Access the full text.
Sign up today, get DeepDyve free for 14 days.
Przegld Filozoficzny Nowa Seria R. 21: 2012, Nr 2 (82), ISSN 12301493 DOI: 10.2478/v10271-012-0050-1 Natasza Szutta Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót Slowa kluczowe: etyka cnót, cnota, charakter moralny, sytuacjonizm, psychologia spoleczna Wspólczesna etyka cnót jest obecnie jedn z najbardziej rozpoznawalnych ,,teorii"1 etycznych. Przelom poprzedniego i obecnego stulecia to szczytowy okres jej rozwoju. Ilo publikacji na jej temat jest nie do ogarnicia, a wci powstaj nowe. Debata na jej temat toczy si ju nie tylko w najwaniejszych czasopismach filozoficznych, dawno przeniosla si na szeroki grunt nauk spolecznych (psychologii, pedagogiki, socjologii czy politologii). O jej pozycji wiadczy m.in. to, w jakim zakresie jest wykorzystywana w etyce stosowanej. Cnót etycznych nie trzeba dzi w aden sposób broni ani reklamowa. Jzyk aretyczny jest powszechnie stosowany w etyce spolecznej i politycznej, etyce wychowania, biznesu, a nawet bioetyce. O cnotach mówi si take na gruncie innych dyscyplin filozoficznych, np. w teorii poznania wane miejsce w debatach epistemologów zajmuj cnoty epistemiczne. Tak jak u pocztków wspólczesnej debaty na temat etyki cnót mona bylo odczu niedosyt zainteresowa cnotami etycznymi i wikszo artykulów rozpoczynala si od lamentów nad zapomnian cnot, tak dzi mona nawet odczu przesyt odwola do jzyka aretycznego zarówno w filozofii, jak i publicznej debacie. O pozycji wspólczesnej etyki cnót wiadczy take przychylno jej konkurentów: deontologów i utylitarystów. Wielu z jej krytyków przekonalo si, e podmiotowy aspekt czynu (intencje, motywy, charakter moralny sprawców) jest bardzo wany w moralnie dobrym dzialaniu. Przyznaj, e kondycja moralna Ujmuj wyraz ,,teoria" w cudzyslów, poniewa etyka cnót jest uprawiana w modelu antyteoretycznym. Etycy cnót nie maj ambicji budowania teorii etycznych na wzór nowoytnych teorii naukowych (Louden 2004). Natasza Szutta sprawców powinna by w takim samym stopniu przedmiotem zainteresowa etyków, co warto moralna czynów. Próbuj nawet rozwija stosowne aretologie na gruncie propagowanych przez siebie teorii albo przyjmuj rozwizania przypominajce teorie cnót formulowane przez prekursorów utylitaryzmu i deontologii2. Etycy cnót proponuj, by centrum zagadnie etycznych stanowily pytania ,,kim powinienem si sta?", ,,jakiego rodzaju cechy i dyspozycje charakteru powinienem uosabia?". Wysoka kondycja moralna sprawcy, która polega na odpowiednio uksztaltowanym charakterze, gwarantuje ich zdaniem moralnie dobre dzialanie. Cnotliwy sprawca dziala moralnie dobrze w sposób regularny, w rónych kontekstach sytuacyjnych3. Jego postawa moralna, a co za tym idzie wyplywajce z niej zachowanie, charakteryzuj si staloci i spójnoci oraz zintegrowanym wartociowaniem. Czlowiek yczliwy nie tylko bywa yczliwy, ale po prostu jest yczliwy, w rónych zmieniajcych si kontekstach sytuacyjnych, w stosunku do rónych ludzi, niezalenie od swego nastroju i poloenia. Ponadto yczliwo i podobne jej postawy ocenia jednoznacznie jako moralnie wartociowe, niezalenie od zmiennych okolicznoci. Takie ujcie cnoty sytuacjonici opatrzyli mianem cnoty rozumianej globalistycznie (Harman 1999, 2003, 2009; Doris 2002: 2223)4. 1. Sytuacjonistyczna krytyka etyki cnót Ju w szczytowym okresie rozwoju etyki cnót mona zauway narastajc liczb publikacji odwolujcych si do bada i eksperymentów przeprowadzonych na gruncie psychologii spolecznej, które poddaj etyk cnót radykalnej krytyce. Najwaniejsi krytycy Gilbert Harman, John Doris i Peter Vranas zarzucaj etyce cnót empiryczn nieadekwatno. Ich zdaniem, liczne eksperymenty przeprowadzone przez psychologów spolecznych pokazuj, e o sposobie ludzkiego dzialania nie decyduj cechy i dyspozycje charakteru, lecz czynniki sytuacyjne, nawet te nieuwiadomione, z których sprawca nie do koca albo w ogóle nie zdaje sobie sprawy. Stanowisko przez nich gloszone okrela si w tej dyskusji mianem sytuacjonizmu, a jego zwolenników nazywa si sytuacjonistami. 2 Na te aspekty etyki w ramach utylitaryzmu i deontologii zwracaj szczególn uwag m.in. Peter Railton zdeklarowany konsekwencjalista, Roger Crisp i Julia Driver zwolennicy utylitaryzmu, Onora O'Neill i Otfried Höffe apologeci etyki kantowskiej, Robert Audi zwolennik etyki obowizków prima facie. 3 Ogólnej charakterystyki etyki cnót podjlam si w mojej ksice pt. Wspólczesna etyka cnót (Szutta 2007) oraz w artykule Status wspólczesnej etyki cnót (Szutta 2004). 4 Etycy cnót ujmuj cnot globalistycznie, lecz zupelnie inaczej ni sytuacjonici, nie behawioralnie, tylko w kategoriach kognitywno-afektywnych procesów. Ta rónica zostanie szczególowo wyjaniona w kolejnych punktach artykulu. Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót Zdaniem sytuacjonistów slynny eksperyment Stanleya Milgrama wykazal, e ludzie w swoim postpowaniu kieruj si posluszestwem wobec autorytetu (Milgram 2008)5. W wiziennym eksperymencie Philippa Zimbardo za agresj, przemoc i upokarzajce zachowania odpowiadala w opinii sytuacjonistów rola spoleczna stranika lub winia, do której losowo przypisano uczestników eksperymentu (Zimbardo 2010)6. Eksperyment Johna M. Darleya i Daniela Batsona pod nazw ,,Milosierny Samarytanin" pokazal, e na zachowania pomocowe, a raczej ich brak, decydujcy wplyw moe mie brak czasu (Darley, Batson 1973)7, a Alice Isen i Paula Levin w eksperymencie z budk telefoniczn uznaly, e zmienn decydujc o zachowaniach pomocowych moe by take nastrój (Isen, Levin 1972)8. Poza materialem eksperymentalnym sytuacjonici wykorzystuj take dane historyczne, szczególnie dotyczce licznych konfliktów zbrojnych, w trakcie których dochodzilo do masowych zbrodni czy aktów ludobójstwa. Zadaj sobie pytanie, jak zwykli ludzie mogli sta si sprawcami masowych mordów. Na podstawie bada dotyczcych ich kolei losów oraz okolicznoci, w których mialy miejsce tak okrutne zbrodnie, np. w nazistowskich Niemczech, bylej Jugoslawii, Rwandzie, dochodz do przekonania, e czynniki decydujce o sposobie zachowania badanych, na które wskazuj sytuacjonici, mialy charakter zewntrzny i akcydentalny wzgldem osobowoci i charakteru dzialajcego sprawcy. Dodatkowo analizy materialów zgromadzonych w trakcie procesów norymberskich (wypelnione przez oskaronych kwestionariusze do bada profili osobowoci, treci przeprowadzonych z nimi wywiadów, opisy ich zachowa) nie wykazaly znamion psychopatologii. Badane osoby nie byly ani chore, ani w jakikolwiek sposób wyjtkowe, inne od ludzi, których mona spotka dzi na ulicy (Walzer 2010: 9). Okolo 60% badanych, w nieprzymuszony i wolny sposób, wbrew swoim przekonaniom bylo w stanie wielokrotnie razi prdem o napiciu od 15 (kady kolejny wstrzs byl o 15 woltów silniejszy) do 420 wolt niewinnego czlowieka, który od 330 woltowego wstrzsu ju nie dawal adnych oznak ycia. 6 P. Zimbardo po kilku dniach musial przerwa swój wizienny eksperyment, poniewa badani tak dalece utosamili si ze swoj rol, e dochodzilo do aktów werbalnej, psychicznej i fizycznej przemocy wbrew regulaminowi. 7 J.M. Darley i C.D. Batson w eksperymencie, którego uczestnikami byli studenci seminarium teologicznego (deklarujcy, e ich misj yciow jest gloszenie Ewangelii), pokazali (ok. 60% badanych), e w sytuacji prozaicznego braku czasu mona nie zauway osoby potrzebujcej pomocy. 8 A.M. Isen i P.F. Levin w swoim eksperymencie pozostawialy w budce telefonicznym grosik i sprawdzaly, na ile jego znalezienie moe wplywa na zachowania pomocowe badanych. Okazalo si, e osoby, które znalazly grosik, znacznie czciej pomagaly ni te, które niczego nie znalazly. Natasza Szutta Wnioski wyprowadzone z powyszych eksperymentów i ich rezultatów prowadz do bardzo powanej krytyki psychologii moralnoci, na której ufundowana jest etyka cnót. G. Harman i J. Doris zarzucaj etykom cnót popelnianie fundamentalnego bldu atrybucji, a P. Vranas wskazuje na paradoks nieokrelonoci. Fundamentalny bld atrybucji polega na niczym nieuzasadnionym przypisywaniu sprawcom trwalych cech i dyspozycji charakteru oraz wyjanianiu ich zachowa przez odwolanie si do trwalych cech i dyspozycji ich sprawców. Zdaniem sytuacjonistów wyniki bada eksperymentalnych dowodz, e nie ma powodów do przypisywania komukolwiek jakiego trwalego i spójnego charakteru moralnego. Ludzie zachowuj si do przypadkowo, w zalenoci od okolicznoci, w których postawil ich los. Jeli nawet przejawiaj jakie cechy czy dyspozycje charakteru, to nie maj one istotnego wplywu na sposób ich dzialania9. Peter Vranas w swoich konkluzjach posuwa si jeszcze dalej, wskazuje na paradoks nieokrelonoci. Pisze, e wikszo ludzi jest po prostu nijaka: ani dobra, ani zla, ani nawet rednia (Vranas 2005). Do wspomnianych ju eksperymentów (m.in. Millgram, Zimbardo), przedstawiajcych przyklady sytuacji, w których wikszo ludzi zachowywala si w sposób godny poalowania, dodaje takie, w których wikszo badanych zachowywala si w sposób godny podziwu. Przytacza m.in eksperymenty, w których badani byli wiadkami niebezpiecznej sytuacji poraenia kogo prdem elektrycznym i okazalo si, e prawie wszyscy, z naraeniem ycia, udzielali pomocy (Clark, Word 1974), albo w których wikszo uczestników poproszonych o zaopiekowanie si przez chwil cudz wlasnoci (radiem lub torebk) czulo si zobligowanych do cigania zlodzieja, nawet jeli grozilo to nieprzyjemnymi konsekwencjami (Moriarty 1975; Austin 1979). Vranas swoje przekonanie o nijakoci charakterologicznej wikszoci sprawców uzasadnia odwolujc si do danych empirycznych, które obejmuj sytuacje, w których ludzie zachowuj si zarówno w sposób godny podziwu, jak i poalowania. Zwraca uwag na niespójno ludzkiego dzialania, która nie tyle powanie utrudnia ocen moralnego charakteru, co nawet j wyklucza. Vranas uwaa, e wartociowanie charakteru moralnego sprawców jest w ogóle niczym nieuzasadnione (Vranas 2005: 29). 9 O fundamentalnym bldzie atrybucji pisali na gruncie psychologii L. Ross i R.E. Nisbett (Ross, Nisbett 1991: 125133). Ich tezy w dyskusji z etyk cnót wykorzystali G. Harman, J. Doris (Harman 1999: 316331, 2009: 235242; Doris, 2002: 93). O sytuacjonistycznej krytyce etyki cnót pisze w swojej ksice Natura cnoty Jacek Jatal (Jatal 2009: 5560). Z Harmana krytyk etyki charakteru dyskutuj w artykule Dyskusja z sytuacjonistyczn krytyk etyki cnót (Szutta 2012). Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót 2. Obrona etyki charakteru moliwe strategie Z sytuacjonistyczn krytyk etyki cnót mona dyskutowa na dwóch plaszczyznach: opisowej w ramach psychologii moralnoci, opisujcej ludzkie zachowania, i normatywnej w ramach normatywnie rozumianej etyki, fundujcej okrelone idealy sprawcy i jego dzialania. 2.1. Obrona etyki charakteru w ramach psychologii moralnoci Sytuacjonici utrzymuj, e psychologia moralnoci zakladana przez etyków cnót jest empirycznie nieadekwatna. Nie ma czego takiego, jak charakter moralny i rozumiane globalnie jego cechy, przejawiajce si w staly, spójny i zintegrowany sposób w dzialaniach sprawcy, który jest ich posiadaczem. Ludzie na ogól dzialaj niespójnie, od przypadku do przypadku, w zalenoci od okolicznoci, w których zostali postawieni przez los (Doris 2002: 2460; Harman 1999, 2003, 2009). W ramach obrony etyki charakteru nalealoby dowie przynajmniej tego, e dane empiryczne, na które powoluj si sytuacjonici, nie pozwalaj na tak mocn tez. Bd próbowala pokaza, e sytuacjonici nie dysponuj argumentami przeciw istnieniu trwalego i spójnego charakteru moralnego sprawców. Wykorzystywane przez sytuacjonistów dane nie dowodz take, e o ludzkich dzialaniach decyduj zmienne sytuacyjne. 2.1.1. Zarzuty metodologiczne Poniewa wnioski sytuacjonistów s przede wszystkim wyprowadzane z danych empirycznych, uzyskiwanych glównie metod eksperymentaln, mona im wytkn wszystkie zarzuty, które wi si z t metod. Mog one dotyczy wielkoci i reprezentatywnoci próbki eksperymentalnej. Wikszo eksperymentów byla bowiem przeprowadzona na niewielkiej próbce (poza powtarzanym w rónych odslonach eksperymentem Milgrama), w adnym eksperymencie nie braly udzialu osoby starannie wyselekcjonowane, które mona by podejrzewa o jakie szczególne walory charakteru (badani zglaszali si sami lub byli czci akademickiej grupy, albo stanowili przypadkowych przechodniów). Wtpliwoci budzi te status samej sytuacji eksperymentalnej, sztuczno warunków eksperymentalnych i moliwo ich przeloenia na sytuacje naturalne. Nie chc si jednak na tych zarzutach koncentrowa, poniewa w literaturze wiele ju na ten temat powiedziano. Natasza Szutta 2.1.2. Czy o naszym dzialaniu rzeczywicie decyduj zmienne sytuacyjne? Gdyby nawet przyj, e metoda eksperymentalna jest miarodajna i jest w stanie adekwatnie odpowiedzie na pytania o istnienie moralnego charakteru, to czy na podstawie przywolywanych przez sytuacjonistów danych empirycznych mona w uprawomocniony sposób twierdzi, e o ludzkim dzialaniu decyduj zmienne sytuacyjne? Warunkiem porównywalnoci wyników eksperymentu jest takosamo warunków eksperymentalnych. Zakladajc, e osoby przeprowadzajce badania naleycie zadbaly o ich powtarzalno, to przy zaloeniu, e o ludzkim dzialaniu decyduj zmienne sytuacyjne, wszyscy uczestnicy powinni zachowa si tak samo. Jednak tak si nie dzialo. Co zatem zadecydowalo, e cz z nich zachowywala si inaczej ni badana wikszo? Dlaczego niektórzy zrezygnowali z kontynuowania eksperymentu (Millgram, Zimbardo), pomogli pomimo braku czasu (Darley i Batson) lub czynnika poprawiajcego nastrój (Isen i Levin)? Nawizujc do argumentów wykorzystujcych dane historyczne, mona zapyta, co z osobami, które ,,id pod prd", zachowuj si zdecydowanie inaczej ni wikszo? Prawd jest, e zwykle pozostaj w mniejszoci (w cytowanych eksperymentach na poziomie 3040%), ale mimo to nie mona ich zachowania ignorowa. Sytuacjonici odpowiadaj na taki zarzut, tlumaczc, e zmienne sytuacyjne mona rozumie w dwojaki sposób: nominalnie jako obiektywne cechy zmiennych sytuacyjnych, ujmowane z perspektywy zewntrznego obserwatora, albo psychologicznie jako pewne subiektywne konstrukty, widziane z perspektywy badanych sprawców. Utrzymuj oni, e nasze dzialania s zawsze odpowiedzi na róne sytuacyjne zmienne postrzegane oczyma sprawcy, a zatem raczej na ich subiektywne konstrukty ni obiektywne czynniki sytuacyjne. Ross i Nisbett zwracaj uwag, e ludzie na ogól nie uwiadamiaj sobie, w jakim stopniu ich wlasne kognitywne (intelektualno-afektywne) procesy wplywaj na wydawane przez nich sdy na temat sytuacji, w których podejmuj dzialanie. Nie bior te pod uwag, e inni mog te same sytuacje postrzega (konstruowa) zupelnie inaczej, dlatego tak czsto nie s w stanie ani zrozumie, ani przewidzie zachowa innych osób (Ross, Nisbett 1991: 1118)10. 10 Ten subiektywny sposób postrzegania zmiennych sytuacyjnych odrónia sytuacjonizm od behawioryzmu, w którym dono przede wszystkim do wyjaniania sposobu ludzkiego dzialania, odwolujc si jedynie do zewntrznych, obserwowalnych zmiennych. Mimo wielu deklaracji sytuacjonistów, odcinajcych si od behawioryzmu, etycy cnót zarzucaj im behawioralne rozumienie charakteru i cnoty. W dalszej czci artykulu wyka, dlaczego ten zarzut jest moliwy. Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót Cho rozumienie zmiennych sytuacyjnych jako psychologicznych konstruktów, a nie stanów rzeczy, rzeczywicie pozwala wyjani rónice midzy zachowaniami poszczególnych badanych we wspominanych powyej eksperymentach, to jednoczenie zaciera wyranie zarysowan przez sytuacjonistów granic pomidzy sytuacj a charakterem. Rónice w sposobie konstruowania sytuacji, tj. w przebiegu procesów kognitywnych, dziki którym sytuacja jest postrzegana indywidualnie, mog by traktowane dyspozycjonalnie, jako trwale i nabyte dyspozycje do okrelonego sposobu postrzegania, interpretowania, motywowania i w konsekwencji dzialania. A zatem zgodnie z tym, jak rozumiej je zwolennicy etyki charakteru (Kamtekar 2004: 471). Na tak dyspozycjonaln interpretacj nie ma zgody wród sytuacjonistów, wedlug których na sposób konstruowania sytuacji nie maj wplywu adne dyspozycje, tylko inne sytuacyjne zmienne. Od ich splotu zaley to, w jaki sposób postrzegamy i interpretujemy wszystko, co nam si przydarza. Nisbett i Ross, powolujc si na wyniki rónych eksperymentów, pokazuj, e ludzie postrzegaj i oceniaj aktualne sytuacje przez pryzmat poprzednich i aktualnych dowiadcze. Kade indywiduum ma okrelon histori, w której mialy miejsce róne wydarzenia. Kade z nich wplywa na percepcj i ocen nastpnych. Ponadto wszystkie te zdarzenia zachodz w okrelonym sytuacyjnym kontekcie: nastpuj, poprzedzaj i wspólwystpuj z innymi zdarzeniami. To take wplywa na sposób, w jaki s przez konkretne indywidua konstruowane i oceniane (Ross, Nisbett 1991: 5977). Ta odpowied jak si wydaje jeszcze nie wyklucza dyspozycjonalizmu jako wyjanienia mechanizmu ludzkiego dzialania. Etycy charakteru nie musz odrzuca zmiennych sytuacyjnych jako czynników przynajmniej czciowo wplywajcych na sposób ksztaltowania si dyspozycji, które s nabywane i ksztaltowane w toku calego ycia. Trzeba take doda, e proponowane przez sytuacjonistów psychologiczne rozumienie zmiennych sytuacyjnych pozwala na zakwestionowanie wniosków wyprowadzanych z bada eksperymentalnych przeprowadzonych przez psychologów spolecznych. Trudno bowiem dluej utrzymywa, e sytuacja eksperymentalna, w której znaleli si poszczególni badani, jest porównywalna. Mona nawet powiedzie, e zachowanie kadego badanego bylo de facto odpowiedzi na inn indywidualnie skonstruowan sytuacj, której nie da si w aden sposób zestawi z innymi konstruktami. Sytuacjonici zdaj si nie zauwaa powyej nakrelonych trudnoci. Kwestionuj istnienie charakteru moralnego, poniewa dane empiryczne objawiaj niespójno ludzkiego dzialania. Ich zdaniem, charakter moralny i jego trwale cechy i dyspozycje musz przejawia si we wzgldnie trwalym i spójnym sposobie postpowania (Doris 2002: 1520, 6266). Natasza Szutta 2.1.3. Dane empiryczne a tezy o spójnoci dzialania i istnieniu charakteru moralnego W dyskusji na temat spójnoci ludzkiego dzialania konieczne jest zwrócenie uwagi na fakt, e aden z eksperymentów, na które powoluj si sytuacjonici, nie badal charakteru moralnego. Takie badania wymagalyby dlugoterminowych studiów nad t sam, reprezentatywn grup osób. Tymczasem w przywolywanych eksperymentach badani byli poddawani próbie tylko raz. Mona by w tym miejscu przywola, jako kontrargument, eksperyment Hugh Hartshorne'a i Marka A. Maya11, najczciej zreszt cytowany w tej dyskusji, jednak ich badania, cho dlugofalowe i przeprowadzone na do duej próbce 8000 dzieci i mlodziey, nie s przydatne w kwestii spójnoci dzialania ze wzgldu na wiek badanych (816 lat), w którym charakter moralny dopiero si ksztaltuje. Co prawda w tym okresie pojawiaj si ju wane pytania egzystencjalne i nawet klaruj si niektóre odpowiedzi, ale oczekiwanie stalego zintegrowanego z nimi dzialania jest jeszcze zbyt wygórowane, mimo e w tym wieku zdarzaj si take nad wyraz dojrzale osoby. S to jednak wyjtki. Sytuacjonici, majc wiadomo braku takich dlugoterminowych studiów nad charakterem, próbuj obej t trudno, odróniajc spójno dzialania konkretnego sprawcy w rónych sytuacjach (intrapersonal consistency) od spójnoci dzialania calej populacji w rónych sytuacjach (intersituational consistency). Zakladaj, e jeli indywidua dzialaj spójnie z pewnymi cechami (np. bycie pomocnym), to zachowania calej populacji w rónych, odpowiadajcych tym cechom sytuacjach powinny by silnie ze sob skorelowane. Inaczej mówic, najlepszym wyjanieniem wysokiej spójnoci dzialania calej populacji w rónych sytuacjach jest indywidualna wewntrzna spójno skladajcych si na ni jednostek. I odwrotnie, najlepszym wyjanieniem braku spójno zachowania calej populacji jest wewntrzna niespójno poszczególnych jednostek. Skoro dane empiryczne potwierdzaj, e ludzie dzialaj w zdezintegrowany sposób, poddajc si wplywom rónych czynników sytuacyjnych (nawet nieuwiadomionych), to oznacza, e same indywidua s wewntrznie niespójne. Trudno zatem przypisywa im jakikolwiek charakter moralny, który z koniecznoci musi zaklada trwalo i spójno dziala wyplywajcych z jego cech (Doris 2003: 63). 11 To dawno przeprowadzone badania, na które powoluj si sytuacjonici. W trakcie eksperymentu dzieci i mlodzie byly wystawiane na róne pokusy nieuczciwego dzialania (kradzie, ciganie, inne formy oszukiwania), badano spójno ich zachowania. Okazalo si, e nie wszystkie dzieci, które np. oszukiwaly w szkole, robily to take w domu. Nieuczciwo w jednym zakresie (np. ciganie na klasówce) nie pocigala za sob nieuczciwoci w innym zakresie (np. cigania odpowiedzi z klucza do zada w domu) (Hartshorne, May 1928). Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót Taki sposób rozumowania wydaje si jednak z wielu powodów nieuzasadniony. Po pierwsze, zachowania konkretnego sprawcy ogldane z perspektywy zewntrznego obserwatora (np. eksperymentatora) zawsze charakteryzuj si niszym stopniem spójnoci ni widziane z perspektywy wewntrznej dzialajcego podmiotu, który zna swoje intencje, motywy, przekonania, pragnienia, a nawet lki. Wszystkie te czynniki stanowi racje konkretnych dziala. Sytuacjonici, przyjmujcy psychologiczne rozumienia sytuacyjnych zmiennych, powinni mie tego szczególn wiadomo. Poniewa nie mamy bezporedniego wgldu w cudze stany psychiczne, nie jestemy te w stanie zrozumie powodów dzialania poszczególnych sprawców. Mówic jzykiem sytuacjonistów, nie jestemy w stanie pozna i porówna subiektywnych konstruktów sytuacji, w których znajduj si sprawcy dzialania. Bez tej wiedzy nie sposób te oceni wewntrznej spójnoci moralnych sprawców. Behawioralne ujcie moralnego charakteru i cnoty jako jego trwalej dyspozycji jest ich najprostszym ujciem, eby nie powiedzie najprymitywniejszym, dalekim od tego, jak je ujmuj etycy cnót (jeszcze do tego wróc). Po drugie, brak spójnoci dzialania jakiejkolwiek grupy spolecznej nie pozwala na wniosek o braku wewntrznej spójnoci któregokolwiek z jej czlonków, chyba e mielibymy do czynienia z grup totalnie homogeniczn. Jednak w adnym eksperymencie nie dobierano uczestników pod ktem zgodnoci ich przekona moralnych, pragnie i profili osobowoci. Wikszo uczestników stanowili ochotnicy, którzy odpowiadali na ogloszenie (Milgram, Zimbardo) lub przypadkowi przechodnie (Isen i Levin). Mogli róni si midzy sob w bardzo zasadniczy sposób. Zapisy rozmów przeprowadzonych po udziale w eksperymencie Milgrama, czy relacje badanych w eksperymencie Zimbarda mog by dobrym potwierdzeniem tego przypuszczenia. Wyjtek stanowi eksperyment Darleya i Batsona, w którym wzili udzial studenci seminarium teologicznego, zamierzajcy zosta glosicielami Ewangelii. W ich przypadku zarówno przekonania moralne, jak i yciowe cele (przynajmniej deklaratywnie) byly bardzo zblione. Trudno jednak stwierdzi, jaka byla ich realna kondycja moralna, jak dalece ich zachowania poza eksperymentem byly zgodne z gloszonymi ideami. Po trzecie, gdyby nawet uzna, e eksperymenty, na które powoluj si sytuacjonici, badaly wewntrzn spójno dzialania poszczególnych sprawców, to jeszcze nie wystarczy to do zdyskredytowania etyki moralnego charakteru. Badani mog by przecie akratami (osobami, którym brak dostatecznie silnej woli, by dziala zgodnie ze swoimi moralnymi przekonaniami), albo posiada cechy i dyspozycje charakteru, które zakladaj behawioraln niespójno dzialania, np. bycie wplywowym podatnym na czyje zdanie i sugestie; konformizm, bezrefleksyjno do powszechnie uznawane przez etyków cnót za wady moralne, które s take trwalymi i nabytymi dyspozy- Natasza Szutta cjami charakteru moralnego. Sposób dzialania sprawcy uosabiajcego takie cechy zaley od tego, jak zachowuj si inni ludzie. Dzialania wyposaonych w takie cechy sprawców, ogldane z zewntrz, z istoty swej musz wyglda bardzo niespójnie. Mieszanina pozytywnych i negatywnych dyspozycji moralnych, któr w rónym stopniu uosabia wikszo moralnych sprawców powoduje, e ich zachowania obserwowane z zewntrz mog si wydawa niespójne ze sob. Mog te, na co zwraca slusznie uwag Vranas, uniemoliwia wartociowanie sprawców w kategoriach jednoznacznie dobrego lub zlego moralnego charakteru. Jednak ze slusznej tezy na temat trudnoci oceny charakteru sprawców nie mona wyprowadzi tezy o nieistnieniu czego, co zwiemy moralnym charakterem sprawców. Wielowymiarowo ludzi utrudnia ich charakterystyk i ocen moraln, ale to nie oznacza, e s nijacy. Przeciwnie, s okreleni ,,jacy". I pewnie kady z nich pod wzgldem charakteru jest inny, dlatego te trudno ich kondycj moraln oceni na jednej skali. Ponadto, eby zdyskredytowa etyk charakteru jako empirycznie nieadekwatn, nie wystarczy, moim zdaniem, pokaza, e wikszo ludzi dziala niespójnie, zalenie od zmieniajcych si okolicznoci. Trzeba by udowodni, e osignicie zintegrowanego moralnie charakteru jest po prostu niemoliwe. Tymczasem wielu bohaterów moralnych, tzw. wieckich witych, bylo w stanie osign godny podziwu pulap takiej spójnoci w swoim dzialaniu, jak np. Matka Teresa z Kalkuty czy Gandhi. I to nawet spójnoci ogldanej z perspektywy zewntrznego obserwatora, która ze swojej istoty jest nisza ni widziana z wewntrznej perspektywy sprawcy dzialania. W kadej kulturze, tradycji mona wskaza osoby, które ciesz si duym szacunkiem i stanowi swoiste wzory do naladowania. Ani to, e przykladów takich ,,witych" jest niewiele, ani to, e stopie spójnoci dzialania, który osignli, jest niedoskonaly, nie dyskredytuje etyki cnót. aden z jej przedstawicieli, poczwszy od jej staroytnych propagatorów, nie obiecywal, e osignicie cnoty jest latwe. Doskonalenie charakteru moralnego jest nieustannym procesem, w którym jest miejsce i czas zarówno na sukcesy, jak i poraki. 2.1.4. Kognitywno-afektywny system osobowoci Waltera Mischela Krytykujc dyspozycjonalizm i etyk cnót, sytuacjonici przyjmuj do uproszczon koncepcj osobowoci i charakteru. Cechy i dyspozycje rozumiej bardzo wsko behawioralnie jako sklonnoci do okrelonego sposobu dzialania niezalenie od okolicznoci. Dlatego obserwowan niestalo, niespójno i w konsekwencji nieprzewidywalno ludzkiego dzialania traktuj jako argument przeciw istnieniu osobowoci i charakteru moralnego. Jednak teorie osobowoci i charakteru nie musz zaklada tak prostego mechanizmu Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót funkcjonowania czlowieka. Jedn z bardziej zloonych teorii jest kognitywno-afektywny system osobowoci (cognitive-affective personality system, tzw. CAPS model), sformulowany przez Waltera Mischela i Yuichi Shod12. W sklad koncepcji systemu osobowoci Mischela i Shody wchodzi wiele wzajemnie powizanych elementów. Nie s to globalnie rozumiane cechy charakteru, lecz raczej kognitywno-afektywne procesy: kompetencje w zakresie kodowania (konstruowania) i odkodowywania (odczytywania konstruktów innych) sytuacji i zdarze, a take emocje i uczucia, oczekiwania i przekonania, cele i wartoci, kompetencje i plany samoregulacji. Poszczególne elementy calego systemu s ze sob wielorako powizane i funkcjonuj na zasadzie sprze zwrotnych. Reakcja na konkretne zdarzenie czy sytuacje, w których zostal postawiony sprawca, jest uzaleniona od ukladu interakcji midzy wszystkimi wymienionymi czynnikami, m.in. od tego, w jaki sposób konkretny sprawca postrzega konkretn sytuacj moraln, w jaki sposób odczytuje zachowanie wszystkich ,,aktorów" biorcych w niej udzial; jakie emocje dana sytuacja w nim wyzwala; jakie s jego kompetencje, które mog mie znaczenie dla moliwoci i ogranicze w zakresie reakcji na zaistnial sytuacj; w jakiej relacji te dzialania mog pozostawa do przyjmowanych przez sprawc celów i wartoci itd. Te bardzo zloone interakcje midzy wymienionymi skladnikami systemu osobowoci skladaj si na proces generowania zachowa poszczególnych sprawców. Procesy mentalne, o których mowa, nie s czym wyizolowanym; u konkretnych osób pozostaj ze sob cile, na wiele sposobów powizane, tworzc swoist sie. Istnieje wysokie prawdopodobiestwo, e w przypadku okrelonego indywiduum myl A zostanie skojarzona z myl B i emocj C. Jest to zwizane z indywidualn histori ycia jednostki. Mylenie o czym wykorzystuje jej pami, kojarzy róne wspomnienia i zwizane z tym uczucia z przeszloci. Wszystko to ma te odniesienie do jej aktualnych celów i przekona, z którymi s powizane liczne mechanizmy kontroli i samoregulacji. Indywidua róni si midzy sob sieci takich wielokrotnie zloonych i wzajemnych powiza, a te rónice konstytuuj najwaniejsze aspekty ich osobowoci. Sie tych powiza ma odzwierciedlenie w charakterystycznych wzorcach zachowania, które Mischel i Shoda nazywaj podpisem behawioralnym. 12 Walter Mischel i Yuichi Shoda s przez wielu psychologów i etyków klasyfikowani jako przedstawiciele sytuacjonizmu. Szczególnie Mischel zaslynl jako bardzo radykalny krytyk teorii cech. Obecnie ostro wystpuje przeciw tezom sytuacjonistów. W lipcu 2012 roku, na midzynarodowej konferencji Ethics and Personal Dispositions (Paris-Sorbonne University), wypowiadal si bardzo negatywnie na temat prac Dorisa, Harmana i innych. Wykazywal prymitywno ich rozumienia osobowoci i charakteru. W prywatnej dyskusji przyznal, e ceni Arystotelesowsk koncepcj etyki cnót ze szczególn rol phronesis, która jego zdaniem nie stoi w sprzecznoci z kognitywno-afektywnym systemem osobowoci. Natasza Szutta Ów charakterystyczny sposób postpowania nie jest bezwarunkowy13, wyraa si w formule ,,jeeli..., to...". Przy czym skladnik ,,jeeli" oznaczaj w charakterystyczny dla sprawcy sposób skonstruowane sytuacje (adekwatnie do wszystkich wymienionych powyej kognitywno-afektywnych elementów systemu jego osobowoci), a ,,to" odnosi si do sposobu jego zachowania. Podobnie skonstruowane sytuacje u tego samego sprawcy wywoluj podobne zachowania, dlatego mona mówi o pewnym poziomie spójnoci zachowania, nawet w rónych nominalnie sytuacjach (Mischel, Shoda 1995; Shoda, Tiernan, Mischel 2002; Ole 2011). Mona te bez wikszych trudnoci wytlumaczy róne zachowania sprawcy w takich samych nominalnie sytuacjach, pokazujc, e zostaly w inny sposób przez sprawc skonstruowane. Std te argument sytuacjonistów z niespójnoci ludzkich zachowa przeciw istnieniu osobowoci i charakteru wydaje si nietrafiony wobec przedstawionego powyej modelu kognitywno-afektywnego systemu osobowoci (Doris 2002: 2627)14, który co w kolejnych punktach artykulu bd starala si wykaza dobrze ,,wspólpracuje" z glównymi tezami etyki cnót. Warto zauway, e zaproponowany przez Mischela i Shod model jest oparty na licznych badaniach empirycznych. Jest wynikiem wieloletnich, systematycznych obserwacji na stosunkowo duych grupach badawczych. Ta informacja musi mie znaczenie nie tyle dla obroców teorii osobowoci i charakteru, co sytuacjonistów, poniewa cz ich druzgoccej krytyki dotyczy metod badawczych stosowanych przez psychologów osobowoci. Doris zarzuca im, e ich badania maj jedynie ,,papierowo-olówkowy" charakter, a ich wyniki stanowi zapis empirycznie nieweryfikowalnych hipotez, popartych subiektywnymi deklaracjami osób wypelniajcych kwestionariusze. Tego zarzutu nie mona postawi teorii Mischela i Shody. Doris, cho jest krytyczny wobec tej teorii, przyznaje, e badania w obrbie spolecznych teorii poznawczych mog by nadziej dla psychologów osobowoci (Doris 2001: 7687). 2.2. Obrona etyki charakteru w ramach etyki normatywnej Obron etyki cnót na poziomie psychologii moralnoci mona kontynuowa jeszcze na wiele sposobów. Wydaje si jednak, e z perspektywy etyki cnót, Sytuacjonici w swojej krytyce dyspozycjonalizmu przyjmuj zaloenie, e czlowiek posiadajcy okrelone cechy i dyspozycje charakteru z koniecznoci dziala w okrelony sposób. W kolejnej czci artykulu bd argumentowala, e posiadanie cnoty etycznej, rozumianej w deliberatywny, a nie jedynie behawioralny sposób, takiej koniecznoci nie musi zaklada. 14 Model CAPS w dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk etyki cnót w róny sposób wykorzystuj: Nancy Snow (Snow 2008), Daniel C. Russel (Russell 2009), P. Railton (Railton 2011) i, z pewnymi zastrzeeniami, Christian Miller (Miller 2013). Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót która jest teori normatywn, waniejsza jest obrona tej koncepcji na jej wlaciwym normatywnym polu. 2.2.1. Aktualna kondycja ludzka a idealy teorii etycznej Etycy cnót mog broni si przed atakami sytuacjonistów, argumentujc, e badania, na które si powoluj, pozwalaj co najwyej na opisanie kondycji moralnej wspólczesnych spoleczestw. Nawet gdyby przyj, e ten opis jest adekwatny, z czym jak wykazalam powyej nielatwo si zgodzi, to mona powiedzie, e dla etyki jako dyscypliny normujcej ludzkie zachowanie nie ma on wikszego znaczenia. Ludzie mog zachowywa si okrutnie, egoistycznie, konformistycznie i w sposób zdezintegrowany. Trudno jednak z tego faktu wyprowadzi wniosek, e powinni si tak zachowywa. Nawet sytuacjonici nie byliby sklonni do takiego wnioskowania. Gdyby jednak niski poziom kondycji moralnej ludzi dyskwalifikowal teorie normatywne, to z tak sam sil nalealoby krytykowa wszystkie teorie etyczne, zarówno deontologi, jak i utylitaryzm. Tymczasem krytyka sytuacjonistów jest przez nich adresowana jedynie do etyki cnót. Sytuacjonici mogliby oczywicie kontrargumentowa, e tylko etyka cnót jest ufundowana na psychologii moralnoci, zakladajcej istnienie trwalego charakteru moralnego. Jednak, o czym ju wspomnialam, wielu ze wspólczesnych deontologów i utylitarystów take rozwija stosowne aretologie. Poza tym ideal moralnego sprawcy w obu tych teoriach zaklada jego zintegrowane dzialanie zgodnie z zasad uniwersalizacji i rygorami deontycznymi albo zasad uytecznoci bez wzgldu na aktualn sytuacj (wplyw autorytetu, rol spoleczn, wolny czas oraz dobry lub zly nastrój). Ponadto etyka cnót jest znacznie bardziej ni utylitaryzm i deontologia wraliwa na kontekst sytuacyjny (co wyjani w kolejnej czci artykulu). Obrona sytuacjonizmu moglaby odwolywa si do tego, e sformulowane przez deontologów i utylitarystów aretologie maj drugorzdne znaczenie wobec teorii obowizku lub teorii dobra, bowiem zarówno deontologia, jak i utylitaryzm koncentruj si na wartociowaniu moralnego czynu, a nie sprawcy. Tymczasem w etyce cnót gwarantem moralnie dobrego dzialania jest moralnie dobry charakter jego sprawcy, dlatego kwestia istnienia czego takiego, jak charakter, jego cechy i dyspozycje, jest fundamentalna. Sytuacjonici przypominaj star zasad, wedlug której kada powinno musi zaklada moliwo jej realizacji (Doris 2002: 112). Krytycy etyki cnót z pozycji sytuacjonizmu postuluj redefinicj cnót etycznych: rezygnacj z ich globalnego rozumienia i zastpienie go lokaln koncepcj cnót etycznych. Globalnie rozumiane cnoty zakladaj jak ju wspominalam stalo, spójno dzialania i integralno wartociowania. Natasza Szutta Liczne eksperymenty oraz historyczne fakty pozwalaj, zdaniem sytuacjonistów, stwierdzi, e globalnie ujte cnoty s empirycznie nieadekwatne, poniewa w yciu nie spotykamy ludzi po prostu uczciwych, yczliwych, gotowych do pomocy, a jedynie uczciwych, yczliwych, gotowych do pomocy w okrelonych sytuacjach. W takim lokalnym ujciu cnoty etyczne s rozumiane wsko, jako cechy, które przejawiaj si w okrelonym miejscu, czasie, w stosunku do okrelonych osób (Doris 2002: 25, 6366). Lokalne ujcie cnoty etycznej, jak si wydaje, traci swój normatywny charakter i prowadzi do do absurdalnych konsekwencji. Mianem osoby pomocnej nalealoby w takim rozumieniu okrela kadego, kto choby w najbardziej wskim kontekcie okazuje pomoc drugiemu czlowiekowi: pomaga tylko wtedy, gdy ma dobry nastrój; uczciwym bylby ten, kto oddaje poyczone pienidze, choby tylko tym, z których pomocy chcialby jeszcze kiedy skorzysta; yczliwy to ten, kto yczy dobrze wylcznie czlonkom swojej rodziny i grupie najbliszych przyjaciól. Oczywicie w takim ujciu cnota wsko rozumiana take moe mie swój moralnie pozytywny wymiar: dobrze, e pomaga przynajmniej wówczas, gdy ma dobry nastrój; dobrze, e oddaje przynajmniej tym, od których chce jeszcze co poyczy, gorzej byloby, gdyby adnym nie oddawal; dobrze, e jest yczliwy wobec najbliszych, poniewa móglby myle tylko o sobie. Czy jednak takie ujcie cnoty etycznej moe mie jakie powane znaczenie w formulowaniu normatywnej teorii etycznej? Wydaje si, e nie. Moe co najwyej stanowi malo istotny element innej normatywnej teorii, czego etycy cnót nie byliby sklonni zaakceptowa. Sytuacjonici mog na tak sformulowany argument odpowiedzie, e to nie jest trudno sytuacjonizmu, tylko etyki cnót, dlatego na jej zwolennikach spoczywa ciar obrony globalnie rozumianej cnoty. Bronic etyki cnót, warto zatem postawi pytanie, czy silny realizm globalnie rozumianych cnót etycznych jest jej koniecznym zaloeniem. Inaczej mówic, czy etyka cnót musi zaklada realne istnienie ludzi, którzy zawsze w staly, spójny i zintegrowany sposób wartociuj i dzialaj zgodnie z cnotami etycznymi? Tacy ludzie s rzeczywicie niezwykle wyjtkowi, a przy bardzo restrykcyjnym rozumieniu cnót globalnych mona z pewnoci powiedzie, e po prostu nie istniej. Nawet w yciu tzw. wieckich witych mona znale zachowania akratyczne, które objawiaj si m.in. niespójnoci dzialania. Etyka cnót jako teoria normatywna nie musi, jak si wydaje, zaklada realnego istnienia globalistycznie rozumianych cnót etycznych, wystarczy ich rozumienie jako idei regulatywnych idealów, celów, punktów odniesienia rozwoju moralnego. Nawet jeli osignicie pelni tych idealów jest niemoliwe, to zawsze mona stawa si coraz lepszym. Cnoty lokalne mog natomiast stanowi punkt wyjcia rozwoju moralnego ku globalnie rozumianej cnocie. Chyba wszystkie normatywne teorie etyczne proponuj takie regulatywne ide- Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót aly, trudno bowiem w realnym wiecie znale ludzi, którzy w doskonaly sposób spelnialiby wszystkie postulaty, formulowane na gruncie tych teorii. 2.2.2. Kontekstualno etyki cnót W dyskusji z sytuacjonistami naley zwróci uwag na jeszcze jeden bardzo wany aspekt cnoty i cnotliwego dzialania, mianowicie ich kontekstualno, która wiadczy o wraliwoci na kontekst sytuacyjny. Antyteoretyczny model uprawiania etyki cnót jest po czci konsekwencj tej kontekstualnoci. Cnoty etyczne mona rozumie na dwa sposoby: behawioralny i deliberatywny. W ujciu behawioralnym cnoty s rozumiane w kategoriach trwalych i nabytych dyspozycji (sprawnoci) do okrelonego sposobu zachowania, z wyranie zarysowanym jego przebiegiem (Russell 2009: 342343). To rozumienie jest blisze zwyklym nawykom, z którymi czsto cnota bywa utosamiana. Sprawca jest w zasadzie jedynie mechanicznym odtwórc wyuczonych schematów zachowa. Zgodnie z tym ujciem osoba pomocna, poproszona o pomoc, powinna niemal automatycznie pomóc, a prawdomówna, gdy zostanie zapytana odpowiedzie zgodnie z prawd. Sluszno dziala wyplywajcych z tak rozumianych cnót etycznych jest jedynie przypadkowa, zalena od szczliwego bd nieszczliwego zbiegu okolicznoci. Latwo bowiem wskaza przyklady dziala moralnie nieslusznych wyplywajcych z cnót tak pojtych (np. ukrycie dowodów zbrodni, przekazanie wanych informacji osobom nieupowanionym). To ujcie generuje take nieusuwalne konflikty cnót i wyplywajcych z nich dziala (np. prawdomówno i yczliwo, milosierdzie i sprawiedliwo). Behawioralne ujcie cnoty przyjmuj glównie jej krytycy, w tym jak si wydaje take sytuacjonici. Bez zastrzee ufaj metodzie eksperymentalnej, która w zasadzie nie wykracza poza analiz samego zachowania badanych. Deliberatywnie rozumiana cnota etyczna jest definiowana w kategoriach okrelonych i trwalych kognitywno-afektywnych procesów, których efektem jest moralnie dobre dzialanie. W tym ujciu cnotliwe dzialanie nie jest rodzajem kompulsji (wewntrznego przymusu), to zawsze dzialanie ,,w imieniu rozumu". Zasady poszczególnych cnót wytyczaj jedynie kierunki dziala, nie dookrelaj ich dokladnych przebiegów. Kluczow rol w cnotliwym dzialaniu pelni phronesis (mdro praktyczna, roztropno), która pozwala dopasowa odpowiednie (zgodne z zasadami cnót) dzialanie do konkretnej sytuacji moralnej: tak podmiotowej, obejmujcej moliwoci i ograniczenia konkretnego sprawcy, jak i przedmiotowej szczególnych okolicznoci, z którymi sprawca musi si zmierzy. Ju Arystoteles pisal, e cnotliwe dzialanie to dzialanie ,,we wlaciwym czasie, z wlaciwych przyczyn, wobec wlaciwych osób, we wlaciwym celu i we wlaciwy sposób" (Arystoteles 2007: 112), a miar tego, Natasza Szutta co ,,wlaciwe", okrela phronesis. Dla Arystotelesa phronesis to trwala i nabyta dyspozycja do trafnego deliberowania, poszukiwania najlepszych rodków do realizacji celu. Nie chodzi tu jednak o realizacj jakiegokolwiek celu, lecz ostatecznie zawsze celu czlowieka jako takiego eudajmonii15. Nie mona zatem phronesis utosamia ze zwyklym sprytem, przebiegloci, praktyczn inteligencj, cho bez nich te trudno dziala cnotliwie. Musz by jednak zawsze podporzdkowane moralnie dobrym celom. Mdro praktyczna obejmuje m.in. dyspozycj do moralnego deliberowania i podejmowania decyzji poszukiwania wlaciwych odpowiedzi na zaistniale ,,tu i teraz" racje moralne, oraz podejmowanie na ich podstawie decyzji na temat dzialania. W jej sklad wchodzi: moralna percepcja zdolno do dostrzegania moralnie relewantnych (majcych moralne znacznie) sytuacji, relacji, dowiadcze, przenikliwo rodzaj dobrego, trafnego uderzania w rodek pomidzy skrajnociami (doktryna rodka), rozumienie i bieglo w operowaniu kategoriami moralnymi (sprawiedliwo, yczliwo, uczciwo). Ta bieglo nie pochodzi z samej dyskusji, studiowania zasad moralnych i definicji, lecz z praktyki moralnej. Wanymi skladowymi praktycznej mdroci s ponadto moralna wraliwo zdolno do odczytywania potrzeb, oczekiwa i interesów innych osób; moralna wyobrania zdolno do wczuwania si w sytuacj innych ludzi, stawiania si na ich pozycji, poczucia i zrozumienia tego samego, to take umiejtno adekwatnego odczytania swoich moliwoci i ogranicze jako sprawcy dzialania (by np. nie porywa si na dzialania, które s dla mnie nieosigalne). Phronesis jest bardzo zloon dyspozycj, nabywan w dowiadczeniu przez cale ycie (Hursthouse 2011; Reeve 1992: 6798; Sorabji 1980; Armstrong, 2006). Zatem dzialanie cnotliwe to dzialanie roztropnociowe, które nie moe by zdefiniowane uniwersalnie i abstrakcyjnie, tylko dopasowane do jego sytuacyjnego kontekstu: podmiotowego kondycji moralnej sprawcy (inaczej pomaga bogaty i biedny, slaby i silny, wyksztalcony i bez kwalifikacji), i przedmiotowego zewntrznych okolicznoci (np. odwaga w czasie wojny i pokoju). Kontekstualno cnoty w konsekwencji prowadzi do antyteoretycznego modelu, w jakim etyka cnót jest uprawiana. Etycy cnót o czym ju wspominalam rezygnuj z budowania teorii etycznej na wzór nowoytnych teorii naukowych, które musz spelnia liczne warunki: m.in. uniwersalnoci, formalnoci, abstrakcyjnoci, formulowania procedur decyzyjnych, rozstrzygania moralnych 15 Wspólczeni etycy cnót maj klopot z ostatecznym okreleniem celu czlowieka, cho w teleologicznym schemacie uzasadniania, jaki przyjmuj, wydaje si to konieczne. Mówi o ,,dobrym yciu jako caloci", ,,poszukiwaniu jednoci ycia jako caloci", jednak nie jest do koca jasne, co przez to rozumiej. Brak jasnej odpowiedzi na to pytanie mona uzna za jedn ze slaboci tej koncepcji. Wicej na ten temat pisz w mojej ksice (Szutta 2007: 103139). Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót dylematów (Louden 2004). Kontekstualizm nie oznacza jednak calkowitej dowolnoci dzialania (cnoty wzajemnie si dopelniaj i koryguj) ani biernego ,,podporzdkowywania si" sytuacji. Wracajc do dyskusji na temat spójnoci dzialania jako warunku posiadania charakteru moralnego behawioralne ujcie cnoty rzeczywicie zaklada wysoki stopie zarówno spójnoci dzialania konkretnego sprawcy w rónych sytuacjach, jak i spójnoci dzialania w rónych sytuacjach calej populacji ludzi posiadajcych okrelone cnoty. Natomiast przy deliberatywnym rozumieniu cnoty, wlaciwym dla wikszoci etyków cnót, o spójnoci nie mona mówi na poziomie samego dzialania, lecz kognitywnych i afektywnych procesów, które zachodz w trakcie poszukiwania najlepszych odpowiedzi na zaistniale racje moralne. Kontekst sytuacyjny, zarówno podmiotowy, jak i przedmiotowy, w znacznym stopniu dookrela te racje. Zmieniajce si okolicznoci ycia, stawanie w obliczu rónych, nie zawsze powtarzajcych si sytuacji, wymaga od moralnych sprawców rónych reakcji. W tym ujciu cnotliwy charakter sprawcy objawia si raczej w spójnoci jego kognitywno-afektywnych procesów, od których zaley to, w jaki sposób postrzega i ocenia zaistnial sytuacj, jakie s jego przekonania i kompetencje oraz cele i wartoci. Tak deliberatywnie rozumiane cnoty etyczne wpisuj si w kognitywno-afektywny system osobowoci Mischela i Shody. Moe on stanowi empirycznie adekwatn koncepcj psychologii moralnoci, której brak zarzucali etyce cnót sytuacjonici. Oczywicie moralnie dobry charakter musi si take przejawia w moralnie dobrym, cnotliwym dzialaniu, które nie oznacza jednak takiego samego dzialania pomimo zmieniajcych si okolicznoci. Przeciwnie, jest to dzialanie zmieniajce si adekwatnie do sytuacji, ale realizujce te same moralnie dobre cele yczliwo, uczciwo, gotowo do pomocy, sprawiedliwo, wierno. Sytuacjonici mog jednak slusznie kontrargumentowa, e takie deliberatywne rozumienie cnoty etycznej niczego nie zmienia w interpretacji przywolywanych przez nich danych empirycznych. Kontekstualno cnoty w aden sposób nie tlumaczy raenia prdem (eksperyment Millgrama), upokarzania i zncania si nad jakimikolwiek osobami (Zimbardo), nieudzielania pomocy osobie znajdujcej si w oczywistej potrzebie (Darley i Batson). Nie tlumaczy te ludzkich zachowa w okresach wojen i niepokojów spolecznych, gdy poziom okruciestwa drastycznie wzrasta. Trudno si z tym kontrargumentem nie zgodzi. Cnotliwy czlowiek w adnych okolicznociach nie powinien w taki sposób postpowa i faktycznie cz badanych zachowywala si wlaciwie. Jednak celem normatywnych teorii etycznych nie jest wyjanianie mechanizmów ludzkiego zachowania, tylko formulowanie zasad i norm, których przestrzeganie mialoby uchroni ludzi przed krzywdzeniem innych. Dlatego w odpowiedzi na ten zarzut trzeba by wróci do argumentów z pierwszej czci artykulu. Natasza Szutta Zakoczenie Sytuacjonistyczna krytyka bez wtpienia stanowi nowe wyzwanie dla etyków cnót, którzy, jak si wydaje, ju jedn bitw z utylitarystami i deontologami wygrali przynajmniej w takim zakresie, e podmiotowe aspekty czynu (intencje, motywy, postawy i dyspozycje moralne) staly si obecnie przedmiotami zainteresowa etyków na równi z treci i konsekwencjami czynów. Sytuacjonici krytykuj etyk cnót w jej fundamentalnym zaloeniu, kwestionujc, jakoby ludzie posiadali wzgldnie trwale charaktery moralne, których cechy i dyspozycje wplywaj decydujco na ich sposoby dzialania. W moim artykule argumentowalam, e dane empiryczne, którymi dysponuj sytuacjonici, nie pozwalaj na tez, e nie istnieje nic takiego, jak moralny charakter sprawcy. Spójno dzialania sprawcy uznawana przez sytuacjonistów za warunek istnienia charakteru moralnego, oceniana z perspektywy zewntrznej jest zawsze znacznie nisza ni ogldana z perspektywy wewntrznej (sprawcy dzialania), niedostpnej przy zastosowaniu metody eksperymentalnej i za pomoc historycznych obserwacji. Spójno charakteru moralnego nie musi by rozumiana behawioralnie, moe natomiast dotyczy kognitywno-afektywnych procesów dokonujcych si w sprawcy (dotyczcych m.in. jego sposobu poznania i wartociowania), które nie zawsze przejawiaj si w takich samych dzialaniach. Deliberatywnie ujta cnota etyczna zaklada tak rozumian spójno. Etyka cnót w tej deliberatywnej postaci sklania do nieustannej refleksji nad tym, co tu i teraz powinienem czyni, aktywnego szukania najwlaciwszej odpowiedzi na zaistniale racje moralne, nieustannego rozwoju moralnego w obrbie percepcji, wraliwoci i wyobrani moralnej. W tym ujciu podmiot moralny jest traktowany jako autentyczny i wiadomy sprawca. Natomiast sytuacjonizm zdaje si akceptowa bierne poddawanie si rónym akcydentalnym, zewntrznym wobec samego sprawcy czynnikom. Przyjmuje pewien rodzaj sytuacyjnego determinizmu, w którym sprawca moralny jest jedynie marionetk, zewntrznie sterowan i popychan do dzialania. Sytuacjonici dodatkowo nie widz sensu edukacji moralnej. Uwaaj, e bardziej skuteczna jest odpowiednia polityka spoleczna, która promuje zachowania pozytywne i utrudnia negatywne (Doris 2002: 124125, 149153; Harman 1999, 2005). Etycy cnót maj wiadomo, e wiele zewntrznych czynników moe mie wplyw na sposób postpowania, lecz edukacja moralna przez cnoty ma zmierza w kierunku wychowania autonomicznego moralnego sprawcy, który posiada wystarczajco siln wol, by si takim nieakceptowanym wplywom oprze. Cho odpowiednia polityka spoleczna moe wspiera ludzi w moralnie slusznym dzialaniu, to nie zastpi moralnej edukacji, poza wychowaniem do slusznego dzialania obejmuje te ksztaltowanie odpowiednich intencji, motywów, postaw. Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót Polityka spoleczna jako alternatywa moralnej edukacji to osobne zagadnienie sytuacjonistycznej krytyki etyki cnót, które wymaga odrbnych analiz. Bibliografia Arystoteles (2007), Etyka nikomachejska, przel. D. Gromska, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Armstrong A.E. (2006), Towards a Strong Virtue Ethics for Nursing Practice, ,,Nursing Philosophy" 7, s. 110124. Austin W. (1979), Sex Differences in Bystander Intervention in a Theft, ,,Journal of Personality and Social Psychology" 37, s. 21102120. Clark R.D., Word L.E. (1974), Where is the Apathetic Bystander? Situational Characteristics of the Emergency, ,,Journal of Personality and Social Psychology" 29, s. 279287. Darley J.M., Batson C.D. (1973), ,,From Jerusalem to Jericho". A Study of Situational and Dispositional Variables in Helping Behavior, ,,Journal of Personality and Social Psychology" 27, s. 100108. Doris J.M. (2002), Lack of Character. Personality and Moral Behavior, Cambridge: Cambridge University Press. Harman G. (1999), Moral Philosophy Meets Social Psychology: Virtue Ethics and the Fundamental Attribution Error, ,,Proceedings of the Aristotelian Society", New Series Volume 109, s. 316331. Harman G. (2003), No Character or Personality, Princeton University, ,,Business Ethics Quarterly" 13, s. 8794. Harman G. (2009), Skepticism about Character, ,,Ethics" 13, s. 235242. Hartshorne H., May M.A. (1928), Studies in the Nature of Character, vol. I: Studies in Deceit, New York: Macmillian. Hursthouse R. (2011), What does the Aristotelian Phronimos Know?, w: L. Jost, J. Wuerth (ed.), Perfecting Virtue. New Essays on Kantian Ethics and Virtue Ethics, Cambridge: CUP, s. 3857. Isen A.M., Levin P.F (1972), Effect of Feeling Good on Helping: Cookies and Kindness, ,,Journal of Personality and Social Psychology" 21, s. 384388. Jatal J. (2009), Natura cnoty. Problematyka emocje neoarystotelesowskiej etyce cnót, Kraków: Ksigarnia Akademicka. Kamtekar R. (2004), Situationism and Virtue Ethics on Content of Our Character, ,,Ethics" 114, s. 458491. Louden R.B. (2004), Etyka cnót a stanowisko antyteoretyczne w etyce, w: J. Jatal (red.), Etyka i charakter, Kraków: Aureus, s. 4364. Milgram S. (2008), Posluszestwo wobec autorytetu, przel. M. Holda, Kraków: Wydawnictwo WAM. Natasza Szutta Miller Ch. (2013), Moral Character: An Empirical Theory, Oxford: OUP (w druku, korzystam z fragmentów ksiki udostpnionych mi przez autora). Mischel W., Shoda Y. (1995), A Cognitive-Affective System Theory of Personality: Reconceptualizing the Invariances in Personality and the Role of Situations, ,,Psychological Review" 102 (2), s. 246268. Moriarty T. (1975), Crime, Commitment, and the Responsive Bystander: Two Field Experiments, ,,Journal of Personality and Social Psychology" 31, s. 370376; Ole P. K. (2011), Wprowadzenie do psychologii osobowoci, Warszawa: Scholar, s. 187193. Railton P. (2010), Podwójny toast na cze cnoty, w: N. Szutta (red.), Wspólczesna etyka cnót: moliwoci i ograniczenia, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Semper, s. 67102. Reeve C.D.C. (1992), Practices of Reason. Aristotle's Nicomachean Ethics, Oxford: OUP, s. 6798; Russell D.C. (2009), Practical Intelligence and the Virtues, Oxford: OUP. Shoda Y., Tiernan S.L., Mischel W. (2002), Personality as a Dynamical System: Emergence of Stability and Distinctiveness from Intra- and Interpersonal Interactions, ,,Personality and Social Psychology Review" 6 (4), s. 316325. Snow N. (2008), Virtues as Social Intelligence, New York: Routledge. Sorabji R. (1980), Aristotle on the Role of Intellect in Virtue, w: A. OxenbergRorty (red.), Essays on Aristotle's Ethics, s. 201219. Szutta N. (2004), Status wspólczesnej etyki cnót, ,,Diametros. Czasopismo Internetowe Uniwersytetu Jagielloskiego" 1, s. 7084. Szutta N. (2007), Wspólczesna etyka cnót. Projekt nowej etyki?, Gdask: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdaskiego. Szutta N. (2012), Dyskusja z sytuacjonistyczn krytyk etyki cnót. Odpowied na zarzuty Gilberta Harmana, ,,Diametros" 31, s. 88112. Walzer H. (2010), Sprawcy. Dlaczego zwykli ludzie dokonuj masowych mordów, przel. M. Kurkowska, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar. Vranas P.M.B. (2005), The Indeterminacy Paradox: Character Evaluations and Human Psychology, ,,Nous" 39, s. 142. Zimbardo P. (2010), Efekt Lucyfera. Dlaczego dobrzy ludzie czyni zlo?, przel. A. Cybulko i in., Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Dwie strategie dyskusji z sytuacjonistyczn krytyk wspólczesnej etyki cnót Streszczenie Jedn z najwaniejszych debat, jakie tocz obecnie etycy cnót, jest spór o istnienie charakteru moralnego i cnoty. Dyskusja zostala zainspirowana wynikami bada i eksperymentów przeprowadzonych na gruncie psychologii spolecznej. Wedlug sytuacjonistów nie istnieje nic takiego jak charakter moralny i jego trwale dyspozycje, które decydowalyby o sposobie ludzkiego dzialania, lecz to sytuacja, przed któr ludzi stawia los, ma najglbszy wplyw na to, jak si zachowuj. W moim artykule próbuj dyskutowa z sytuacjonistami na dwóch polach: psychologii moralnoci i etyki normatywnej. Po pierwsze pokazuj, e metoda eksperymentalna i historyczne obserwacje, na które si powoluj sytuacjonici, pozwalaj co najwyej na zakwestionowanie spójnoci behawioralnej, tymczasem o spójnoci osobowoci i charakteru naley raczej mówi w kategoriach kognitywno-afektywnych procesów, do których te metody nie maj dostpu (model CAPS W. Mischela i Y. Shody). Po drugie, na polu etyki normatywnej odróniam behawioraln koncepcj cnoty etycznej, zakladan przez sytuacjonistów, oraz pokazuj, jak deliberatywne ujcie cnoty przezwycia sytuacjonistyczn krytyk.
Przeglad Filozoficzny - Nowa Seria – de Gruyter
Published: Jun 1, 2012
You can share this free article with as many people as you like with the url below! We hope you enjoy this feature!
Read and print from thousands of top scholarly journals.
Already have an account? Log in
Bookmark this article. You can see your Bookmarks on your DeepDyve Library.
To save an article, log in first, or sign up for a DeepDyve account if you don’t already have one.
Copy and paste the desired citation format or use the link below to download a file formatted for EndNote
Access the full text.
Sign up today, get DeepDyve free for 14 days.
All DeepDyve websites use cookies to improve your online experience. They were placed on your computer when you launched this website. You can change your cookie settings through your browser.