnych i podjcia dialogu z wyraonymi ponad 50 lat temu propozycjami nierozlcznoci symbolicznych i dynamicznych aspektów poznania? Argumentów za dokonaniem takiego zwrotu jest wiele, i niektóre z nich staly si, mam nadziej, jasne w wietle powyszego wywodu. Nale do nich przede wszystkim wspomniane wyej mankamenty kadego z podej z osobna, a take rozwój nowych nurtów w psychologii poznawczej, bdcych konstruktywn reakcj na owe problemy. Nowe teorie psychologiczne próbuj si odnie do najwaniejszych zarzutów wobec teorii ,,symbolicznych" i ,,dynamicznych", usiluj budowa midzy nimi pomosty, wskazywa na moliwe mechanizmy ugruntowania symboli czy ,,usymbolicznienia" dynamiki. Nowe programy bada eksperymentalnych powstaj, by testowa te propozycje. Mam tu na myli przede wszystkim teorie poznania ucielenionego i rozproszonego oraz badania nimi inspirowane. Sytuujc proponowane podejcie na mapie teorii psychologicznych, mona stwierdzi, e jego zaloenia s czciowo przynajmniej zgodne z nurtem enaktywnym w psychologii (stanowicym jeden z wanych prekursorów ucielenionych teorii poznania ­ patrz np. Varela, Thompson, Rosch 1991). Perspektywa ta jest te zgodna z podstawowymi zaloeniami psychologii ekologicznej, dla której stanowi podane rozszerzenie w sfer tzw. wyszych procesów poznawczych i funkcjonowania spolecznego i jzykowego. Dynamika interakcji i sposoby jej funkcjonalnego ograniczania s take istotnym polem bada dla innego, do nowego nurtu, czciowo powizanego z podejciem poznania ucielenionego, mianowicie poznania rozproszonego (Hutchins 1995a, 1995b; Cowley, Valée-Turangeaux 2013). Naley jednak podkreli, e nie wszystkie programy badawcze w wymienionych podejciach dostrzegaj konieczno zmiany mylenia o umyle jako formalnym systemie symboli. Postulat redefinicji symbolu nie wychodzi bowiem bezporednio od tych nurtów, lecz, jak wskazano wczeniej, od teoretyków informacji w organizmach ywych. Wydaje si jednak, e niektóre z tych podej s (lub bylyby) zgodne z powyszym rozumieniem struktur symbolicznych, co wskazuj niej. Poznanie ucielenione W nurcie poznania ucielenionego kladzie si nacisk na istotno dzialania w funkcjonowaniu poznawczym (np. Gibson 1966; Varela, Thompson, Rosch 1991; Wilson 2002; Galagher 2005). Bada si przy tym zarówno rzeczywiste zachowanie organizmu, jak te podloe neurofizjologiczne owego zachowania. Obecnie coraz powszechniej w psychologii poznawczej przyjmuje si, e dzialania, realizowane przez konkretne cialo w konkretnym rodowisku, maj wplyw na poznanie, jednak wane jest, by rozróni dwa podejcia do ucielenienia we wspólczesnej psychologii poznawczej. Wedlug jednego z nich, nazwijmy je ,,symulacyjnym", aby wlczy cialo i jego wlaciwoci w ,,symboliczny" proces poznawczy, zastpiono statyczne reprezentacje poznawcze reprezentacjami dynamicznymi, czyli symulacjami sytuacji bodcowej oraz zachowania wlasnego i innych w danej sytuacji (np. Barsalou 2008). Drugi nurt, który kontynuuje tradycje gibsonizmu i enaktywizmu, skupia si raczej na naturalnej dynamice zachowania, dostosowanej do ogranicze sytuacyjnych (np. Varela i in. 1990; Fowler, Goldstein 1993; Thelen, Smith 1994). Zarówno dzialajcy organizm, jak i rodowisko zewntrzne w sposób aktywny i cigly ksztaltuj zachowanie, nie ma zatem potrzeby tworzenia ich symulacji. Powstaje natomiast potrzeba kontroli naturalnej dynamiki, której wynikiem jest koordynacja organizmu w konkretnej sytuacji. Pierwsze podejcie zachowuje wic pojcie reprezentacji umyslowej, ale zastpuje statyczne reprezentacje dynamiczn symulacj, która jest ródlem predykcji. W drugim podejciu istotne jest badanie rzeczywistego zachowania, realizowanego przez dany uklad fizyczny, nie za badanie jego wyniku (jak w behawioryzmie) ani te abstrakcyjnych struktur poznawczych, które nim zawiaduj (jak w klasycznej metaforze komputerowej oraz w podejciu symulacyjnym). Zatem tylko w podejciu drugim redefinicja symbolu przynosi wyrane korzyci, umoliwiajc integracj rzeczywistej dynamiki zachowania i sposobu kontroli jego funkcjonalnoci. Podejcie pierwsze stoi natomiast przed karkolomnym zadaniem okrelenia, w jaki sposób dynamika moe by zasymulowana przez system poznawczy, aby w sposób trafny przewidzie wynik wlasnych dziala i przyszle stany rzeczywistoci. Joanna Rczaszek-Leonardi Poznanie rozproszone Drugim nurtem we wspólczesnej psychologii poznawczej, który wie si z potrzeb uwzgldnienia dynamiki i sposobów jej funkcjonalnej kontroli, jest nurt poznania rozproszonego (np. Hutchins 1995), w którym podkrela si, e procesy poznawcze organizmu s od momentu pierwszego zetknicia ze wiatem zewntrznym sprzone i uzalenione od wspólobecnoci czlonków gatunku. Selekcja struktur i zachowa odbywa si zatem nie tylko w oparciu o kryteria efektywnoci poznania i dzialania jednostki, ale take o kryteria efektywnoci koordynacji, jak dziki danym strukturom czy zachowaniom mona realizowa (Christakis, Fowler 2009; Smaldino: w druku). Zatem podczas gdy w przypadku poznania ucielenionego przyjmuje si, e poznanie ksztaltowane jest przez dzialanie (okrelonego organizmu w okrelonym rodowisku), to w przypadku poznania rozproszonego wskazuje si na istotno ksztaltowania poznania przez wspóldzialanie z innymi. Proces ksztaltowania ma miejsce zarówno w czasie rzeczywistym, jak i w rozwoju, oraz w dluszych skalach czasu ewolucji kulturowej i biologicznej. System poznawczy jest zatem przez ewolucj, rozwój i dowiadczenia kulturowe przygotowywany do wspóldzialania. Jednostka jest wyposaona w mechanizmy ,,sprzgania" poznania w funkcjonalne uklady (Hutchins 1995), czyli w mechanizmy wspóldzialania (joint action) (Sebanz i in. 2006; van Schie i in. 2008; Galantucci, Sebanz 2009). Mimo intuicyjnego przewiadczenia o indywidualnej sprawczoci inteligentnych dziala, zasadne wydaje si zatem pytanie, czy indywidualny organizm jest jedyn moliw ,,jednostk poznawcz". Pojawiaj si liczne próby konceptualizacji poznania ,,poza mózgiem", sytuujcego si w interakcji ­ zarówno z innymi (Hutchins 2005; Hutchins, Johnson 2009; Cowley 2003; De Jaegher, Di Paolo 2007), jak i z artefaktami kulturowymi (Clark 2008; zob. take Cowley, Vallée-Tourangeau 2013). Podstawowy problem w nurcie rozproszonego poznania jest w zasadzie podobny do podstawowego problemu w nurcie poznania ucielenionego. Jest to problem funkcjonalnego sprzenia stosunkowo niezalenych elementów, majcych wlasn dynamik. Dlatego modele integracji ruchowej, zmyslowej i midzyludzkiej stoj przed podobnymi wyzwaniami (Kelso 1995; Sorkin i in. 2001; Schmidt, Richardson 2008; Bahrami i in. 2010; Migdal i in. 2012; Fusaroli, Rczaszek-Leonardi, Tylén: w druku). Zarówno indywidualne dzialanie, jak i wspóldzialanie, usytuowane w rodowisku, mona rozumie jako uklad dynamiczny podlegajcy funkcjonalnej kontroli. Skoro wedlug powyej przedstawionego podejcia glównym celem innego spojrzenia na to, czym jest symbol, jest wlanie rozwizanie problemu funkcjonalnej koordynacji, kontroli dynamiki wspóldzialajcych elementów w obliczu wyzwa rodowiska, moe ono w istotny sposób wspomóc owe nurty. Jednak redefinicja symbolu wie si take z nowymi problemami i kwestiami wymagajcymi pilnych rozwiza. Jeli bowiem przyznamy, e system poznawczy naklada jedynie ograniczenia na naturaln dynamik jednostki lub wspóldzialajcych jednostek, naley okreli t dynamik, wskaza jej charakterystyczne skale czasu i wlaciwoci. Funkcjonalne wizanie stopni swobody odbywa si na przynajmniej kilku skalach czasu, co czsto umyka badaczom skoncentrowanym na procesach tu-i-teraz, czyli takich, które mona obserwowa introspekcyjnie lub w laboratorium. Identyfikacja skal czasu Poniej wymieniam kilka z najistotniejszych skal czasu, ksztaltujcych relacje midzy symbolami a dynamik, co pozwoli zilustrowa stopie zloonoci, z jakim mamy do czynienia konstruujc teorie ukladów poznajcych. Skala czasu ewolucji biologicznej, gdzie (przekazywalne) geny dyryguj dynamicznymi procesami odpowiedzialnymi za konstrukcj fenotypu. W podejciu gibsonowskim ju ta skala czasu ma kluczowe znaczenie dla poznania, gdy to wlanie tu senses staj si perceptual systems (zmysly staj si ukladami percepcyjnymi), zdolnymi do wykrywania relewantnej informacji kierujcej zachowaniem (Gibson 1966, 1979). Badania nad ewolucyjnymi zmianami adaptujcymi gatunek do zmian rodowiska wpisuj si w ten nurt. S one prowadzone na gatunkach o krótkim cyklu rozwoju (obserwacja ewolucji w laboratorium) oraz np. przez porównanie dzikich i udomowionych zwierzt tego samego lub podobnych gatunków. Badania dotycz zarówno cech fenotypowych, jak i wzorców zachowania (Matos i in. 2000; Stryjek i in. 2012). Skala czasu ewolucji kulturowej, dotyczca glównie naszego gatunku, w której wytwory czlowieka i jzyk naturalny mog by postrzegane jako ,,konstrukcja niszy poznawczej" (Laland i in. 2001; Clark 2006). Wytwory czlowieka pelni funkcj trwalych (odtwarzalnych) ogranicze, do których czlowiek dostosowuje zachowania. Dowiadczanie ich i wplatanie w dzialanie kierunkuje zachowania (zarówno jednostkowe, jak i interakcyjne) w kulturowo okrelony sposób (Clark 2006; Rczaszek-Leonardi 2009). Zauwamy, e w ten sposób dynamika zachowania i interakcji kontrolowana jest w sposób niezwykle plastyczny. Nowe wzorce zachowa jednostkowych i interakcyjnych mog powsta znacznie szybciej, ni gdyby wymagalo to dostosowywania fenotypu w skali czasu ewolucji biologicznej. Skala czasu rozwoju osobniczego, w której uklad percepcja-zachowanie ksztaltowany jest dalej, od pierwszych dni w sposób kulturowo specyficzny, cile zwizany nie tylko z cigl interakcj z otoczeniem fizycznym, ale przede wszystkim z otoczeniem spolecznym (Aitken, Trevarthen 2001; Cowley 2003). Badania dotyczce tej pierwszej prowadzone s ju od dawna w ramach Joanna Rczaszek-Leonardi wymienionych wczeniej programów badawczych Eleanor Gibson, Esther Thelen i Lindy Smith lub Alana Fogela. Jednak i badania dotyczce interakcji maj ju do dlug tradycj. Pokazuj one, e ju od pierwszych dni po narodzinach (a nawet wczeniej) dziecko posiada mechanizmy dynamicznej synchronizacji z otaczajcymi je ludmi: koncentracji na twarzy i oczach innych osób (np. Field i in. 1982; Johnson i in. 1991; Farroni i in. 2003), imitacji (Meltzoff, Moore 1977), a nawet koordynacji zachowa w czasie w sposób umoliwiajcy ich naprzemienno (Murray, Trevarthen 1985). Owa podstawowa koordynacja jest w procesie kolejnych interakcji ze wiatem (Bernstein 1967; Thelen, Smith 1994; Zanone i Kelso 1997) oraz z innymi ludmi (Cowley 2003; Rczaszek-Leonardi i in. 2013) modelowana w sposób prowadzcy do rozwoju funkcjonalnych zachowa. Ten drugi rodzaj koordynacji w przypadku czlowieka w sposób kluczowy zaley od jzyka, ksztaltujcego uwag i wspólne zachowania w kulturowo specyficzny sposób (Rczaszek-Leonardi 2010, 2011; Rczaszek-Leonardi, Cowley 2012; Fusaroli i in. 2013). Skala czasu biecych dziala jednostki i grup jednostek jest kolejn istotn skal czasu, najbardziej chyba interesujc psychologów, a take ­ z racji jej dostpnoci w polu wiadomoci ­ filozofów. Wedlug powyszej konceptualizacji, struktury symboliczne s zdarzeniami fizycznymi zanurzonymi w ,,naturaln" dynamik systemu. W tej skali czasu owa ,,naturalna" dynamika jest obecnie coraz czciej przedmiotem bada. S to zarówno kontynuacje pionierskich bada nad percepcj i dzialaniem oraz wspóldzialaniem w nurcie gibsonowskim (Fowler 1980; Kelso 1995; Turvey 1990; Schmidt, Richardson 2008), jak i badania nad podstawami interakcji w komunikacji jzykowej (np. Shockley i in. 2003; Dale, Kirkham, Richardson 2011) i synchronizacji dzialania, zarówno automatycznej (Schmidt i in. 1990; Richardson i in. 2007), jak i celowej (Riley i in. 2011; Konvalinka i in. 2010). Bardzo interesujce s badania interakcji w konkretnych zadaniach (zarówno prostych zadaniach percepcyjnych, jak i zloonych problemach), z jednoczesnym pomiarem behawioralnych (zachowania automatyczne), neuronalnych i fizjologicznych parametrów uczestników oraz synchronizacji tych parametrów (patrz np. Tognoli i in. 2007; Dumas 2011; Konvalinka i in. 2010; Tylén i Fusaroli 2012), czy koordynacj czasowych i czstotliwociowych charakterystyk mowy (Fusaroli i in. 2012; Rczaszek-Leonardi i in.: w przygotowaniu). Poznanie tych zachowa ,,rojowych" u ludzi jest konieczne, aby zrozumie, jak póniej owa ,,bazowa" synchronizacja jest ksztaltowana przez sytuacj oraz róne formy komunikacji (Rczaszek-Leonardi, Cowley 2012; Fusaroli i in. 2010; Fusaroli i in.: w druku). Powysze przyklady nie wyczerpuj zbioru istotnych skal czasu wlaciwych dla dynamik dostosowywanych przez system poznawczy do dzialania w rodowisku, jednak ju nawet te wymienione daj obraz o ogromnej zloonoci. Sprawy komplikuj si jeszcze bardziej, gdy zdamy sobie spraw, e owe dynamiki nie s od siebie niezalene: np. bieca dynamika tu-i-teraz jest, owszem, ,,naturaln dynamik", lecz uformowan w procesach dziejcych si w wolniejszych skalach czasu. Z drugiej za strony, kryteria selekcji owych ogranicze na wolniejszych skalach czasu (ewolucyjnej, kulturowej, ontogenetycznej) zale od tego, jak dobrze jednostki mog dziki nim koordynowa swoje zachowanie i wspóldzialanie tu-i-teraz. Jak radzi sobie z tak wywolujc zawrót glowy zloonoci? Wydaje si, e w takiej sytuacji wlaciwie jedynym sposobem konstrukcji teorii oddajcej t zloono jest symulacja komputerowa (Cangelosi, Parisi 2002). Jednak czy zwrócenie si znów ku komputerom w procesie tworzenia teorii poznania nie jest ­ po calej powyszej tyradzie o nieadekwatnoci metafory komputerowej jako modelu dla umyslu czlowieka ­ kapitulacj? Byloby tak tylko wtedy, gdybymy uznali, e to zdolno komputerów do algorytmicznego przetwarzania danych jest cech podan w tworzeniu modeli poznania. W przedstawianym tu podejciu to jednak inne cechy dzialania komputerów s kluczowe: nie jest to ich zdolno do implementacji formalnych systemów logicznych, lecz zdolno modelowania zloonych procesów dynamicznych: ciglych, nieliniowych oddzialywa, procesów stochastycznych i procesów selekcji. Forma teorii psychologicznej: granice przewidywalnoci Tworzc teori poznania w postaci symulacji dynamiki ograniczanej przez struktury symboliczne, naley pogodzi si z tym, e odkrywane wedlug niej prawa i generalizacje bd mialy inn form ni przewidywane w latach 60. przez Simona programy komputerowe. Zalómy bowiem nawet, e zidentyfikujemy wszelkie replikowalne struktury bdce ograniczeniami dynamiki, które s istotne dla poznania czlowieka. Nawet wtedy ich dzialanie bdzie zawsze nieprzewidywalne, zalene od procesów dynamicznych, wic w modelu moemy co najwyej zawrze ow nieprzewidywalno. A zatem oznacza to pogodzenie si z idiosynkratycznoci kadego procesu, czyli z jego ograniczon generalizowalnoci. Wiele lat po ogloszeniu slynnej pracy dotyczcej uniwersalnej maszyny, a na kilka lat przed swoj przedwczesn mierci, Alan Turing zajmowal si matematyczn teori procesów, które nie poddaj si latwo algorytmizacji: procesów morfogenezy. W swoim znakomitym artykule, który potem stal si wzorem i podstaw wielu prac dotyczcych formowania si struktur naturalnych, dal wyraz owej idiosynkratycznoci systemów, w których mamy do czynienia z dynamik: Joanna Rczaszek-Leonardi Most of an organism, most of the time, is developing from one pattern into another, rather than from homogeneity into a pattern. One would like to be able to follow this more general process mathematically also. The difficulties are, however, such that one cannot hope to have any very embracing theory of such processes, beyond the statement of the equations. It might be possible, however, to treat few particular cases in detail with the aid of a digital computer. This method has the advantage that it is not so necessary to make simplifying assumptions as it is when doing a more theoretical type of analysis. (...) The essential disadvantage of the method is that one only gets results for particular cases (Turing 1952) [podkrelenie ­ J.R.-L.]. Wydaje si, e ta idiosynkratyczno wytycza granice (zapewne jedne z wielu) naszego poznania i przewidywania zachowa organizmów ywych. Generalizacje, jak w kadym innym systemie dynamicznym, którego natur badamy, s oczywicie moliwe i podane. Jednak dlatego, e mamy do czynienia z bytami historycznymi, nie bd to generalizacje w sensie praw fizycznych. Zawsze bowiem jest moliwe, e do koca nieprzewidywalna dynamika wylamie si z ogranicze narzuconych przez symbolicznie opisane struktury. W ten sposób dotarlimy do banalnego stwierdzenia o nieredukowalnoci historycznej trajektorii systemu poznawczego w przestrzeni stanów do deterministycznie wyznaczonej cieki. Jednak dotarcie do banalnego stwierdzenia z nieco innego kierunku, tym razem motywowanego uznaniem istotnoci dynamiki, w przypadku której powody nieprzewidywalnoci s znane, pozwala lepiej zrozumie przyczyny tej oczywistoci, a co za tym idzie, granice przewidywania. Podsumowanie Powyej przedstawiono propozycj alternatywnego podejcia do procesów poznawczych, wywodzcego si z wczesnych teorii informacji w organizmach ywych. Podejcie to, w swej wspólczesnej odslonie, jest na pocztku swej drogi. Do najwaniejszych zada naley identyfikacja istotnych procesów dynamicznych na rónych, zagniedonych skalach czasu i w rónych, zalenych od siebie systemach, oraz wskazanie struktur fizycznych, które mog pelni funkcje przekazywalnych ogranicze. W stosunku do tradycyjnej psychologii poznawczej podejcie to oznacza przede wszystkim zwrot w kierunku badania procesów dynamicznych. Oznacza take uznanie, e procesy istotne dla poznania jednostki nie s zlokalizowane jedynie w jej indywidualnym umyle. Co wicej, nasze subiektywne dowiadczanie rzeczywistoci moe dziala ,,w slubie" koordynacji midzy jednostkami (Rczaszek-Leonardi 2009). Uzmyslowienie sobie kolektywnoci i rozproszenia procesów poznawczych stanowi moe trudno w pojciowym zintegrowaniu takiego podejcia z glównymi celami psychologii, która od wieków usiluje wyjani nie tylko zachowanie, ale take jak i dlaczego dowiadczamy wiata w ten, a nie inny sposób. Jak bowiem pogodzi fakt, e jednostkowe dowiadczanie moe prowadzi do dziala, które s sensowne na kolektywnym poziomie, z tym, e, jak pisze Harnad (2005), ,,cognition is thinking", mylenie za czym jednostkowo odczuwanym? Cena za wyjanienie kontekstowoci poznania i czciowe oswojenie tajemniczych ,,reprezentacji symbolicznych" jest zatem wysoka: 1) pogodzenie si z ,,psychologi slabych wizów", czyli obrazem zachowania kontrolowanego przez ogromn liczb wewntrznych i zewntrznych ogranicze, dzialajcych w obrbie rónych systemów i rónych skal czasu, co w wikszoci przypadków oznacza brak moliwoci eleganckich generalizacji, 2) pogodzenie si z tym, e jednostkowe poznanie moe by rodkiem do osignicia kolektywnych celów, które nie s dostpne wiadomoci. Czas pokae, czy t cen warto zaplaci. Bibliografia Auletta G. (2011), Cognitive Biology: Dealing with Information From Bacteria to Minds, Oxford University Press. Baars B.J. (1986), The Cognitive Revolution in Psychology, New York, NY: The Guilford Press. Bahrami B., Olsen K., Latham P.E., Roepstorff A., Rees G., Frith C.D. (2010), Optimally Interacting Minds, ,,Science" 329 (5995), s. 1081­1085. Barsalou L. (1992), Cognitive Psychology: An Overview for Cognitive Scientists, New Jersey: Lawrence Earlbaum Associates. Barwise J., Perry J.R. (1983), Situations and Attitudes, Cambridge, MA: Bradford Books/The MIT Press. Beer R.D., Gallagher J.C. (1992), Evolving Dynamical Neural Networks for Adaptive Behavior, ,,Adaptive Behavior" 1, s. 91­122. Beer R.D. (1995), A Dynamical Systems Perspective on Agent-Environment Interaction, ,,Artificial Intelligence" 72, s. 173­215. Bekkering H., Bruijn E.R., Cuijpers R.H., Newman-Norlund R., Schie H.T., Meulenbroek R. (2009), Joint Action: Neurocognitive Mechanisms Supporting Human Interaction, ,,Topics in Cognitive Science" 1, s. 340­352. Bernstein N.A. (1967), Coordination and Regulation of Movement, New York: Pergamon Press. Brooks R. (1990), Elephants Don't Play Chess, ,,Robotics and Autonomous Systems" 6, s. 3­15. Joanna Rczaszek-Leonardi Cangelosi A., Parisi D. (2002), Computer Simulation: A New Scientific Approach to the Study of Language Evolution, w: A. Cangelosi, D. Parisi (eds.), Simulating the Evolution of Language, London: Springer, s. 3­28. Cariani P. (2001), Symbols and Dynamics in the Brain, ,,Biosystems" 60, s. 59­83. Chomsky N. (1957), Syntactic Structures, The Hague: Mouton. Christakis N.A., Fowler J.H. (2009), Connected: The Surprising Power of Our Social Networks and How They Shape Our Lives, New York: Little, Brown and Company. Clark A. (2006), Language, Embodiment, and the Cognitive Niche, ,,Trends in Cognitive Science" 10, s. 370­374. Clark A. (2008), Supersizing the Mind: Embodiment, Action, and Cognitive Extension, New York: Oxford University Press. Cowley S.J. (2003), Distributed Cognition at Three Months: Caregiver-Infant Dyads in KwaZulu-Natal, ,,Alternations" 10, 2, s. 229­257. Cowley S.J., Vallée-Tourangeau F. (eds.) (2013), Cognition Beyond the Brain. Computation, Interactivity and Human Artifice, Springer. Dale R., Kirkham N.Z., Richardson D.C. (2011), The Dynamics of Reference and Shared Visual Attention, ,,Frontiers in Psychology" 355, 2. De Jaegher H., Di Paolo E. (2007), Participatory Sense-Making: An Enactive Approach to Social Cognition, ,,Phenomenology and the Cognitive Sciences" 6, 4, s. 485­507. Dehaene S., Bossini S., Giraux P. (1993), The Mental Representation of Parity and Numerical Magnitude, ,,Journal of Experimental Psychology. General" 122, s. 371­396. Dreyfus H. (1965), Alchemy and Artificial Intelligence, RAND Corporation Paper P3244 (AD 625 719). Dreyfus H. (1972), What Computers Can't Do: A Critique of Artificial Reason, New York: Harper, Row. Dreyfus H. (1990), What Computers Still Can't Do: A Critique of Artificial Reason, Cambridge, MA: MIT Press. Dumas G. (2011), Towards a Two-Body Neuroscience, ,,Communicative and Integrative Biology" 4, s. 349­352. Eysenck W.M., Keane M.T. (1990), Cognitive Psychology: A Students Handbook, London: Lawrence Erlbaum. Farroni T., Mansfield E.M., Lai C., Johnson M.H. (2003), Infants Perceiving and Acting on the Eyes: Tests of an Evolutionary Hypothesis, ,,Journal of Experimental Child Psychology" 85, s. 199­212. Fodor J.A., Pylyshyn Z.W. (1981), How Direct Is Visual Perception? Some Reflections on Gibson's `Ecological Approach', ,,Cognition" 9, s. 139­196. Fowler C.A. (1980), Coarticulation and Theories of Extrinsic Timing, ,,Journal of Phonetics" 8, 1, s. 113­133. Freeman W.J., Skarda C.A. (1990), Representations: Who Needs Them?, w: J.L. McGaugh, N.M. Weinberger, G. Lynch (eds.), Brain Organization and Memory, New York, NY: Oxford University Press, s. 375­380. Fusaroli R., Bahrami B., Olsen K., Roepstorff A., Rees G., Frith C., Tylén K. (2012), Coming to Terms: Quantifying the Benefits of Linguistic Coordination, ,,Psychological Science" 23, 8, s. 931­939. Fusaroli R., Tylén K., Rczaszek-Leonardi J. (w druku), Dialogue as Synergy, ,,New Ideas in Psychology". Galantucci B., Sebanz N. (2009), Joint Action: Current Perspectives, ,,Topics in Cognitive Science" 1, s. 255­259. Gallagher S. (2005), How the Body Shapes the Mind, Oxford: Oxford University Press. Gibson J.J. (1966), The Senses Considered as Perceptual Systems, Boston: Houghton-Mifflin. Gibson J.J. (1979), The Ecological Approach to Visual Perception, Boston: Houghton Mifflin. Goodale M.A., Milner A.D. (1992), Separate Visual Pathways for Perception and Action, ,,Trends in Neurosciences" 15, 1, s. 20­25, DOI: 10.1016/01662236(92)90344-8 Greeno J.G. (1994), Gibson's Affordances, ,,Psychological Review" 101, 2, s. 336­342. Haken H. (1977), Synergetics, Berlin: Springer. Haken H. (1990), Synergetics as a Tool for the Conceptualization and Mathematization of Cognition and Behavior ­ How Far Can We Go?, w: H. Haken, M. Stadler (eds.), Synergetics of Cognition, Berlin: Springer, s. 2­31. Haken H., Kelso J.A.S., Bunz H. (1985), A Theoretical Model of Phase Transitions in Human Hand Movements, ,,Biological Cybernetics" 51, s. 347­356. Harnad S. (1990), The Symbol Grounding Problem, ,,Physica D" 42, s. 335­346. Harnad S. (2005), Distributed Processes, Distributed Cognizers and Collaborative Cognition, ,,Pragmatics and Cognition" 13, 3, s. 501­514. Heft H. (1989), Affordances and the Body: An Intentional Analysis of Gibson's Ecological Approach to Visual Perception, ,,Journal for the Theory of Social Behaviour" 19, 1, s. 1­30. Heft H. (2001), Ecological Psychology in Context: James Gibson, Roger Baker, and the Legacy of William James's Radical Empiricism, Lawrence Erlbaum Associates. Hutchins E. (1995a), Cognition in the Wild, MIT Press: Cambridge, MA. Joanna Rczaszek-Leonardi Hutchins E. (1995b), How a Cockpit Remembers Its Speeds, ,,Cognitive Science" 19, s. 265­288. Jeannerod M. (2006), Motor Cognition: What Actions Tell the Self, Oxford University Press. Kawamoto A.H. (1993), Nonlinear Dynamics in the Resolution of Lexical Ambiguity: A Parallel Distributed Processing Account, ,,Journal of Memory and Language" 32, s. 474­516. Kelso J.A.S. (1990), Phase Transitions: Foundations of Behavior, w: H. Haken (ed.), Synergetics of Cognition, Berlin: Springer, s. 249­268. Kelso J.A.S. (1995), Dynamic Patterns: The Self-Organization of Brain and Behavior, Cambridge, MA: The MIT Press. Kelso, J.A.S. (2003), Cognitive Coordination Dynamics, w: W. Tschacher, J.P. Dauwalder (eds.), The Dynamical Systems Approach to Cognition: Concepts and Empirical Paradigms Based on Self-Organization, Embodiment and Coordination Dynamics, Singapore: World Scientific, s. 45­71. Kelso J.A.S., DelColle J., Schöner G. (1990), Action-Perception as a Pattern Formation Process, w: M. Jeannerod (ed.), Attention and Performance XIII, Hillsdale, NJ: Erlbaum, s. 139­169. Kelso J.A.S., Tuller B., Bateson E.-V., Fowler C.A. (1984), Functionally Specific Articulatory Cooperation Following Jaw Perturbations during Speech: Evidence for Coordinative Structures, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 10, s. 812­832. Konvalinka I., Vuust P., Roepstorff A., Frith C.D. (2010), Follow You, Follow Me: Continuous Mutual Prediction and Adaptation in Joint Tapping, ,,Quarterly Journal of Experimental Psychology" 4, s. 1­11. Kugler P., Kelso J.A.S., Turvey M.T. (1980), On the Concept of Coordinative Structures as Dissipative Structures, w: G. Stelmach, J. Requin (eds.), Tutorials in Motor Behavior, Amsterdam: North-Holland. Kugler P.N., Turvey M.T. (1987), Information, Natural Law, and the SelfAssembly of Rhythmic Movement, Hillsdale, NJ: Erlbaum. Kuhn T. (1962), The Structure of Scientific Revolutions, University of Chicago Press. Lachman R., Lachman J.L., Butterfield E.C. (1979), Cognitive Psychology and Information Processing, Hillsdale, NJ: Lawrence Erlbaum Associates, Inc. Leahey T.H. (2004), A History of Psychology: Main Currents in Psychological Thought, London: Pearson Prentice Hall. Lee D.N. (1976), A Theory of Visual Control of Braking Based on Information about Time-to-Collision, ,,Perception" 5, 4, s. 437­459. Mace W.M. (1977), James J. Gibson's Strategy for Perceiving: Ask Not What's Inside Your Head, But What Your Head's Inside Of, w: R.E. Shaw, J. Bransford (eds.), Perceiving, Acting, and Knowing, Hillsdale, NJ: Erlbaum. Matos M., Rose M.R., Pite M.T.R., Rego C., Avelar T. (2000), Adaptation to the Laboratory Environment in Drosophila subobscura, ,,Journal of Evolutionary Biology" 13, s. 9­19. McClelland J.L. (2009), The Place of Modeling in Cognitive Science, ,,Topics in Cognitive Science" 1, s. 11­38. Meltzoff A.N., Moore M.K. (1977), Imitation of Facial and Manual Gestures by Human Neonates, ,,Science" 198, s. 75­78. Migdal P., Rczaszek-Leonardi J., Denkiewicz M., Plewczyski D. (2012), Information-Sharing and Aggregation Models for Interacting Minds, ,,Journal of Mathematical Psychology" 56, s. 417­426. Murray L., Trevarthen C. (1985), Emotional Regulation of Interactions Between Two-Month-Olds and Their Mothers, w: T.M. Field, N.A. Fox (eds.), Social Perception in Infants, Norwood, NJ: Ablex Publishers, s. 177­197. Neisser U. (1976), Cognition and Reality: Principles and Implications of Cognitive Psychology, San Francisco: W.H. Freeman. Neisser U. (1994), Multiple Systems. A New Approach to Cognitive Theory, ,,European Journal of Cognitive Psychology" 6, 3, s. 225­241. Neumann von J. (1966), The Theory of Self-replicating Systems, w: A.W. Burks (ed.), Theory of Self-Reproducing Automata, University of Illinois Press: Urbana. Newell A., Simon H.A. (1976), Computer Science as Empirical Inquiry: Symbols and Search, ,,Communications of the ACM" 19, 3, s. 113­126. Pattee H.H. (1969), How Does a Molecule Become a Message?, ,,Developmental Biology Supplement" 3, s. 1­16. Pattee H.H. (1972), Laws and Constraints, Symbols and Languages, w: C.H. Waddington (ed.), Towards a Theoretical Biology 4. Essays, Edinburgh: Edinburgh University Press, s. 248­258. Pattee H.H. (1982), Cell Psychology: An Evolutionary Approach to the Symbol-Matter Problem, ,,Cognition and Brain Theory" 4, 5, s. 325­341. Pattee H.H. (1987), Instabilities and Information in Biological Self-Organization, w: F.E. Yates (ed.), Self-Organizing Systems: The Emergence of Order, New York: Plenum, s. 325­338. Pattee H.H. (2001), The Physics of Symbols: Bridging the Epistemic Cut, ,,BioSystems" 60, s. 5­21. Pattee H.H. (2006), The Physics of Autonomous Biological Information, ,,Biological Theory" 1, 3, s. 224­226. Pattee H.H., Rczaszek-Leonardi J. (2012), Laws, Language and Life, Dordrecht: Springer. Polanyi M. (1946), Science, Faith, and Society, Oxford University Press. Polanyi M. (1958), Personal Knowledge: Towards a Post-Critical Philosophy, University of Chicago Press. Joanna Rczaszek-Leonardi Polanyi M. (1968), Life's Irreducible Structure, ,,Science" 160, s. 1308­1312. Popper K. (1972), Objective Knowledge: An Evolutionary Approach, Oxford: Oxford University Press. Popper K. (1977), Logika odkrycia naukowego, Warszawa: PWN. Rczaszek-Leonardi J. (2009), Symbols as Constraints: The Structuring Role of Dynamics and Self-Organization in Natural Language, ,,Pragmatics and Cognition" 17, 3, s. 653­676; przedruk w: S.J. Cowley (ed.), Distributed Language, s. 161­184, Amsterdam: John Benjamins. Rczaszek-Leonardi J. (2010), Multiple Time-Scales of Language Dynamics: An Example from Psycholinguistics, ,,Ecological Psychology" 22, 4, s. 269­285. Rczaszek-Leonardi J., Cowley S.J. (2012), The Evolution of Language as Controlled Collectivity, ,,Interaction Studies" 13, 1, s. 1­16. Rczaszek-Leonardi J., Kelso J.A.S. (2008), Reconciling Symbolic and Dynamic Aspects of Language: Toward a Dynamic Psycholinguistics, ,,New Ideas in Psychology" 26, 2, s. 193­207. Rczaszek-Leonardi J., Nomikou I., Rohlfing K. (2013), Young Children's Dialogical Actions: The Beginnings of Purposeful Intersubjectivity, ,,IEEE Transactions in Autonomous Mental Development" 5, 3, s. 210­221. Reddy M.J. (1979), The Conduit Metaphor: A Case of Frame Conflict in Our Language about Language, w: A. Ortony (ed.), Metaphor and Thought, Cambridge: Cambridge University Press, s. 284­310 Reed E.S. (1996), Encountering the World: Toward an Ecological Psychology, New York: Oxford University Press. Riley M.A., Richardson M.J., Shockley K., Ramenzoni V.C. (2011), Interpersonal Synergies, ,,Frontiers in Psychology" 2, 38. Schmidt R.C., Carello C., Turvey M.T. (1990), Phase Transitions and Critical Fluctuations in the Visual Coordination of Rhythmic Movements Between People, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 2, 16, s. 227­247. Schmidt R.C., O'Brien B. (1997), Evaluating the Dynamics of Unintended Interpersonal Coordination, ,,Ecological Psychology" 9, s. 189­206. Schmidt R.C., Richardson M.J. (2008), Dynamics of Interpersonal Coordination, w: A. Fuchs, V. Jirsa (eds.), Coordination: Neural, Behavioral and Social Dynamics, New York: Springer, s. 281­308. Searle J.R. (1980), Minds, Brains and Programs, ,,Behavioral and Brain Sciences" 3, s. 417­424. Searle J.R. (1992), The Rediscovery of the Mind, Cambridge, Massachusetts: M.I.T. Press. Sebanz N., Bekkering H., Knoblich G. (2006), Joint Action: Bodies and Minds Moving Together, ,,Trends in Cognitive Sciences" 10, 2, s. 70­76. Shockley K., Santana M.V., Fowler C.A. (2003), Mutual Interpersonal Postural Constraints Are Involved in Cooperative Conversation, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 29, 2, s. 326­332. Smaldino P.E. (w druku), The Cultural Evolution of Emergent Group-Level Traits, ,,Behavioural and Brain Sciences". Smith R. (1997), The Fontana History of the Human Sciences, London: Fontana Press. Smolensky P. (1988), On the Proper Treatment of Connectionism, ,,The Behavioral and Brain Sciences" 11, s. 1­23. Solso R.L. (1991), Cognitive Psychology, Allyn and Bacon. Sorkin R., Hays C. (2001), Signal-Detection Analysis of Group Decision Making, ,,Psychological Review" 108, s. 183­203. Steels L., Belpaeme T. (2005), Co-ordinating Perceptually Grounded Categories through Language: A Case Study for Colour, ,,Behavioural and Brain Sciences" 68, s. 469­489. Stephen D.G., Boncoddo R.A., Magnuson J.S., Dixon J.A. (2009), The Dynamics of Insight: Mathematical Discovery as a Phase Transition, ,,Memory & Cognition" 37, s. 1132­1149. Stryjek R., Modliska K., Pisula W. (2012), Species Specific Behavioural Patterns (Digging and Swimming) and Reaction to Novel Objects in Wild Type, Wistar, Sprague-Dawley and Brown Norway Rats, ,,PLoS One" 7, DOI: 10.1371/journal.pone.0040642. Thelen E., Kelso J.A.S., Fogel A. (1987), Self-Organizing Systems and Infant Motor Development, ,,Developmental Review" 7, s. 39­65. Thelen E., Smith L.B. (1994), A Dynamic Systems Approach to the Development of Cognition and Action, Cambridge, MA: Bradford Books/MIT Press. Tognoli E., Lagarde J., Deguzman G.C., Kelso J.A.S. (2007), The Phi Complex as a Neuromarker of Human Social Coordination, ,,Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America" 104, s. 8190­8195. Turing A.M. (1936), On Computable Numbers. With an Application to the Entscheidungsproblem, ,,Proceedings of the London Mathematical Society" 42, 2. Turing A.M. (1952), The Chemical Basis of Morphogenesis, ,,Philosophical Transactions of the Royal Society of London" B, 237, s. 37­72. Turvey M.T. (1990), Coordination, ,,American Psychologist" 45, s. 938­953. Turvey M.T., Carello C. (1981), Cognition: The View from Ecological Realism, ,,Cognition" 10, s. 313­321. Turvey M.T., Shaw R.E., Reed E.S., Mace W.M. (1981), Ecological Laws of Perceiving and Acting: In Reply to Fodor and Pylyshyn, ,,Cognition" 9, s. 237­304. Joanna Rczaszek-Leonardi Tylén K., Fusaroli R. (2012), Heart Rate Synchronization in a Collective and Creative Construction Task, zloone do ,,Cognitive Sciences". Van Schie H.T., van Waterschoot B.M., Bekkering H. (2008), Understanding Action Beyond Imitation: Reversed Compatibility Effects of Action Observation in Imitation and Joint Action, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 34, s. 1493­1500. Varela F.J., Thompson E., Rosch E. (1991), The Embodied Mind: Cognitive Science and Human Experience, Cambridge, Mass.: MIT Press. Warren W.H. (1984), Perceiving Affordances: Visual Guidance of Stair Climbing, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 10, s. 683­703. Wheeler M. (2005), Reconstructing the Cognitive World: The Next Step, MIT Press. Wilson M. (2002), Six Views of Embodied Cognition, ,,Psychonomic Bulletin and Review" 9, s. 625­636. Zanone P.G., Kelso J.A.S. (1997), The Coordination Dynamics of Learning and Transfer: Collective and Component Levels, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 23, 5, s. 1454­1480. Streszczenie W niniejszym artykule krótko przypominam dwa glówne nurty teoretyczne w psychologii poznawczej: nurt psychologii przetwarzania informacji i nurt psychologii ekologicznej. Wskazuj na rónice w rozumieniu podstawowych poj (,,poznanie", ,,inteligencja") oraz zwizane z tym rónice w zakresie interesujcych je zjawisk. Nastpnie przedstawiam próby wyjcia poza redukcjonistyczne tendencje obu nurtów w kierunku integracji tych podej. Niektóre programy integracji proponowaly istnienie modulów systemu poznawczego, dzialajcych wedlug zasad opisanych przez owe alternatywne podejcia. Tu jednak zwracam szczególn uwag na teori, wedlug której rzeczywista integracja moe nastpi tylko w wyniku redefinicji pojcia ,,symbolu", a co za tym idzie, pojcia ,,znaczenia". Owa redefinicja czyni symbole i dynamik komplementarnymi, nieredukowalnymi do siebie, koniecznymi elementami opisu systemów poznawczych. Wymieniam wspólczesne nurty w psychologii poznawczej, które s zgodne z tak perspektyw. Nastpnie pokazuj, e taki sposób integracji symboli i dynamiki wie si z zaakceptowaniem pewnej granicy przewidywalnoci w badaniach systemów poznajcych oraz ze zmian roli symulacji komputerowych w tworzeniu teorii tych systemów. http://www.deepdyve.com/assets/images/DeepDyve-Logo-lg.png Przeglad Filozoficzny - Nowa Seria de Gruyter

Dynamiczne i symboliczne oblicza kognitywistyki: sposoby integracji

Loading next page...
 
/lp/de-gruyter/dynamiczne-i-symboliczne-oblicza-kognitywistyki-sposoby-integracji-nozJZ160IR
Publisher
de Gruyter
Copyright
Copyright © 2013 by the
eISSN
1230-1493
DOI
10.2478/pfns-2013-0052
Publisher site
See Article on Publisher Site

Abstract

Przegld Filozoficzny ­ Nowa Seria R. 22: 2013, Nr 2 (86), ISSN 1230­1493 DOI: 10.2478/pfns-2013-0052 Joanna Rczaszek-Leonardi Slowa kluczowe: symbole, poznanie, kognitywistyka, informacja, komputacjonizm, psychologia ekologiczna I. Historyczne korzenie dwóch podej do poznania Psychologia poznawcza a kognitywistyka Poniszy opis przemian historycznych bdzie dotyczyl psychologii poznawczej. Jest ona jedn z najistotniejszych dziedzin wspóltworzcych kognitywistyk (cognitive sciences)1, czyli do mlod dziedzin bdc zintegrowanym programem badania ukladów poznajcych. Wielu historyków nauki uwaa, e pocztków wspólczesnej psychologii poznawczej i nauk o poznawaniu zaley upatrywa w tym samym okresie: w polowie ubieglego wieku (np. Eysenck, Keane 1990). Mimo e czynniki wplywajce na wyodrbnienie obu dziedzin oraz na zmiany w nich zachodzce róni si (przede wszystkim wzgldn istotnoci i rozloeniem akcentów), jednak psychologia poznawcza i kognitywistyka s na tyle silnie powizane, e zmiany paradygmatów badawczych i dominujcych teorii w jednej z nich musz odbi si na drugiej. Dlatego, mimo e dla wielu badaczy nowoczesna psychologia poznawcza to zapewne po prostu cz kognitywistyki, definiowanej jako nauka 1 W psychologii polskiej termin cognitive sciences ma do burzliw histori przekladu. Próbowano wprowadza rozmaite odpowiedniki: od terminów ,,nauki poznawcze", ,,nauki o poznaniu", ,,nauki o poznawaniu" po neologizmy takie jak ,,kognityka". W ostatnich latach wydaje si, e jzyk polski niejako sam wybral najdogodniejsz form i czsto uycia formy ,,kognitywistyka" przewysza czsto uycia innych terminów. Twórcy nowych kierunków studiów na polskich uczelniach take decyduj si na t nazw. Joanna Rczaszek-Leonardi o systemach ,,przetwarzajcych informacj", poniej poka, e nurty psychologii poznawczej niezwizane z takim rozumieniem systemu poznawczego zawsze informowaly kognitywistyk, a obecnie ­ wydaje si ­ coraz silniej na ni wplywaj. Zatem opisane tu napicia midzy alternatywnymi podejciami wewntrz psychologii poznawczej i próby wypracowania integracji podej s istotne nie tylko dla samej psychologii, ale dla calej kognitywistyki. Umysl jako maszyna liczca ­ klasyczna narracja narodzin psychologii poznawczej Najczciej spotykana narracja dotyczca pocztków psychologii poznawczej, obecna w podrcznikach z tej dziedziny (Solso 1991; Eysenck, Keane 1990) oraz niektórych podrcznikach historii psychologii (Leahey 2004), mówi o do naglym jej pojawieniu si w polowie ubieglego wieku. Historycy wymieniaj kilka czynników, których splot doprowadzil do wylonienia si nowego paradygmatu w badaniach nad umyslem. Tu przedstawiam krótko jedynie przyklady: a) czynników zwizanych ze zmianami ogólnych pogldów na nauk, b) czynników wewntrzpsychologicznych, oraz c) czynników zwizanych z rozwojem innych dziedzin nauki. Od strony metanaukowej, teorie socjologii nauki, te same, które opisywaly mechanizmy przemian paradygmatów naukowych (Polanyi 1946, 1958; Popper 1959, 1972; Kuhn 1962), jednoczenie podwayly podstawowe zaloenia pozytywizmu logicznego, wedlug których nauka to obiektywna obserwacja i generalizacja obserwacji zmierzajca do formulowania praw ogólnych. Uprawianie nauki zgodne z zasadami pozytywizmu logicznego przestaje by ,,wzorcem z Sèvres" dla nauki w ogóle. Zatem psychologia inna ni behawioryzm (aspirujcy do zgodnoci z dogmatami pozytywizmu logicznego) moe take ,,ksztaltowa sw naukow tosamo" (Eysenck, Keane 1990). Pogodzenie si z zalenoci obserwacji od przyjtych teorii zmienia take status nieobserwowalnych konstruktów obecnych w wyjanieniach, o których istnieniu wnioskuje si z mierzalnych wielkoci. To z kolei dodatkowo przyczynia si do uprawomocnienia nowego paradygmatu, który mimo polegania na takich konstruktach mógl by paradygmatem naukowym. Wewntrz dziedziny psychologii w polowie ubieglego wieku mona zauway rozczarowanie dominujcym paradygmatem behawiorystycznym. Behawioryzm z definicji nie zajmowal si tym, co w XX wieku stalo si jednym z najbardziej interesujcych psychologi tematów, a mianowicie wewntrznym yciem jednostki (Smith 1997). Narzdzia i metody badawcze rozwijane przez behawioryzm zdawaly si take malo uyteczne w badaniu tzw. wyszych czynnoci umyslowych, takich jak jzyk, rozumowanie, zloone procesy decyzyjne. Nie bez znaczenia byl te powojenny gwaltowny naplyw danych neuropsychologicznych, który przyczynil si do uzupelnienia wiedzy o funkcjonalnej roli mózgu w kontroli procesów poznawczych. Do wylonienia si nowego paradygmatu dopomogly ponadto czynniki zewntrzpsychologiczne, zwizane z rozwojem innych dziedzin nauki, takich jak jzykoznawstwo, informatyka, automatyka czy teoria informacji. Dostarczyly one nowych metafor i nowych poj, uznawanych za kluczowe zarówno dla powstania wspólczesnej psychologii poznawczej, jak i calej kognitywistyki (Barsalou 1992). Lachman, Lachman i Butterfield (1979: 525) widzieli t zmian paradygmatu w badaniach psychologicznych jako typowy przyklad rewolucji naukowej: ,,Our revolution is now complete and the atmosphere is one of normal science". Dywagacje na temat tego, czy byl to ,,revolutionary jump", czy raczej ,,rapid evolution" (np. Leahey 2004), wydaj si jalowe. Istotny jest fakt, e wielu badaczy zainteresowanych poznaniem i zachowaniem czlowieka przyjlo z entuzjazmem moliwo formulowania zalenoci na poziomie nieobserwowalnych bytów i zdarze umyslowych. Pojawily si nowe teorie, stawiano nowe pytania, formulowano nowe problemy badawcze. W krótkim czasie powstalo wiele metod eksperymentalnych, dopasowanych do wnioskowania z mierzalnych cech zachowania o wewntrznych reprezentacjach czy stanach umyslowych. W sposób rewolucyjny czy nie, zmiana paradygmatu rzeczywicie nastpila, czego skutkiem byl drastyczny spadek liczby bada eksperymentalnych prowadzonych w metodologii zalecanej przez behawioryzm oraz wzrost liczby bada weryfikujcych teorie, w których konstrukty i procesy umyslowe maj rol poj wyjaniajcych. Wylonienie si paradygmatu przetwarzania informacji bylo nierozerwalnie zwizane z rozwojem informatyki, co zdeterminowalo mylenie o moliwej formie wewntrznych stanów poznawczych. Sukcesy tej nowej dziedziny z jednej strony i pozorne podobiestwo funkcji wykonywanych przez komputery do niektórych funkcji poznawczych czlowieka z drugiej ­ przyblialy wizj moliwoci modelowania ludzkiego poznania przy pomocy sztucznych systemów inteligentnych. Wyobraajc sobie ten okres z perspektywy badacza ludzkiego umyslu, trudno nie odczu podobnego entuzjazmu, który kazal Herbertowi A. Simonowi przewidywa w roku 1957, e w cigu 10 lat wikszo teorii psychologicznych bdzie miala form programu komputerowego (Dreyfus 1972: 76). Z drugiej jednak strony, ów cisly zwizek teorii poznania z rozwojem maszyn liczcych spowodowal pochopne by moe przyjcie zaloenia o równowanoci procesów zachodzcych w naturalnych i sztucznych systemach. Zaloenie to zostalo wzmocnione przez zastosowanie do rozwaa o umyle twierdzenia o sprowadzalnoci wszelkich oblicze do uniwersalnej maszyny Turinga (Turing 1936). Joanna Rczaszek-Leonardi Charakteryzujc w kilku zdaniach to podejcie i abstrahujc od póniejszych istotnych modyfikacji, które nastpily w latach 90. (zainteresowanych odsylam do dowolnego podrcznika psychologii poznawczej, np. Solso 1991; Eysenck, Keane 1990), powtórzmy, e wedlug tego stanowiska umysl czlowieka jest systemem przetwarzajcym informacje. Informacje naplywaj ze wiata zewntrznego i s kodowane w postaci wewntrznych reprezentacji umyslowych, które maj charakter symboli i podlegaj przeksztalceniom wedlug regul formalnych zapisanych w umyle. Poznanie jest wic rodzajem oprogramowania (software), które mona ,,puci" na niemal dowolnej maszynie, a ona sama nie zmienia si fizycznie w wyniku realizacji programu. Poza metafor komputerow ­ w stron rodowiska Jednoczenie warto zauway inne aspekty powyszej zmiany paradygmatu, raczej pomijane przez historyków psychologii poznawczej i kognitywistyki. Po pierwsze fakt, e dokonala si ona przede wszystkim w USA. ,,Narodziny" psychologii poznawczej mogly mie miejsce tam, gdzie przynajmniej przez jaki czas byla ona nieobecna i gdzie rzeczywicie przez kilka dziesicioleci panowal paradygmat zabraniajcy wrcz zajmowania si wewntrznymi procesami umyslowymi jako czym obserwacyjnie nieweryfikowalnym. ,,Nowe" metody bada, motywowane ,,nowym" spojrzeniem na umysl jako system przetwarzajcy informacje, bez specjalnych wstrzsów i rewolucji lczyly si z nurtami badawczymi w Europie, gdzie behawioryzm nie byl podejciem dominujcym. George Miller, amerykaski badacz i wspóltwórca nowego paradygmatu, wspomina swoj wizyt w Oxfordzie na pocztku lat 60., podczas której po wygloszonej przez siebie tyradzie przeciw behawioryzmowi nie doczekal si najmniejszych prób obrony. ,,W Anglii jest tylko trzech behawiorystów" wyjanil mu Larry Weiskrantz, który zaprosil Millera, ,,i aden z nich dzi nie przyszedl" (Solso 1991, za: Baars 1986). W Europie zatem mona zaobserwowa wyraniejsz ciglo tradycji badania umyslu ­ od Helmholtza i jego niewiadomej inferencji w percepcji, poprzez Dondersa i jego pionierskie badania ,,chronometrii umyslowej" za pomoc noematachografu (urzdzenia do ,,rejestracji mylenia" w funkcji czasu), Kohlera z jego badaniami nad organizacj i reorganizacj procesów umyslowych, Piageta i jego bada nad rozwojem poznawczym jako modyfikacj struktur poznawczych, do Bartletta z jego studiami nad konstruktywn rol pamici, by wymieni choby kilka nazwisk i programów badawczych. Po drugie za, zmiana proporcji na korzy bada w metodologii motywowanej podejciem do umyslu jako do systemu przetwarzajcego informacj nie oznaczala, e metafora komputerowa byla jedyn alternatyw dla radykalnego behawioryzmu. Abstrahujc od nauki europejskiej, take w Ameryce Pólnocnej owa ,,ballada o rewolucji" nie jest jedyn narracj, która moe przedstawia rozwój bada nad umyslem. Istnial bowiem jeszcze inny wany nurt, jeden z nielicznych, które zachowaly ciglo z wczeniejszymi nurtami badawczymi nad natur umyslu na gruncie amerykaskim i rozwinly je w dziedzinie psychologii jako nauki empirycznej, mianowicie psychologia ekologiczna. James Gibson, poprzez ucznia Williama Jamesa, Edwina B. Holta, kontynuowal idee radykalnego empirycyzmu Jamesa, od lat 50. tworzc, wraz z Eleanor Gibson, równolegly paradygmat badawczy rozwijajcy si w Stanach Zjednoczonych wlaciwie przez caly czas tryumfalnej dominacji podejcia opartego na metaforze komputerowej (Heft 2001). Mimo e badacze z nim zwizani eksplorowali rónorodne aspekty poznania, takie jak koordynacja ruchowa, uczenie si, pami, percepcja wzrokowa, percepcja i produkcja mowy, rozwizywanie problemów, poznanie spoleczne, rozwój poznawczy ­ jest rzecz znamienn, e w podrcznikach psychologii poznawczej, jeli w ogóle wzmiankuje si psychologi ekologiczn, czyni si to wlaciwie wylcznie w rozdzialach dotyczcych percepcji wzrokowej, tak jakby Gibson i jego uczniowie nie aspirowali do tworzenia alternatywnego nurtu w myleniu o poznaniu. Niektóre za podrczniki historii psychologii, jak np. popularny tekst Leahey'a, który midzy rokiem 1980 a 2004 doczekal si szeciu wyda, w ogóle pomijaj nurt gibsonowski. Przypomnijmy w skrócie jego glówne twierdzenia, odróniajce to podejcie od dominujcego nurtu przetwarzania informacji (dokladniejszy opis znajduje si np. w Gibson 1966, 1979; Reed 1996; Heft 2001). Psychologia ekologiczna Jamesa i Eleanor Gibsonów wychodzi od zaloenia o aktywnoci organizmu w rodowisku. Zajmuje si przede wszystkim relacj wzajemnej zalenoci poznania i dzialania w okrelonym otoczeniu: ,,Ask not what is in your head but what your head is inside of" (Mace 1977). rodowisko, w którym wyewoluowal system poznawczy czlowieka, jest dla niego ródlem pragmatycznie ustrukturyzowanej informacji, sterujcej jego dzialaniem. Czlowiek bezporednio postrzega tzw. afordancje, czyli moliwoci dzialania oferowane przez sytuacj, nie ma zatem potrzeby ,,przetwarzania" informacji. W zwizku z owym zainteresowaniem sprzeniem percepcji i dzialania psychologia ekologiczna krytykowana byla jako podejcie niezdolne do konstruowania wyjanie tzw. wyszych procesów poznawczych, wymagajcych procesów pamiciowych, jednak naley tu wspomnie choby prace Esther Thelen i Lindy Smith z lat 80. i póniejszych, nad rozwojem kategoryzacji u dzieci, w których ródel tworzenia kategorii upatruje si w schematach dzialania. Take Walter Freeman, prowadzcy badania nad pamici wchow u królików, odegnywal si od koniecznoci proponowania symbolicznych reprezentacji umyslowych (zob. np. Freeman, Skarda 1990). Joanna Rczaszek-Leonardi Psychologia ekologiczna miala take swoje wlasne powizania z dziedzin sztucznej inteligencji, a przede wszystkim z robotyk: wspomnijmy choby prace Randy'ego Beera nad ewolucyjnym przystosowaniem ukladów autonomicznych (Beer, Galagher 1992; Beer 1995) czy Rodney'a Brooksa nad slynnym ju dzi Herbertem ­ robotem, którego dzialania nie s zaporedniczone przez wewntrzne przetwarzanie symboliczne, lecz s bezporednio sprzone z percepcj: Herbert showed many instances of using the world as its own best model and as a communication medium. The remarkable thing about Herbert is that there was absolutely no internal communication between any of its behavior generating modules. Each one was connected to sensors on the input side, and an arbitration network on the output side. The arbitration network drove the actuators (Brooks 1990: 9). Wedlug Gibsona, to zmiana struktury bodców w czasie jest informatywna (w przypadku wzroku ­ tzw. optic flow) i ­ dodajmy ­ aktywnie wywolywana przez podmiot, natomiast modelem zachowania jest model sprzenia aktywnoci podmiotu z warunkami zewntrznymi, a wiec model dynamiczny. Te dwa nurty wspólistnialy przez kilkadziesit lat ­ do rzadko, przynajmniej jeli chodzi o pimiennictwo psychologiczne, wchodzc w bezporednie spory (cho zob. Fodor, Pylyshyn 1981; Turvey i in. 1981; oraz Turvey, Carello 1981), rzadko te proponujc konkurencyjne modele tych samych zjawisk. Zauwamy bowiem, e system poznawczy, którym zajmuje si nurt przetwarzania informacji, jest przede wszystkim zaprztnity ,,wyszymi czynnociami poznawczymi", to umysl matematyka lub szachisty, postawiony przed logicznie trudnymi, lecz dobrze zdefiniowanymi zadaniami. Natomiast system poznawczy, którym interesuje si psychologia ekologiczna, to raczej system poznawczy zwierzcia, oportunistycznie i w sposób adaptacyjny dzialajcy w zastanym rodowisku, niepotrzebujcy jego modelu do sterowania dzialaniem (,,using the world as its own best model"), realizujcy procesy pamiciowe poprzez trwal modyfikacj sprzenia ze rodowiskiem. T rónic wida wyranie take w systemach inteligentnych, konstruowanych przez oba podejcia, które albo maj form programów rozwizujcych problemy logiczne, albo form dzialajcych inteligentnie automatów. Inaczej zatem rozumie si tu zarówno ,,system poznawczy", jak i to, co jest ,,zachowaniem inteligentnym". Jak okazalo si w ostatniej dekadzie bada nad poznaniem czlowieka, granica midzy tymi rodzajami zachowa adaptacyjnych moe by mniej ostra, ni si wydawalo (por. Clark 2006; Auletta 2011). Aspekt symboliczny i aspekt dynamiczny poznania Jak wspomnialam wyej, pocztkowa dominacja modelu przetwarzania informacji wizala si zapewne z tym, e rozwijajce si szybko maszyny liczce stwarzaly moliwo modelowania procesów przypominajcych procesy poznawcze czlowieka. Zaloenie o ,,symbolicznoci" reprezentacji umyslowych, o tym, e owe reprezentacje przetwarzane s za pomoc regul formalnych, zostalo wic niebezporednio poparte tym, e moliwe jest konstruowanie maszyn, które uywajc takich wlanie symbolicznych reprezentacji, wykazuj ,,inteligentne" zachowania. Takiego metodologicznego ulatwienia nie miala za psychologia ekologiczna, gdy nie zakladala istnienia dyskretnych i latwo identyfikowalnych reprezentacji symbolicznych, a raczej ­ jak powiedziano powyej ­ koncentrowala si na dynamicznych zalenociach miedzy aktywnoci organizmu w rodowisku a pobieran przez niego informacj. Zarówno proces zbierania danych, jak i ich analiza s w tym podejciu bardzo trudne, gdy dotycz czasowego przebiegu procesów, czsto wieloczynnikowych, nie redukujc ich do nielicznych, dobrze okrelonych zmiennych. Dopiero w latach 80. do bada zachowania zastosowano na szersz skal modele zloonych ukladów dynamicznych (Haken 1977, 1990; Haken, Kelso, Bunz 1985; Kugler i in. 1980; Thelen i in. 1987; zob. te przegld w: Thelen, Smith 1994; Kelso 1995). Wykorzystujce zjawisko samoorganizacji i skoncentrowane na opisie dynamiki modele zaczly obejmowa szeroki zakres zjawisk, takich jak percepcja i produkcja mowy (Fowler 1980; Kelso i in. 1984), koordynacja ruchowa i uczenie si motoryczne (Warren 1984; Kelso i in. 1990; Schöner, Kelso 1988), rozwój motoryczny i poznawczy (Thelen i in. 1987; Thelen, Smith 1994), a póniej take rozwizywanie problemów (Stephen i in. 2009) czy nawet koordynacj midzyludzk (Turvey 1990; Schmidt i in. 1990; Schmidt, O'Brien 1997; Riley i in. 2011). Dopiero wtedy zatem warto opisowa, wyjaniajca i predyktywna owych modeli zbliyla si do modeli ,,algorytmicznych", wywodzcych si z podejcia przetwarzania informacji ­ cho do dzi, wydaje si, akcenty s rozloone w inny sposób. Z jednej wic strony, w dominujcym paradygmacie mamy ujcie poznania w symbole i formalne reguly przeksztalcania symboli, z drugiej za, w paradygmacie psychologii ekologicznej ­ uchwycenie ewolucji sprzenia zachowania ze wiatem zewntrznym w czasie, opis dynamiki owego zachowania, adaptowanej do rodowiska fizycznego i spolecznego. Kade z tych podej wyjania wany aspekt poznania czlowieka, jednak obydwa s krytykowane za to, e nie s w stanie samodzielnie stworzy calociowego modelu. Joanna Rczaszek-Leonardi Krytyka metafory komputerowej Ju w kocu lat 70. i na pocztku 80. elegancka i podana z pocztku cecha ,,informatycznych" modeli umyslu, mianowicie formalizacja operacji umyslowych w postaci symboli i regul ich przeksztalcania, zaczla budzi wtpliwoci: kto lub co w systemie poznawczym odpowiedzialny jest za interpretacj owych symboli? W jaki sposób operacje umyslowe odnosz si do rzeczywistych przedmiotów i zdarze wiata zewntrznego oraz jak przekladaj si na dzialania organizmu wobec tych przedmiotów? Jednym z bardziej znanych eksperymentów mylowych pokazujcych ten problem byl tzw. Chiski Pokój Searle'a (1980), za wkrótce potem (1990) Steven Harnad opublikowal artykul The Symbol Grounding Problem. Uogólniajc, w obu pracach autorzy twierdz, e interpretacja symboli rzekomo znajdujcych si w umyle nie jest spraw oczywist i e ugruntowania symboli nie uzyska si pozostajc na poziomie opisu syntaktycznego. Twierdzenia te byly zgodne z wczeniejsz krytyk moliwoci sztucznej inteligencji sformulowan przez Dreyfusa (1965, 1972), który wskazywal, e redukcja ,,wiedzy" inteligentnych istot ywych do zbioru dyskretnych symboli formalnych jest niemoliwa. Wkrótce powstaje wiele prac krytycznych wobec komputerowego modelu umyslu oraz moliwoci stworzenia sztucznej inteligencji w ramach metafory komputerowej (zob. np. Searle 1992; Dreyfus 1992; Kelso 1995). Kolejny problem modeli przetwarzania informacji polegal na tym, e im bardziej oddalano si od dobrze okrelonych, ,,algorytmizowalnych" problemów w stron funkcji poznawczych lecych u podstaw rozpoznawania przedmiotów, orientacji w przestrzeni, nabywania umiejtnoci czy koordynacji dzialania, tym owe modele stawaly si mniej przydatne. Co prawda, jak wspomniano powyej, tymi zjawiskami z powodzeniem zajmowala si psychologia ekologiczna, jednak ich jednoznaczne rozgraniczenie, czyli oddzielenie ,,wyszych" procesów rozumowania od ucielenionego dzialania, czsto nie bylo latwe. Ostatnie wyniki bada wskazujcych na istotno ucielenienia systemu poznawczego, czyli zaleno ,,reprezentacji poznawczych" (czymkolwiek by one byly) od dzialania czlowieka w rodowisku, wiadcz o tym, e takie rozdzielenie moe by wrcz niemoliwe. Krytyka podejcia ekologicznego Z drugiej za strony, zajmujca si przede wszystkim okreleniem natury dynamicznego sprzenia systemu poznawczego z otoczeniem psychologia ekologiczna take nie stworzyla zadowalajcego, calociowego modelu systemu poznawczego. Podejcie to bylo intensywnie wykorzystywane w badaniach wrodzonych przystosowa czlowieka do dzialania w rodowisku fizycznym, co zgodnie z zaleceniem Gibsona polegalo przede wszystkim na badaniu, jakie zloone zmienne, charakteryzujce wane dla czlowieka cechy, s bezporednio pobierane ze rodowiska i w jaki sposób determinuj zachowanie (np. Lee 1976; Warren 1984; Fowler 1980). Modyfikacje owych przystosowa w trakcie dowiadczenia (Thelen, Smith 1994) i uczenia si (Zanone, Kelso 1997) take byly przedmiotem bada, lecz krytycy przewanie uwaali, e to nie wystarczy, by wyjani celowe zachowania np. wobec wytworów czlowieka, do których system poznawczy nie mial szans przystosowa si w procesie ewolucji. Sfera spolecznych zachowa take przez dlugi czas pozostawala poza obszarem zainteresowa psychologii ekologicznej (cho patrz Reed 1996). Jak wspomniano wyej, problematyczne bylo take zaloenie, e bez odniesienia do jakich stalych struktur umyslowych bdziemy w stanie wyjani zjawiska pamici, uczenia si, czy wreszcie ­ zdolno do ,,wyszych" procesów rozumowania (czyli inteligentnych zachowa ,,szachisty"). Innymi slowy, wtpiono, czy system o architekturze Herberta bdzie kiedykolwiek w stanie zagra w szachy lub udowodni twierdzenie matematyczne. Zasadne wydaje si zatem pytanie: czy fenomen inteligencji, czyli adaptacyjnego wzrostu zloonoci struktur i zachowania, mona wyjani bez odwolania si do symboli? Czy mona poprzesta na opisie dynamiki? Rodzaje integracji: podejcie modularne i komplementarne Wydawa by si moglo, e skoro oba typy wyjanie sprawdzaj si w przypadku specyficznych funkcji poznawczych, kade z tych podej znajdzie po prostu swoj nisz. Na tym polegaly pierwsze próby integracji: zakladano, e poznanie da si podzieli na ,,symboliczne" i ,,dynamiczne" moduly, których dzialanie bdzie wyjaniala odpowiednia dla nich teoria. Ju w roku 1976 Urlich Neisser podkrelal znaczenie psychologii gibsonowskiej dla ekologicznie trafnego modelu poznania, w rónych fazach cyklu poznawczego przypisujc róne znaczenie konstruktywistycznemu i bezporedniemu modelowi percepcji (Neisser 1976). W jego pracy Multiple Systems z 1994 roku obraz poznania zloonego z uzupelniajcych si modulów jest jeszcze bardziej wyrany. Neisser wyrónia podsystemy odpowiedzialne za róne funkcje poznawcze: nawigacja w otoczeniu kierowana jest przez `gibsonowskie' mechanizmy percepcji bezporedniej, za konstruowanie modelu wiata, rozpoznawanie i rozwizywanie abstrakcyjnych problemów przez symboliczny system podobny do proponowanego w ramach metafory komputerowej2, natomiast poznanie Pojawiajce si w tym okresie doniesienia o istnieniu wzrokowego systemu ,,brzusznego" i ,,grzbietowego" stanowily dodatkowe uzasadnienie dla takich rozrónie (Goodale, Milner 1992). Joanna Rczaszek-Leonardi spoleczne odbywa si przy pomocy jeszcze innego dedykowanego systemu, cile sprzgnitego z funkcjonowaniem emocjonalnym. W przypadku wyszych funkcji poznawczych te trzy podsystemy wspólpracowalyby ze sob, w rónym stopniu angaujc si w wykonanie (Neisser 1994). Taka integracja mialaby sens, gdyby: 1) kade z podej (symboliczne i dynamiczne) bylo samowystarczalne przynajmniej dla wyjaniania niektórych funkcji poznawczych, oraz 2) gdyby rzeczywicie udalo si podzieli poznanie na takie moduly. Jednak w obliczu przedstawionej wyej ,,niesamodzielnoci" eksplanacyjnej obu typów wyjanie ­ w terminach symboli i w terminach dynamiki ­ integracja przez postulowanie dynamicznych i symbolicznych podsystemów nie zdaje egzaminu. Z jednej strony, pozornie calkowicie symboliczne, formalnie opisywalne rozumowanie jest zawsze zwizane z ucielenionym systemem, z drugiej za opis zachowania w terminach dynamiki wydaje si gubi zdolno odrywania si od bezporedniej stymulacji otoczenia i zdolno do przestrzegania abstrakcyjnych regul. T konkluzj wydaje si potwierdza McClelland (2009), analizujc nowsze modele integrujce symboliczne i dynamiczne aspekty poznania, tzw. modele hybrydowe (gdzie dynamika realizowana jest przez sieci neuropodobne, za stron ,,symboliczn" realizuj algorytmiczne systemy produkcji). Twierdzi on, e modele te, pocztkowo pomylane jako integrujce, zdaj si bardziej koncentrowa na tym, w jaki sposób rozdzieli zadania na ,,skladowe" symboliczne lub dynamiczne, ni na tym, w jaki sposób procedury dynamiczne i symboliczne mialyby wspóldziala. Jednak coraz czciej podejmowane w kognitywistyce próby formulowania takich hybrydowych modeli (ACT-R, czy wczeniejsze próby integracji modeli sieci neuropodobnych z poziomem symbolicznym ­ Smolensky 1988; Kawamoto 1993 ­ oraz, niezbyt udane, próby wlczenia symboli w funkcjonowanie systemów ,,gibsonowskich" ­ Greeno 1994) wiadcz o tym, e okrelenie relacji symbolicznego i dynamicznego funkcjonowania staje si coraz pilniejsze i coraz wicej teoretyków i badaczy widzi w tym warto lub nawet ­ w obliczu krytyki kadego z podej ­ konieczno. Tendencje te motywowane s z jednej strony przez najnowsze dane empiryczne, wskazujce, e nawet, zdawaloby si, bardzo abstrakcyjne rozumowania formalne zale od budowy i funkcjonowania realizujcego je systemu (patrz np. efekt SNARC ­ Deahaene i in. 1993), z drugiej za przez logiczn konkluzj, e adaptacyjna koordynacja dynamicznie wspólpracujcych elementów wymaga przenoszenia w czasie i przestrzeni funkcjonalnych ogranicze ich dzialania ­ problem ten obecny jest zarówno na poziomie koordynacji dziala jednostki (Bernstein 1967; Pattee 1982), jak i koordynacji dziala midzy jednostkami (Pattee, Rczaszek-Leonardi 2012; Rczaszek-Leonardi, Nomikou, Rohlfing 2013). Czy zatem moliwa jest glbsza ni wspóldzialanie modulów integracja dynamicznego i symbolicznego opisu ukladów poznajcych? Twierdz tutaj, e tak, oraz e takie próby integracji byly podejmowane, ale z rónych przyczyn nie trafily do glównych nurtów teoretycznych. Aby to zrozumie, naley si cofn do pocztków rewolucji poznawczej i przyjrze podstawowym pojciom, które utworzyly fundament nauk o poznawaniu. Integracja: podejcie komplementarne Biorc pod uwag owo jednoczesne ,,zapotrzebowanie" na symboliczno i algorytmiczne przetwarzanie z jednej strony, oraz potrzeb ugruntowania owych symboli w dynamicznym systemie, biorcym udzial w dynamicznych zdarzeniach i dzialaniach z drugiej, i biorc pod uwag obecno problemu integracji tych aspektów w literaturze przedmiotu ju od koca lat 70., jest rzecz dziwn, e jedno z bardzo niewielu (jeli nie jedyne) podejcie, które nie tyle polczylo te dwa aspekty, co raczej nigdy ich nie rozdzielalo, nie zyskalo szerszego uznania. Ju w latach 60. mona zauway, szczególnie wród teoretyków informacji w organizmach ywych, e nie wszyscy zgadzali si z koncepcj noników informacji w organizmach ywych jako formalnych bytów, dyskretnych i oderwanych od jakiejkolwiek dynamiki, czyli takich, na jakich operuj maszyny liczce3. Michael Polanyi w swoim artykule Life's Irreducible Structure z 1968 roku pisze, e kady system fizyczny, którego zachowanie ma by funkcjonalne, podlega dwóm rodzajom kontroli. Pierwszy z nich to nieuniknione poddanie si ogólnym prawom fizyki, dotyczce wszelkiej materii; drugi jednak ma natur historyczn, nie uniwersaln: s to ograniczenia naloone na t naturaln, podporzdkowan prawom fizyki dynamik, które w sposób funkcjonalny ograniczaj stopnie swobody systemu. Opisanie struktury systemu, wyznaczajcej warunki brzegowe dzialania praw fizyki, w tych samych terminach, co same prawa, sprawia, e traci si cech selektywnoci owych ogranicze. W zasadzie mona chyba myle o nich jako o powstalych w procesie dziejcym si na innej skali czasu i dlatego nieredukowalnych do opisu w terminach praw fizyki tu i teraz. Powstaly one bowiem w wyniku dzialania tyche praw oraz procesu selekcji ­ procesu historycznego, nieodwracalnie ksztaltujcego (,,in-formujcego") system, w taki sposób, e jego struktura odzwierciedla wymogi rodowiska4. 3 Warto tu zauway, e komputery konstruowane byly w ten sposób, by ich dynamika nie wplywala na wynik oblicze, czyli aby byla maksymalnie kontrolowana. Inaczej mówic, w przypadku klasycznych komputerów nie pozostawia si dynamice czci ,,pracy" potrzebnej do dotarcia do rozwizania. 4 Wida tu zgodno z myl Gibsona o dostrajaniu zmyslów do rodowiska. Joanna Rczaszek-Leonardi (...) if the structure of living things is a set of boundary conditions, this structure is extraneous to the laws of physics and chemistry which the organism is harnessing. Thus the morphology of living things transcends the laws of physics and chemistry (Polanyi 1968: 1309). Zatem dwa rodzaje opisu s konieczne w przypadku organizmów ywych: opis ich dynamiki w terminach praw fizyki oraz opis warunków brzegowych wyselekcjonowanych w procesie ewolucji. Doprecyzowanie tego, jak ma wyglda ów ,,zewntrzny" wobec uniwersalnych praw opis, pojawia si w pracach Pattee'ego, a wczeniej von Neumanna. Von Neumann istnienie oddzielnych struktur, bdcych ,,upionymi" (quiescent) opisami, uwaa za warunek konieczny adaptacyjnej ewolucji systemu, znów odróniajc je od dynamiki, któr struktury te kontroluj: information in the form of non-dynamic symbolic constraints (,,quiescent" descriptions) must be distinguished from the construction dynamics they control in order to allow open-ended evolution (Pattee 2006: 225). Pattee nazywa ten drugi model modelem symbolicznym, gdy struktury te s replikowalne i niezmienne w czasie (przynajmniej w skali czasu kontrolowanej przez nie dynamiki). System tworzony przez takie struktury jest, wedlug Pattee'ego, ,,jzykiem" w sensie ogólnym, podstawowym (generalized language; zob. np. Pattee 1972). S to struktury fizyczne, które maj zdolno rekonstruowania systemu (von Neumann 1966), ale nie dlatego, e zapisany w nich jest kompletny schemat owego systemu, lecz dlatego, e ,,ujarzmiaj" dynamik, wi odpowiednie stopnie swobody w ten sposób, by powstala funkcjonalna struktura lub zachowanie. Dlatego: It is useless to search for meaning in symbols without complementary knowledge of the dynamics being constrained by the symbols (Pattee 1987: 337). Obydwa rodzaje opisów: opis w terminach dynamiki oraz opis ogranicze naloonych na t dynamik s zatem nieredukowalne do siebie nawzajem, komplementarne. Oba s konieczne, aby opisa natur organizmów ywych, w których funkcjonalne uksztaltowanie struktury i zachowania zapewnia adaptacj do warunków rodowiska. Naley jednak podkreli, e owa konieczno komplementarnych opisów nie jest tym samym, co kartezjaski dualizm. Prawa sformulowane na poziomie symbolicznym (prawa mylenia) nie mog stanowi pelnego wyjanienia procesów poznawczych, gdy zrozumienie symboli polega na zrozumieniu, w jaki sposób nakladaj one ograniczenia na dynamik. Nie jest wic tak, e z jednej strony mamy podlegajc prawom fizyki rzeczywisto cielesn, a z drugiej podlegajc prawom logiki rzeczywisto myli ­ w przypadku organizmów ywych zawsze istniej dwa komplementarne opisy tej samej rzeczywistoci: w terminach dynamiki i w terminach symboli, które stanowi przekazywalne ograniczenia nakladane na ow dynamik. Jest to take inny rodzaj dualizmu ni dualizm opisu, z którym mamy do czynienia w systemach przejawiajcych zjawiska emergentne (np. Kugler, Turvey 1987). W ich przypadku, motywacj dla zastosowania alternatywnego opisu jest wylanianie si nowych jakociowo struktur ze wspóldzialania elementów. Natomiast zasada komplementarnoci opisu tu przedstawiana ma podloe historyczne: ograniczenia powstaj w wyniku selekcji. Co wicej, zapis i przekazanie kontroli stopni swobody w czasie i przestrzeni wymaga istnienia struktury ograniczajcej wewntrz systemu, a nie tylko w jego opisie przez zewntrznego obserwatora. Jest to twierdzenie wykraczajce poza prace Pattee'ego, u którego ontologiczny status symbolu pozostaje niejasny, jednak wydaje si, e jego pojcia epistemic cut i semiotic closure (Pattee 1982, 2001) zgodne s z obrazem organizmów jako bytów ,,epistemicznych", zalenych od przekazywalnych ogranicze. Kwesti relacji tego dualizmu do komplementarnoci, z któr mamy do czynienia w opisie zjawisk na poziomie kwantowym, pozostawiam fizykom ­ Pattee w swoich pracach odnosi si take do tego problemu, wic ze sob te typy nieredukowalnoci (np. Pattee 1969, 2001). Nie trzeba jednak schodzi na poziom kwantowy ani te odnosi si do zjawisk samoorganizacji i emergencji, by wykaza konieczno tego rodzaju komplementarnoci, o jakim mowa wyej. Powtórzmy: niemono ujcia zjawisk replikacji i transmisji ogranicze jedynie w terminach praw fizyki wynika z ahistorycznoci tych praw, niemonoci (i niecelowoci) oddania w nich zjawiska funkcjonalnej selekcji ogranicze. Wica, kontrolujca rola struktury pamiciowej zaley od czego wicej ni to, e podlega ona prawom fizyki, zaley od historii tej struktury w danym systemie w danym rodowisku, na któr skladaj si nieodwracalne procesy selekcji naturalnej. Zauwamy, e selekcjonowany jest zarówno sposób, w jaki konkretna struktura ogranicza naturaln dynamik, jak i zdolno do jej replikacji i rzetelnego przekazywania ogranicze. Dobór odbywa si zatem zarówno na poziomie ,,znaczenia", czyli sposobu kontroli dynamicznych zdarze, jak i samej struktury oraz procesu jej powielania (Rczaszek-Leonardi 2009; Pattee, Rczaszek-Leonardi 2012). Z jednej strony wic, sama dynamika nie wystarczy do opisania funkcjonalnej organizacji nabytej przez organizmy w wyniku dowiadcze ze rodowiskiem (dowiadcze na rónych skalach czasu: ewolucji, rozwoju, uczenia si), stawiajc pod znakiem zapytania radykalny program psychologii ekologicznej. Z drugiej za, wydaje si, e zbyt pochopnie przyjto, e symbole, przez wielu uznane za konieczne w wyjanianiu adaptacyjnego wzrostu zloonoci (von Neumann 1955; ale te Polanyi 1968; Pattee 1968; Rosen 1969) czy zachowa inteligentnych (Newell, Simon 1976), s strukturami formalnymi. Joanna Rczaszek-Leonardi Sam postulat koniecznoci istnienia symboli w modelu poznania to oczywicie nic nowego: rozpoznanie jego roli w procesach poznawczych stanowilo przecie wlanie fundament wspólczesnej kognitywistyki. Z powyszego opisu wida jednak, dlaczego symbole pojawiaj si w dynamicznej, ciglej rzeczywistoci: s przekazywalnymi ograniczeniami rzeczywistej dynamiki. Wida take, e mylenie o nich w kategoriach symboli formalnych odrywa je od dynamiki, w której powstaly i któr kontroluj. Jak wic naley je rozumie? Symbol: redefinicja Wlaciwoci struktur symbolicznych w powyszy sposób sprzonych z dynamik zostaly opisane szerzej w innej pracy (Pattee, Rczaszek-Leonardi 2012), tu skoncentruj si na kilku cechach, które szczególnie wyranie ukazuj kontrast z formalnymi systemami symboli. Po pierwsze, owe symbole s strukturami fizycznymi. Przejcie od mylenia o nich w kategoriach struktur fizycznych do mylenia w kategoriach abstrakcyjnych konstruktów formalnych, tak latwo poczynione w GOFC5, nie jest krokiem banalnym. Struktury symboliczne od innych struktur fizycznych róni si jedynie histori w systemie, rol w ksztaltowaniu dynamicznych zdarze, która stabilizuje si w procesie selekcji. Zatem z racji swej fizycznoci, struktury owe zachowuj potencjal bycia przyczyn, wplywania na ksztalt dynamicznych zdarze. Po drugie, struktury te nie s ,,opisami", nie ,,zawieraj" treci. Metafora symbolu jako pojemnika na znaczenia, przekazywanego z jednej glowy do drugiej (Reddy 1979) czy z jednego organizmu do drugiego, nie sprawdza si w przypadku symboli rozumianych jako ograniczenia. Z drugiej strony jednak rozumienie symbolu jako ograniczenia pozwala mu zachowa cech intencjonalnoci: struktura fizyczna moe by ,,o czym", jeli dziala jako ograniczenie na dynamik systemu, wyselekcjonowane zgodnie z wymogami rodowiska. Czy wtedy struktura owa jest ,,o zachowaniu systemu" czy ,,o wymogach rodowiska"? W duchu gibsonowskiej psychologii ekologicznej moemy powiedzie, e jest o obu rzeczach jednoczenie: procesy ksztaltowania zachowania s nierozerwalnie zwizane z istniejcymi w rodowisku ograniczeniami. Zatem tak rozumiane struktury symboliczne s ograniczeniami (wizami) naloonymi na stopnie swobody dynamiki systemu, które wraz z ograniczeniami nakladanymi przez sytuacj steruj zachowaniem. Znaczenia symboli naley zatem poszukiwa nie w jakiej abstrakcyjnej relacji ,,odwzorowania" z jednego zbioru elementów (np. form symbolicznych) w drugi (np. odniesie Good Old-Fashioned Cognitive Science. lub cech semantycznych), lecz w wynikach dzialania owej ,,uksztaltowanej" dynamiki. Niemono zdefiniowania znaczenia poprzez takie odwzorowanie staje si do oczywista, gdy zdamy sobie spraw z nieokrelonoci wyniku dzialania ogranicze. W zloonym ukladzie dynamicznym ów wynik ­ m.in. z powodu nieliniowoci oddzialywa skladajcych si na dany system elementów, wraliwoci systemu na niewielkie zmiany parametrów itp. ­ jest w duym stopniu nieprzewidywalny. Z drugiej za strony, owo niedookrelenie, pozostawienie dynamice roli ,,realizacji" ograniczenia, powoduje naturaln adaptacj dzialania symbolu do okrelonej sytuacji. To z kolei jest cenn wlasnoci wiodc do ,,efektywnoci" systemów symbolicznych, czyli adaptacji tak okrelonego ,,znaczenia" do kontekstu (w przypadku jzyka patrz: Barwise, Perry 1983; systemów biologicznych: Pattee 1972; ogólnie: Rczaszek-Leonardi, Kelso 2008). Odbieramy w ten sposób symbolom cz ich ,,mocy sprawczej" w definiowaniu znaczenia. Nie musz one jednoznacznie okrela niezliczonej iloci zmiennych dynamicznych danego systemu: owa dynamika bowiem jest obecna (,,wiat swym wlasnym modelem"), za ograniczenia, ewoluujc w jej obecnoci, ,,korzystaj" z jej wlaciwoci. Systemy symboliczne rozumiemy zatem jako: hierarchical constraints which harness matter to perform coherent functions (Pattee 1972: 248), W sprytny sposób wykorzystujc ow dynamik, ograniczaj one swe dzialanie do niezbdnego minimum: good biological as well as good engineering design makes the maximum use of natural (non-informational) constraints and laws of nature, so that the control information can be kept to a minimum (Pattee 1982: 23). Po trzecie, ograniczenia nakladane przez struktury symboliczne mog mie rón sil ­ od dokladnego wyznaczenia wyniku dzialania, jak w przypadku komputerów, po lune nakladanie slabych ogranicze, zmieniajcych jedynie rozklad prawdopodobiestwa poszczególnych stanów. To dodatkowo komplikuje, a w drugim przypadku w zasadzie uniemoliwia, ujcie symboli i ich znaczenia w jakiekolwiek z góry ustalone relacje odwzorowania. Po czwarte wreszcie, cecha niecigloci symboli wynika z koniecznoci ich odtwarzania jako ogranicze, czyli replikowalnoci. Co, co ma by powtórzone, musi by w jaki sposób wyrónione jako struktura lub zdarzenie. Cecha ta wlaciwie nie kontrastuje z cechami symboli formalnych, w przypadku których nieciglo i replikowalno jest wlaciwie oczywista. Jednak w przypadku struktur i zdarze fizycznych wyrónialno i replikowalno jest nietrywialna i ­ jak zobaczymy niej, moe stanowi problem dla teorii poznania. Joanna Rczaszek-Leonardi Wydaje si wic, e podejcie które pozwalalo na pojciowe polczenie symbolu i dynamiki, istnialo co najmniej od czasów ,,rewolucji poznawczej" w latach 60. Pozostawalo w cieniu by moe dlatego, e jego akceptacja, wymagajca redefinicji pojcia symbolu, oznaczala zakwestionowanie prostego utosamienia struktur umyslowych z systemami formalnymi, lecego u podstaw metafory komputerowej umyslu (w jej ówczesnym ksztalcie). Taki ruch teoretyczny mógl by trudny w obliczu naglego rozwoju maszyn liczcych, znacznych rodków finansowych przeznaczanych na ich podstawie na tworzenie sztucznych systemów inteligentnych oraz pozornych lub rzeczywistych sukcesów w tej dziedzinie. II. Redefinicja symbolu a wspólczesna psychologia poznawcza: moliwoci i obowizki Co zatem mogloby obecnie skloni psychologów poznawczych i kognitywistów do odejcia od twierdze o sprowadzalnoci umyslu do operacji na symbolach formalnych i podjcia dialogu z wyraonymi ponad 50 lat temu propozycjami nierozlcznoci symbolicznych i dynamicznych aspektów poznania? Argumentów za dokonaniem takiego zwrotu jest wiele, i niektóre z nich staly si, mam nadziej, jasne w wietle powyszego wywodu. Nale do nich przede wszystkim wspomniane wyej mankamenty kadego z podej z osobna, a take rozwój nowych nurtów w psychologii poznawczej, bdcych konstruktywn reakcj na owe problemy. Nowe teorie psychologiczne próbuj si odnie do najwaniejszych zarzutów wobec teorii ,,symbolicznych" i ,,dynamicznych", usiluj budowa midzy nimi pomosty, wskazywa na moliwe mechanizmy ugruntowania symboli czy ,,usymbolicznienia" dynamiki. Nowe programy bada eksperymentalnych powstaj, by testowa te propozycje. Mam tu na myli przede wszystkim teorie poznania ucielenionego i rozproszonego oraz badania nimi inspirowane. Sytuujc proponowane podejcie na mapie teorii psychologicznych, mona stwierdzi, e jego zaloenia s czciowo przynajmniej zgodne z nurtem enaktywnym w psychologii (stanowicym jeden z wanych prekursorów ucielenionych teorii poznania ­ patrz np. Varela, Thompson, Rosch 1991). Perspektywa ta jest te zgodna z podstawowymi zaloeniami psychologii ekologicznej, dla której stanowi podane rozszerzenie w sfer tzw. wyszych procesów poznawczych i funkcjonowania spolecznego i jzykowego. Dynamika interakcji i sposoby jej funkcjonalnego ograniczania s take istotnym polem bada dla innego, do nowego nurtu, czciowo powizanego z podejciem poznania ucielenionego, mianowicie poznania rozproszonego (Hutchins 1995a, 1995b; Cowley, Valée-Turangeaux 2013). Naley jednak podkreli, e nie wszystkie programy badawcze w wymienionych podejciach dostrzegaj konieczno zmiany mylenia o umyle jako formalnym systemie symboli. Postulat redefinicji symbolu nie wychodzi bowiem bezporednio od tych nurtów, lecz, jak wskazano wczeniej, od teoretyków informacji w organizmach ywych. Wydaje si jednak, e niektóre z tych podej s (lub bylyby) zgodne z powyszym rozumieniem struktur symbolicznych, co wskazuj niej. Poznanie ucielenione W nurcie poznania ucielenionego kladzie si nacisk na istotno dzialania w funkcjonowaniu poznawczym (np. Gibson 1966; Varela, Thompson, Rosch 1991; Wilson 2002; Galagher 2005). Bada si przy tym zarówno rzeczywiste zachowanie organizmu, jak te podloe neurofizjologiczne owego zachowania. Obecnie coraz powszechniej w psychologii poznawczej przyjmuje si, e dzialania, realizowane przez konkretne cialo w konkretnym rodowisku, maj wplyw na poznanie, jednak wane jest, by rozróni dwa podejcia do ucielenienia we wspólczesnej psychologii poznawczej. Wedlug jednego z nich, nazwijmy je ,,symulacyjnym", aby wlczy cialo i jego wlaciwoci w ,,symboliczny" proces poznawczy, zastpiono statyczne reprezentacje poznawcze reprezentacjami dynamicznymi, czyli symulacjami sytuacji bodcowej oraz zachowania wlasnego i innych w danej sytuacji (np. Barsalou 2008). Drugi nurt, który kontynuuje tradycje gibsonizmu i enaktywizmu, skupia si raczej na naturalnej dynamice zachowania, dostosowanej do ogranicze sytuacyjnych (np. Varela i in. 1990; Fowler, Goldstein 1993; Thelen, Smith 1994). Zarówno dzialajcy organizm, jak i rodowisko zewntrzne w sposób aktywny i cigly ksztaltuj zachowanie, nie ma zatem potrzeby tworzenia ich symulacji. Powstaje natomiast potrzeba kontroli naturalnej dynamiki, której wynikiem jest koordynacja organizmu w konkretnej sytuacji. Pierwsze podejcie zachowuje wic pojcie reprezentacji umyslowej, ale zastpuje statyczne reprezentacje dynamiczn symulacj, która jest ródlem predykcji. W drugim podejciu istotne jest badanie rzeczywistego zachowania, realizowanego przez dany uklad fizyczny, nie za badanie jego wyniku (jak w behawioryzmie) ani te abstrakcyjnych struktur poznawczych, które nim zawiaduj (jak w klasycznej metaforze komputerowej oraz w podejciu symulacyjnym). Zatem tylko w podejciu drugim redefinicja symbolu przynosi wyrane korzyci, umoliwiajc integracj rzeczywistej dynamiki zachowania i sposobu kontroli jego funkcjonalnoci. Podejcie pierwsze stoi natomiast przed karkolomnym zadaniem okrelenia, w jaki sposób dynamika moe by zasymulowana przez system poznawczy, aby w sposób trafny przewidzie wynik wlasnych dziala i przyszle stany rzeczywistoci. Joanna Rczaszek-Leonardi Poznanie rozproszone Drugim nurtem we wspólczesnej psychologii poznawczej, który wie si z potrzeb uwzgldnienia dynamiki i sposobów jej funkcjonalnej kontroli, jest nurt poznania rozproszonego (np. Hutchins 1995), w którym podkrela si, e procesy poznawcze organizmu s od momentu pierwszego zetknicia ze wiatem zewntrznym sprzone i uzalenione od wspólobecnoci czlonków gatunku. Selekcja struktur i zachowa odbywa si zatem nie tylko w oparciu o kryteria efektywnoci poznania i dzialania jednostki, ale take o kryteria efektywnoci koordynacji, jak dziki danym strukturom czy zachowaniom mona realizowa (Christakis, Fowler 2009; Smaldino: w druku). Zatem podczas gdy w przypadku poznania ucielenionego przyjmuje si, e poznanie ksztaltowane jest przez dzialanie (okrelonego organizmu w okrelonym rodowisku), to w przypadku poznania rozproszonego wskazuje si na istotno ksztaltowania poznania przez wspóldzialanie z innymi. Proces ksztaltowania ma miejsce zarówno w czasie rzeczywistym, jak i w rozwoju, oraz w dluszych skalach czasu ewolucji kulturowej i biologicznej. System poznawczy jest zatem przez ewolucj, rozwój i dowiadczenia kulturowe przygotowywany do wspóldzialania. Jednostka jest wyposaona w mechanizmy ,,sprzgania" poznania w funkcjonalne uklady (Hutchins 1995), czyli w mechanizmy wspóldzialania (joint action) (Sebanz i in. 2006; van Schie i in. 2008; Galantucci, Sebanz 2009). Mimo intuicyjnego przewiadczenia o indywidualnej sprawczoci inteligentnych dziala, zasadne wydaje si zatem pytanie, czy indywidualny organizm jest jedyn moliw ,,jednostk poznawcz". Pojawiaj si liczne próby konceptualizacji poznania ,,poza mózgiem", sytuujcego si w interakcji ­ zarówno z innymi (Hutchins 2005; Hutchins, Johnson 2009; Cowley 2003; De Jaegher, Di Paolo 2007), jak i z artefaktami kulturowymi (Clark 2008; zob. take Cowley, Vallée-Tourangeau 2013). Podstawowy problem w nurcie rozproszonego poznania jest w zasadzie podobny do podstawowego problemu w nurcie poznania ucielenionego. Jest to problem funkcjonalnego sprzenia stosunkowo niezalenych elementów, majcych wlasn dynamik. Dlatego modele integracji ruchowej, zmyslowej i midzyludzkiej stoj przed podobnymi wyzwaniami (Kelso 1995; Sorkin i in. 2001; Schmidt, Richardson 2008; Bahrami i in. 2010; Migdal i in. 2012; Fusaroli, Rczaszek-Leonardi, Tylén: w druku). Zarówno indywidualne dzialanie, jak i wspóldzialanie, usytuowane w rodowisku, mona rozumie jako uklad dynamiczny podlegajcy funkcjonalnej kontroli. Skoro wedlug powyej przedstawionego podejcia glównym celem innego spojrzenia na to, czym jest symbol, jest wlanie rozwizanie problemu funkcjonalnej koordynacji, kontroli dynamiki wspóldzialajcych elementów w obliczu wyzwa rodowiska, moe ono w istotny sposób wspomóc owe nurty. Jednak redefinicja symbolu wie si take z nowymi problemami i kwestiami wymagajcymi pilnych rozwiza. Jeli bowiem przyznamy, e system poznawczy naklada jedynie ograniczenia na naturaln dynamik jednostki lub wspóldzialajcych jednostek, naley okreli t dynamik, wskaza jej charakterystyczne skale czasu i wlaciwoci. Funkcjonalne wizanie stopni swobody odbywa si na przynajmniej kilku skalach czasu, co czsto umyka badaczom skoncentrowanym na procesach tu-i-teraz, czyli takich, które mona obserwowa introspekcyjnie lub w laboratorium. Identyfikacja skal czasu Poniej wymieniam kilka z najistotniejszych skal czasu, ksztaltujcych relacje midzy symbolami a dynamik, co pozwoli zilustrowa stopie zloonoci, z jakim mamy do czynienia konstruujc teorie ukladów poznajcych. Skala czasu ewolucji biologicznej, gdzie (przekazywalne) geny dyryguj dynamicznymi procesami odpowiedzialnymi za konstrukcj fenotypu. W podejciu gibsonowskim ju ta skala czasu ma kluczowe znaczenie dla poznania, gdy to wlanie tu senses staj si perceptual systems (zmysly staj si ukladami percepcyjnymi), zdolnymi do wykrywania relewantnej informacji kierujcej zachowaniem (Gibson 1966, 1979). Badania nad ewolucyjnymi zmianami adaptujcymi gatunek do zmian rodowiska wpisuj si w ten nurt. S one prowadzone na gatunkach o krótkim cyklu rozwoju (obserwacja ewolucji w laboratorium) oraz np. przez porównanie dzikich i udomowionych zwierzt tego samego lub podobnych gatunków. Badania dotycz zarówno cech fenotypowych, jak i wzorców zachowania (Matos i in. 2000; Stryjek i in. 2012). Skala czasu ewolucji kulturowej, dotyczca glównie naszego gatunku, w której wytwory czlowieka i jzyk naturalny mog by postrzegane jako ,,konstrukcja niszy poznawczej" (Laland i in. 2001; Clark 2006). Wytwory czlowieka pelni funkcj trwalych (odtwarzalnych) ogranicze, do których czlowiek dostosowuje zachowania. Dowiadczanie ich i wplatanie w dzialanie kierunkuje zachowania (zarówno jednostkowe, jak i interakcyjne) w kulturowo okrelony sposób (Clark 2006; Rczaszek-Leonardi 2009). Zauwamy, e w ten sposób dynamika zachowania i interakcji kontrolowana jest w sposób niezwykle plastyczny. Nowe wzorce zachowa jednostkowych i interakcyjnych mog powsta znacznie szybciej, ni gdyby wymagalo to dostosowywania fenotypu w skali czasu ewolucji biologicznej. Skala czasu rozwoju osobniczego, w której uklad percepcja-zachowanie ksztaltowany jest dalej, od pierwszych dni w sposób kulturowo specyficzny, cile zwizany nie tylko z cigl interakcj z otoczeniem fizycznym, ale przede wszystkim z otoczeniem spolecznym (Aitken, Trevarthen 2001; Cowley 2003). Badania dotyczce tej pierwszej prowadzone s ju od dawna w ramach Joanna Rczaszek-Leonardi wymienionych wczeniej programów badawczych Eleanor Gibson, Esther Thelen i Lindy Smith lub Alana Fogela. Jednak i badania dotyczce interakcji maj ju do dlug tradycj. Pokazuj one, e ju od pierwszych dni po narodzinach (a nawet wczeniej) dziecko posiada mechanizmy dynamicznej synchronizacji z otaczajcymi je ludmi: koncentracji na twarzy i oczach innych osób (np. Field i in. 1982; Johnson i in. 1991; Farroni i in. 2003), imitacji (Meltzoff, Moore 1977), a nawet koordynacji zachowa w czasie w sposób umoliwiajcy ich naprzemienno (Murray, Trevarthen 1985). Owa podstawowa koordynacja jest w procesie kolejnych interakcji ze wiatem (Bernstein 1967; Thelen, Smith 1994; Zanone i Kelso 1997) oraz z innymi ludmi (Cowley 2003; Rczaszek-Leonardi i in. 2013) modelowana w sposób prowadzcy do rozwoju funkcjonalnych zachowa. Ten drugi rodzaj koordynacji w przypadku czlowieka w sposób kluczowy zaley od jzyka, ksztaltujcego uwag i wspólne zachowania w kulturowo specyficzny sposób (Rczaszek-Leonardi 2010, 2011; Rczaszek-Leonardi, Cowley 2012; Fusaroli i in. 2013). Skala czasu biecych dziala jednostki i grup jednostek jest kolejn istotn skal czasu, najbardziej chyba interesujc psychologów, a take ­ z racji jej dostpnoci w polu wiadomoci ­ filozofów. Wedlug powyszej konceptualizacji, struktury symboliczne s zdarzeniami fizycznymi zanurzonymi w ,,naturaln" dynamik systemu. W tej skali czasu owa ,,naturalna" dynamika jest obecnie coraz czciej przedmiotem bada. S to zarówno kontynuacje pionierskich bada nad percepcj i dzialaniem oraz wspóldzialaniem w nurcie gibsonowskim (Fowler 1980; Kelso 1995; Turvey 1990; Schmidt, Richardson 2008), jak i badania nad podstawami interakcji w komunikacji jzykowej (np. Shockley i in. 2003; Dale, Kirkham, Richardson 2011) i synchronizacji dzialania, zarówno automatycznej (Schmidt i in. 1990; Richardson i in. 2007), jak i celowej (Riley i in. 2011; Konvalinka i in. 2010). Bardzo interesujce s badania interakcji w konkretnych zadaniach (zarówno prostych zadaniach percepcyjnych, jak i zloonych problemach), z jednoczesnym pomiarem behawioralnych (zachowania automatyczne), neuronalnych i fizjologicznych parametrów uczestników oraz synchronizacji tych parametrów (patrz np. Tognoli i in. 2007; Dumas 2011; Konvalinka i in. 2010; Tylén i Fusaroli 2012), czy koordynacj czasowych i czstotliwociowych charakterystyk mowy (Fusaroli i in. 2012; Rczaszek-Leonardi i in.: w przygotowaniu). Poznanie tych zachowa ,,rojowych" u ludzi jest konieczne, aby zrozumie, jak póniej owa ,,bazowa" synchronizacja jest ksztaltowana przez sytuacj oraz róne formy komunikacji (Rczaszek-Leonardi, Cowley 2012; Fusaroli i in. 2010; Fusaroli i in.: w druku). Powysze przyklady nie wyczerpuj zbioru istotnych skal czasu wlaciwych dla dynamik dostosowywanych przez system poznawczy do dzialania w rodowisku, jednak ju nawet te wymienione daj obraz o ogromnej zloonoci. Sprawy komplikuj si jeszcze bardziej, gdy zdamy sobie spraw, e owe dynamiki nie s od siebie niezalene: np. bieca dynamika tu-i-teraz jest, owszem, ,,naturaln dynamik", lecz uformowan w procesach dziejcych si w wolniejszych skalach czasu. Z drugiej za strony, kryteria selekcji owych ogranicze na wolniejszych skalach czasu (ewolucyjnej, kulturowej, ontogenetycznej) zale od tego, jak dobrze jednostki mog dziki nim koordynowa swoje zachowanie i wspóldzialanie tu-i-teraz. Jak radzi sobie z tak wywolujc zawrót glowy zloonoci? Wydaje si, e w takiej sytuacji wlaciwie jedynym sposobem konstrukcji teorii oddajcej t zloono jest symulacja komputerowa (Cangelosi, Parisi 2002). Jednak czy zwrócenie si znów ku komputerom w procesie tworzenia teorii poznania nie jest ­ po calej powyszej tyradzie o nieadekwatnoci metafory komputerowej jako modelu dla umyslu czlowieka ­ kapitulacj? Byloby tak tylko wtedy, gdybymy uznali, e to zdolno komputerów do algorytmicznego przetwarzania danych jest cech podan w tworzeniu modeli poznania. W przedstawianym tu podejciu to jednak inne cechy dzialania komputerów s kluczowe: nie jest to ich zdolno do implementacji formalnych systemów logicznych, lecz zdolno modelowania zloonych procesów dynamicznych: ciglych, nieliniowych oddzialywa, procesów stochastycznych i procesów selekcji. Forma teorii psychologicznej: granice przewidywalnoci Tworzc teori poznania w postaci symulacji dynamiki ograniczanej przez struktury symboliczne, naley pogodzi si z tym, e odkrywane wedlug niej prawa i generalizacje bd mialy inn form ni przewidywane w latach 60. przez Simona programy komputerowe. Zalómy bowiem nawet, e zidentyfikujemy wszelkie replikowalne struktury bdce ograniczeniami dynamiki, które s istotne dla poznania czlowieka. Nawet wtedy ich dzialanie bdzie zawsze nieprzewidywalne, zalene od procesów dynamicznych, wic w modelu moemy co najwyej zawrze ow nieprzewidywalno. A zatem oznacza to pogodzenie si z idiosynkratycznoci kadego procesu, czyli z jego ograniczon generalizowalnoci. Wiele lat po ogloszeniu slynnej pracy dotyczcej uniwersalnej maszyny, a na kilka lat przed swoj przedwczesn mierci, Alan Turing zajmowal si matematyczn teori procesów, które nie poddaj si latwo algorytmizacji: procesów morfogenezy. W swoim znakomitym artykule, który potem stal si wzorem i podstaw wielu prac dotyczcych formowania si struktur naturalnych, dal wyraz owej idiosynkratycznoci systemów, w których mamy do czynienia z dynamik: Joanna Rczaszek-Leonardi Most of an organism, most of the time, is developing from one pattern into another, rather than from homogeneity into a pattern. One would like to be able to follow this more general process mathematically also. The difficulties are, however, such that one cannot hope to have any very embracing theory of such processes, beyond the statement of the equations. It might be possible, however, to treat few particular cases in detail with the aid of a digital computer. This method has the advantage that it is not so necessary to make simplifying assumptions as it is when doing a more theoretical type of analysis. (...) The essential disadvantage of the method is that one only gets results for particular cases (Turing 1952) [podkrelenie ­ J.R.-L.]. Wydaje si, e ta idiosynkratyczno wytycza granice (zapewne jedne z wielu) naszego poznania i przewidywania zachowa organizmów ywych. Generalizacje, jak w kadym innym systemie dynamicznym, którego natur badamy, s oczywicie moliwe i podane. Jednak dlatego, e mamy do czynienia z bytami historycznymi, nie bd to generalizacje w sensie praw fizycznych. Zawsze bowiem jest moliwe, e do koca nieprzewidywalna dynamika wylamie si z ogranicze narzuconych przez symbolicznie opisane struktury. W ten sposób dotarlimy do banalnego stwierdzenia o nieredukowalnoci historycznej trajektorii systemu poznawczego w przestrzeni stanów do deterministycznie wyznaczonej cieki. Jednak dotarcie do banalnego stwierdzenia z nieco innego kierunku, tym razem motywowanego uznaniem istotnoci dynamiki, w przypadku której powody nieprzewidywalnoci s znane, pozwala lepiej zrozumie przyczyny tej oczywistoci, a co za tym idzie, granice przewidywania. Podsumowanie Powyej przedstawiono propozycj alternatywnego podejcia do procesów poznawczych, wywodzcego si z wczesnych teorii informacji w organizmach ywych. Podejcie to, w swej wspólczesnej odslonie, jest na pocztku swej drogi. Do najwaniejszych zada naley identyfikacja istotnych procesów dynamicznych na rónych, zagniedonych skalach czasu i w rónych, zalenych od siebie systemach, oraz wskazanie struktur fizycznych, które mog pelni funkcje przekazywalnych ogranicze. W stosunku do tradycyjnej psychologii poznawczej podejcie to oznacza przede wszystkim zwrot w kierunku badania procesów dynamicznych. Oznacza take uznanie, e procesy istotne dla poznania jednostki nie s zlokalizowane jedynie w jej indywidualnym umyle. Co wicej, nasze subiektywne dowiadczanie rzeczywistoci moe dziala ,,w slubie" koordynacji midzy jednostkami (Rczaszek-Leonardi 2009). Uzmyslowienie sobie kolektywnoci i rozproszenia procesów poznawczych stanowi moe trudno w pojciowym zintegrowaniu takiego podejcia z glównymi celami psychologii, która od wieków usiluje wyjani nie tylko zachowanie, ale take jak i dlaczego dowiadczamy wiata w ten, a nie inny sposób. Jak bowiem pogodzi fakt, e jednostkowe dowiadczanie moe prowadzi do dziala, które s sensowne na kolektywnym poziomie, z tym, e, jak pisze Harnad (2005), ,,cognition is thinking", mylenie za czym jednostkowo odczuwanym? Cena za wyjanienie kontekstowoci poznania i czciowe oswojenie tajemniczych ,,reprezentacji symbolicznych" jest zatem wysoka: 1) pogodzenie si z ,,psychologi slabych wizów", czyli obrazem zachowania kontrolowanego przez ogromn liczb wewntrznych i zewntrznych ogranicze, dzialajcych w obrbie rónych systemów i rónych skal czasu, co w wikszoci przypadków oznacza brak moliwoci eleganckich generalizacji, 2) pogodzenie si z tym, e jednostkowe poznanie moe by rodkiem do osignicia kolektywnych celów, które nie s dostpne wiadomoci. Czas pokae, czy t cen warto zaplaci. Bibliografia Auletta G. (2011), Cognitive Biology: Dealing with Information From Bacteria to Minds, Oxford University Press. Baars B.J. (1986), The Cognitive Revolution in Psychology, New York, NY: The Guilford Press. Bahrami B., Olsen K., Latham P.E., Roepstorff A., Rees G., Frith C.D. (2010), Optimally Interacting Minds, ,,Science" 329 (5995), s. 1081­1085. Barsalou L. (1992), Cognitive Psychology: An Overview for Cognitive Scientists, New Jersey: Lawrence Earlbaum Associates. Barwise J., Perry J.R. (1983), Situations and Attitudes, Cambridge, MA: Bradford Books/The MIT Press. Beer R.D., Gallagher J.C. (1992), Evolving Dynamical Neural Networks for Adaptive Behavior, ,,Adaptive Behavior" 1, s. 91­122. Beer R.D. (1995), A Dynamical Systems Perspective on Agent-Environment Interaction, ,,Artificial Intelligence" 72, s. 173­215. Bekkering H., Bruijn E.R., Cuijpers R.H., Newman-Norlund R., Schie H.T., Meulenbroek R. (2009), Joint Action: Neurocognitive Mechanisms Supporting Human Interaction, ,,Topics in Cognitive Science" 1, s. 340­352. Bernstein N.A. (1967), Coordination and Regulation of Movement, New York: Pergamon Press. Brooks R. (1990), Elephants Don't Play Chess, ,,Robotics and Autonomous Systems" 6, s. 3­15. Joanna Rczaszek-Leonardi Cangelosi A., Parisi D. (2002), Computer Simulation: A New Scientific Approach to the Study of Language Evolution, w: A. Cangelosi, D. Parisi (eds.), Simulating the Evolution of Language, London: Springer, s. 3­28. Cariani P. (2001), Symbols and Dynamics in the Brain, ,,Biosystems" 60, s. 59­83. Chomsky N. (1957), Syntactic Structures, The Hague: Mouton. Christakis N.A., Fowler J.H. (2009), Connected: The Surprising Power of Our Social Networks and How They Shape Our Lives, New York: Little, Brown and Company. Clark A. (2006), Language, Embodiment, and the Cognitive Niche, ,,Trends in Cognitive Science" 10, s. 370­374. Clark A. (2008), Supersizing the Mind: Embodiment, Action, and Cognitive Extension, New York: Oxford University Press. Cowley S.J. (2003), Distributed Cognition at Three Months: Caregiver-Infant Dyads in KwaZulu-Natal, ,,Alternations" 10, 2, s. 229­257. Cowley S.J., Vallée-Tourangeau F. (eds.) (2013), Cognition Beyond the Brain. Computation, Interactivity and Human Artifice, Springer. Dale R., Kirkham N.Z., Richardson D.C. (2011), The Dynamics of Reference and Shared Visual Attention, ,,Frontiers in Psychology" 355, 2. De Jaegher H., Di Paolo E. (2007), Participatory Sense-Making: An Enactive Approach to Social Cognition, ,,Phenomenology and the Cognitive Sciences" 6, 4, s. 485­507. Dehaene S., Bossini S., Giraux P. (1993), The Mental Representation of Parity and Numerical Magnitude, ,,Journal of Experimental Psychology. General" 122, s. 371­396. Dreyfus H. (1965), Alchemy and Artificial Intelligence, RAND Corporation Paper P3244 (AD 625 719). Dreyfus H. (1972), What Computers Can't Do: A Critique of Artificial Reason, New York: Harper, Row. Dreyfus H. (1990), What Computers Still Can't Do: A Critique of Artificial Reason, Cambridge, MA: MIT Press. Dumas G. (2011), Towards a Two-Body Neuroscience, ,,Communicative and Integrative Biology" 4, s. 349­352. Eysenck W.M., Keane M.T. (1990), Cognitive Psychology: A Students Handbook, London: Lawrence Erlbaum. Farroni T., Mansfield E.M., Lai C., Johnson M.H. (2003), Infants Perceiving and Acting on the Eyes: Tests of an Evolutionary Hypothesis, ,,Journal of Experimental Child Psychology" 85, s. 199­212. Fodor J.A., Pylyshyn Z.W. (1981), How Direct Is Visual Perception? Some Reflections on Gibson's `Ecological Approach', ,,Cognition" 9, s. 139­196. Fowler C.A. (1980), Coarticulation and Theories of Extrinsic Timing, ,,Journal of Phonetics" 8, 1, s. 113­133. Freeman W.J., Skarda C.A. (1990), Representations: Who Needs Them?, w: J.L. McGaugh, N.M. Weinberger, G. Lynch (eds.), Brain Organization and Memory, New York, NY: Oxford University Press, s. 375­380. Fusaroli R., Bahrami B., Olsen K., Roepstorff A., Rees G., Frith C., Tylén K. (2012), Coming to Terms: Quantifying the Benefits of Linguistic Coordination, ,,Psychological Science" 23, 8, s. 931­939. Fusaroli R., Tylén K., Rczaszek-Leonardi J. (w druku), Dialogue as Synergy, ,,New Ideas in Psychology". Galantucci B., Sebanz N. (2009), Joint Action: Current Perspectives, ,,Topics in Cognitive Science" 1, s. 255­259. Gallagher S. (2005), How the Body Shapes the Mind, Oxford: Oxford University Press. Gibson J.J. (1966), The Senses Considered as Perceptual Systems, Boston: Houghton-Mifflin. Gibson J.J. (1979), The Ecological Approach to Visual Perception, Boston: Houghton Mifflin. Goodale M.A., Milner A.D. (1992), Separate Visual Pathways for Perception and Action, ,,Trends in Neurosciences" 15, 1, s. 20­25, DOI: 10.1016/01662236(92)90344-8 Greeno J.G. (1994), Gibson's Affordances, ,,Psychological Review" 101, 2, s. 336­342. Haken H. (1977), Synergetics, Berlin: Springer. Haken H. (1990), Synergetics as a Tool for the Conceptualization and Mathematization of Cognition and Behavior ­ How Far Can We Go?, w: H. Haken, M. Stadler (eds.), Synergetics of Cognition, Berlin: Springer, s. 2­31. Haken H., Kelso J.A.S., Bunz H. (1985), A Theoretical Model of Phase Transitions in Human Hand Movements, ,,Biological Cybernetics" 51, s. 347­356. Harnad S. (1990), The Symbol Grounding Problem, ,,Physica D" 42, s. 335­346. Harnad S. (2005), Distributed Processes, Distributed Cognizers and Collaborative Cognition, ,,Pragmatics and Cognition" 13, 3, s. 501­514. Heft H. (1989), Affordances and the Body: An Intentional Analysis of Gibson's Ecological Approach to Visual Perception, ,,Journal for the Theory of Social Behaviour" 19, 1, s. 1­30. Heft H. (2001), Ecological Psychology in Context: James Gibson, Roger Baker, and the Legacy of William James's Radical Empiricism, Lawrence Erlbaum Associates. Hutchins E. (1995a), Cognition in the Wild, MIT Press: Cambridge, MA. Joanna Rczaszek-Leonardi Hutchins E. (1995b), How a Cockpit Remembers Its Speeds, ,,Cognitive Science" 19, s. 265­288. Jeannerod M. (2006), Motor Cognition: What Actions Tell the Self, Oxford University Press. Kawamoto A.H. (1993), Nonlinear Dynamics in the Resolution of Lexical Ambiguity: A Parallel Distributed Processing Account, ,,Journal of Memory and Language" 32, s. 474­516. Kelso J.A.S. (1990), Phase Transitions: Foundations of Behavior, w: H. Haken (ed.), Synergetics of Cognition, Berlin: Springer, s. 249­268. Kelso J.A.S. (1995), Dynamic Patterns: The Self-Organization of Brain and Behavior, Cambridge, MA: The MIT Press. Kelso, J.A.S. (2003), Cognitive Coordination Dynamics, w: W. Tschacher, J.P. Dauwalder (eds.), The Dynamical Systems Approach to Cognition: Concepts and Empirical Paradigms Based on Self-Organization, Embodiment and Coordination Dynamics, Singapore: World Scientific, s. 45­71. Kelso J.A.S., DelColle J., Schöner G. (1990), Action-Perception as a Pattern Formation Process, w: M. Jeannerod (ed.), Attention and Performance XIII, Hillsdale, NJ: Erlbaum, s. 139­169. Kelso J.A.S., Tuller B., Bateson E.-V., Fowler C.A. (1984), Functionally Specific Articulatory Cooperation Following Jaw Perturbations during Speech: Evidence for Coordinative Structures, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 10, s. 812­832. Konvalinka I., Vuust P., Roepstorff A., Frith C.D. (2010), Follow You, Follow Me: Continuous Mutual Prediction and Adaptation in Joint Tapping, ,,Quarterly Journal of Experimental Psychology" 4, s. 1­11. Kugler P., Kelso J.A.S., Turvey M.T. (1980), On the Concept of Coordinative Structures as Dissipative Structures, w: G. Stelmach, J. Requin (eds.), Tutorials in Motor Behavior, Amsterdam: North-Holland. Kugler P.N., Turvey M.T. (1987), Information, Natural Law, and the SelfAssembly of Rhythmic Movement, Hillsdale, NJ: Erlbaum. Kuhn T. (1962), The Structure of Scientific Revolutions, University of Chicago Press. Lachman R., Lachman J.L., Butterfield E.C. (1979), Cognitive Psychology and Information Processing, Hillsdale, NJ: Lawrence Erlbaum Associates, Inc. Leahey T.H. (2004), A History of Psychology: Main Currents in Psychological Thought, London: Pearson Prentice Hall. Lee D.N. (1976), A Theory of Visual Control of Braking Based on Information about Time-to-Collision, ,,Perception" 5, 4, s. 437­459. Mace W.M. (1977), James J. Gibson's Strategy for Perceiving: Ask Not What's Inside Your Head, But What Your Head's Inside Of, w: R.E. Shaw, J. Bransford (eds.), Perceiving, Acting, and Knowing, Hillsdale, NJ: Erlbaum. Matos M., Rose M.R., Pite M.T.R., Rego C., Avelar T. (2000), Adaptation to the Laboratory Environment in Drosophila subobscura, ,,Journal of Evolutionary Biology" 13, s. 9­19. McClelland J.L. (2009), The Place of Modeling in Cognitive Science, ,,Topics in Cognitive Science" 1, s. 11­38. Meltzoff A.N., Moore M.K. (1977), Imitation of Facial and Manual Gestures by Human Neonates, ,,Science" 198, s. 75­78. Migdal P., Rczaszek-Leonardi J., Denkiewicz M., Plewczyski D. (2012), Information-Sharing and Aggregation Models for Interacting Minds, ,,Journal of Mathematical Psychology" 56, s. 417­426. Murray L., Trevarthen C. (1985), Emotional Regulation of Interactions Between Two-Month-Olds and Their Mothers, w: T.M. Field, N.A. Fox (eds.), Social Perception in Infants, Norwood, NJ: Ablex Publishers, s. 177­197. Neisser U. (1976), Cognition and Reality: Principles and Implications of Cognitive Psychology, San Francisco: W.H. Freeman. Neisser U. (1994), Multiple Systems. A New Approach to Cognitive Theory, ,,European Journal of Cognitive Psychology" 6, 3, s. 225­241. Neumann von J. (1966), The Theory of Self-replicating Systems, w: A.W. Burks (ed.), Theory of Self-Reproducing Automata, University of Illinois Press: Urbana. Newell A., Simon H.A. (1976), Computer Science as Empirical Inquiry: Symbols and Search, ,,Communications of the ACM" 19, 3, s. 113­126. Pattee H.H. (1969), How Does a Molecule Become a Message?, ,,Developmental Biology Supplement" 3, s. 1­16. Pattee H.H. (1972), Laws and Constraints, Symbols and Languages, w: C.H. Waddington (ed.), Towards a Theoretical Biology 4. Essays, Edinburgh: Edinburgh University Press, s. 248­258. Pattee H.H. (1982), Cell Psychology: An Evolutionary Approach to the Symbol-Matter Problem, ,,Cognition and Brain Theory" 4, 5, s. 325­341. Pattee H.H. (1987), Instabilities and Information in Biological Self-Organization, w: F.E. Yates (ed.), Self-Organizing Systems: The Emergence of Order, New York: Plenum, s. 325­338. Pattee H.H. (2001), The Physics of Symbols: Bridging the Epistemic Cut, ,,BioSystems" 60, s. 5­21. Pattee H.H. (2006), The Physics of Autonomous Biological Information, ,,Biological Theory" 1, 3, s. 224­226. Pattee H.H., Rczaszek-Leonardi J. (2012), Laws, Language and Life, Dordrecht: Springer. Polanyi M. (1946), Science, Faith, and Society, Oxford University Press. Polanyi M. (1958), Personal Knowledge: Towards a Post-Critical Philosophy, University of Chicago Press. Joanna Rczaszek-Leonardi Polanyi M. (1968), Life's Irreducible Structure, ,,Science" 160, s. 1308­1312. Popper K. (1972), Objective Knowledge: An Evolutionary Approach, Oxford: Oxford University Press. Popper K. (1977), Logika odkrycia naukowego, Warszawa: PWN. Rczaszek-Leonardi J. (2009), Symbols as Constraints: The Structuring Role of Dynamics and Self-Organization in Natural Language, ,,Pragmatics and Cognition" 17, 3, s. 653­676; przedruk w: S.J. Cowley (ed.), Distributed Language, s. 161­184, Amsterdam: John Benjamins. Rczaszek-Leonardi J. (2010), Multiple Time-Scales of Language Dynamics: An Example from Psycholinguistics, ,,Ecological Psychology" 22, 4, s. 269­285. Rczaszek-Leonardi J., Cowley S.J. (2012), The Evolution of Language as Controlled Collectivity, ,,Interaction Studies" 13, 1, s. 1­16. Rczaszek-Leonardi J., Kelso J.A.S. (2008), Reconciling Symbolic and Dynamic Aspects of Language: Toward a Dynamic Psycholinguistics, ,,New Ideas in Psychology" 26, 2, s. 193­207. Rczaszek-Leonardi J., Nomikou I., Rohlfing K. (2013), Young Children's Dialogical Actions: The Beginnings of Purposeful Intersubjectivity, ,,IEEE Transactions in Autonomous Mental Development" 5, 3, s. 210­221. Reddy M.J. (1979), The Conduit Metaphor: A Case of Frame Conflict in Our Language about Language, w: A. Ortony (ed.), Metaphor and Thought, Cambridge: Cambridge University Press, s. 284­310 Reed E.S. (1996), Encountering the World: Toward an Ecological Psychology, New York: Oxford University Press. Riley M.A., Richardson M.J., Shockley K., Ramenzoni V.C. (2011), Interpersonal Synergies, ,,Frontiers in Psychology" 2, 38. Schmidt R.C., Carello C., Turvey M.T. (1990), Phase Transitions and Critical Fluctuations in the Visual Coordination of Rhythmic Movements Between People, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 2, 16, s. 227­247. Schmidt R.C., O'Brien B. (1997), Evaluating the Dynamics of Unintended Interpersonal Coordination, ,,Ecological Psychology" 9, s. 189­206. Schmidt R.C., Richardson M.J. (2008), Dynamics of Interpersonal Coordination, w: A. Fuchs, V. Jirsa (eds.), Coordination: Neural, Behavioral and Social Dynamics, New York: Springer, s. 281­308. Searle J.R. (1980), Minds, Brains and Programs, ,,Behavioral and Brain Sciences" 3, s. 417­424. Searle J.R. (1992), The Rediscovery of the Mind, Cambridge, Massachusetts: M.I.T. Press. Sebanz N., Bekkering H., Knoblich G. (2006), Joint Action: Bodies and Minds Moving Together, ,,Trends in Cognitive Sciences" 10, 2, s. 70­76. Shockley K., Santana M.V., Fowler C.A. (2003), Mutual Interpersonal Postural Constraints Are Involved in Cooperative Conversation, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 29, 2, s. 326­332. Smaldino P.E. (w druku), The Cultural Evolution of Emergent Group-Level Traits, ,,Behavioural and Brain Sciences". Smith R. (1997), The Fontana History of the Human Sciences, London: Fontana Press. Smolensky P. (1988), On the Proper Treatment of Connectionism, ,,The Behavioral and Brain Sciences" 11, s. 1­23. Solso R.L. (1991), Cognitive Psychology, Allyn and Bacon. Sorkin R., Hays C. (2001), Signal-Detection Analysis of Group Decision Making, ,,Psychological Review" 108, s. 183­203. Steels L., Belpaeme T. (2005), Co-ordinating Perceptually Grounded Categories through Language: A Case Study for Colour, ,,Behavioural and Brain Sciences" 68, s. 469­489. Stephen D.G., Boncoddo R.A., Magnuson J.S., Dixon J.A. (2009), The Dynamics of Insight: Mathematical Discovery as a Phase Transition, ,,Memory & Cognition" 37, s. 1132­1149. Stryjek R., Modliska K., Pisula W. (2012), Species Specific Behavioural Patterns (Digging and Swimming) and Reaction to Novel Objects in Wild Type, Wistar, Sprague-Dawley and Brown Norway Rats, ,,PLoS One" 7, DOI: 10.1371/journal.pone.0040642. Thelen E., Kelso J.A.S., Fogel A. (1987), Self-Organizing Systems and Infant Motor Development, ,,Developmental Review" 7, s. 39­65. Thelen E., Smith L.B. (1994), A Dynamic Systems Approach to the Development of Cognition and Action, Cambridge, MA: Bradford Books/MIT Press. Tognoli E., Lagarde J., Deguzman G.C., Kelso J.A.S. (2007), The Phi Complex as a Neuromarker of Human Social Coordination, ,,Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America" 104, s. 8190­8195. Turing A.M. (1936), On Computable Numbers. With an Application to the Entscheidungsproblem, ,,Proceedings of the London Mathematical Society" 42, 2. Turing A.M. (1952), The Chemical Basis of Morphogenesis, ,,Philosophical Transactions of the Royal Society of London" B, 237, s. 37­72. Turvey M.T. (1990), Coordination, ,,American Psychologist" 45, s. 938­953. Turvey M.T., Carello C. (1981), Cognition: The View from Ecological Realism, ,,Cognition" 10, s. 313­321. Turvey M.T., Shaw R.E., Reed E.S., Mace W.M. (1981), Ecological Laws of Perceiving and Acting: In Reply to Fodor and Pylyshyn, ,,Cognition" 9, s. 237­304. Joanna Rczaszek-Leonardi Tylén K., Fusaroli R. (2012), Heart Rate Synchronization in a Collective and Creative Construction Task, zloone do ,,Cognitive Sciences". Van Schie H.T., van Waterschoot B.M., Bekkering H. (2008), Understanding Action Beyond Imitation: Reversed Compatibility Effects of Action Observation in Imitation and Joint Action, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 34, s. 1493­1500. Varela F.J., Thompson E., Rosch E. (1991), The Embodied Mind: Cognitive Science and Human Experience, Cambridge, Mass.: MIT Press. Warren W.H. (1984), Perceiving Affordances: Visual Guidance of Stair Climbing, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 10, s. 683­703. Wheeler M. (2005), Reconstructing the Cognitive World: The Next Step, MIT Press. Wilson M. (2002), Six Views of Embodied Cognition, ,,Psychonomic Bulletin and Review" 9, s. 625­636. Zanone P.G., Kelso J.A.S. (1997), The Coordination Dynamics of Learning and Transfer: Collective and Component Levels, ,,Journal of Experimental Psychology: Human Perception and Performance" 23, 5, s. 1454­1480. Streszczenie W niniejszym artykule krótko przypominam dwa glówne nurty teoretyczne w psychologii poznawczej: nurt psychologii przetwarzania informacji i nurt psychologii ekologicznej. Wskazuj na rónice w rozumieniu podstawowych poj (,,poznanie", ,,inteligencja") oraz zwizane z tym rónice w zakresie interesujcych je zjawisk. Nastpnie przedstawiam próby wyjcia poza redukcjonistyczne tendencje obu nurtów w kierunku integracji tych podej. Niektóre programy integracji proponowaly istnienie modulów systemu poznawczego, dzialajcych wedlug zasad opisanych przez owe alternatywne podejcia. Tu jednak zwracam szczególn uwag na teori, wedlug której rzeczywista integracja moe nastpi tylko w wyniku redefinicji pojcia ,,symbolu", a co za tym idzie, pojcia ,,znaczenia". Owa redefinicja czyni symbole i dynamik komplementarnymi, nieredukowalnymi do siebie, koniecznymi elementami opisu systemów poznawczych. Wymieniam wspólczesne nurty w psychologii poznawczej, które s zgodne z tak perspektyw. Nastpnie pokazuj, e taki sposób integracji symboli i dynamiki wie si z zaakceptowaniem pewnej granicy przewidywalnoci w badaniach systemów poznajcych oraz ze zmian roli symulacji komputerowych w tworzeniu teorii tych systemów.

Journal

Przeglad Filozoficzny - Nowa Seriade Gruyter

Published: Jun 1, 2013

There are no references for this article.